Reklama
S. Faustyna była apostołką Bożego miłosierdzia i przekazywała światu prawdę o tym przymiocie Boga. Cały świat mistycznych przeżyć późniejszej Świętej pozostałby tajemnicą, gdyby nie mądra pomoc spowiednika
- ks. Michała Sopoćki. To na jego polecenie s. Faustyna pisała Dzienniczek. Kapłan pomógł jej także w realizacji polecenia Jezusa, dotyczącego namalowania obrazu Jezu, ufam Tobie!, znalazł
bowiem malarza, Eugeniusza Kazimirowskiego, który podjął się tego zadania. Zatroszczył się również o drukowanie obrazków z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego i z tekstem Koronki do Miłosierdzia Bożego. Z
wielkim poświęceniem czynił starania, by spełnić żądanie Jezusa o ustanowieniu święta Bożego Miłosierdzia w drugą niedzielę po Wielkanocy. Pisał memoriały, w których dowodził potrzeby takiej uroczystości,
i wysyłał je do hierarchów Kościoła; pisał również artykuły do gazet oraz książki. Ks. Sopoćko nie doczekał się za życia ustanowienia tego święta, ale nigdy nie przestał ufać. Stał się ponadto wykonawcą
ostatniego polecenia Jezusa, skierowanego do s. Faustyny, którym było założenie nowego zgromadzenia.
Uwierzyć Bogu, zaufać Mu - to dopasować każdy dzień do Jego woli. Tak czynili święci. Ks. Sopoćko uważał, że na powołanie Boga można odpowiedzieć tylko na bazie osobowej relacji z Jezusem. „Poznanie
Zbawiciela zniewala każdego, by Mu bezgranicznie zaufać, prawdziwie pokochać i za Nim postępować”.
Jezus powiedział o ks. Sopoćce, że jest kapłanem według Jego Serca. Zebrane w książce wydanej przez Edycję Świętego Pawła myśli ks. Sopoćki ukazują jego duchową sylwetkę. Mogą być również pomocą dla
każdego z nas w wędrówce przez życie na spotkanie z Miłosiernym Panem.
Ks. Michał Sopoćko, Zaufałem Twojemu Miłosierdziu. Myśli na każdy dzień. Edycja Świętego Pawła, ul. św. Pawła 13/15, 42-221 Częstochowa, tel. (0-34) 362-06-89, fax
(0-34) 362-09-89, www.edycja.pl, e-mail: edycja@edycja.pl
Ks. Michała Sopoćki myśli na każdy dzień
23 lutego
Szczęśliwość, która nas czeka, warta jest, aby ją okupić cierpieniem doczesnym.
(Dziennik, z. 4, s. 13)
Pomóż w rozwoju naszego portalu
24 lutego
Krzyż to niekoniecznie jakieś niezwykłe cierpienia, chociaż nie są i takie wykluczone, ale są to zwyczajne i codzienne niewygody, których znoszenie nie jest łatwe. Czasami łatwiej przyjąć wielkie
cierpienie i ofiary niż drobne zwykłe przykrości, które się powtarzają codziennie i trwają przez dłuższy czas.
(Dziennik, z. 3, s. 19n)
25 lutego
Krzyż jest obrazem Pana Jezusa, z którego On zburzył potęgę grzechu i piekła, a rozpoczął panowanie w Królestwie miłosierdzia Bożego.
(Miłosierdzie Boga w dziełach Jego, t. II, s. 211)