Reklama

Czytamy razem (16)

„Święta z Kalkuty”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co było i jest duchową siłą Misjonarek Miłości? Przede wszystkim Msza św. W Eucharystii widziały Chrystusa w postaci chleba. „Jeśli prawdziwie rozumiemy Eucharystię, jeśli uczynimy Eucharystię centralnym punktem naszego życia, jeśli karmimy nasze życie Eucharystią, nie będzie nam sprawiać trudności odkrycie Chrystusa, kochanie Go i służenie Mu w ubogich”. Rozpoczynały więc dzień od spotkania z Jezusem, by pogłębiać swoją wiarę. „Jeżeli możemy widzieć Jezusa pod postacią chleba - przekonywała Matka Teresa - możemy także widzieć Go w kruchych ciałach biedaków. Oto dlaczego potrzebujemy zjednoczenia z Chrystusem, dlaczego potrzebujemy głębokiej wiary w Niego (...). Kiedy osiągamy tę głębię związku z Chrystusem i jesteśmy w stanie w pełni Go uznać, możemy zająć się okaleczałymi ciałami”.
Opatrując rany biedaków, siostry dotykały Jezusa. Karmiąc się Eucharystią, zdobywały energię, którą potem wydatkowały na swoich najbiedniejszych. Idąc w dzielnice nędzy, widziały Chrystusa w budzących litość biedakach - w ich zniszczonych ciałach, w dzieciach, w umierających. Same żyły jak święte. Matka Teresa mówiła, że uczyniła ślub, iż przysporzy Kościołowi świętych ludzi, i zgodnie z tym zamierzeniem konsekwentnie kształtowała swe podopieczne. Nie zadowalało jej, gdy były tylko dobrymi zakonnicami. Pragnęła, aby były zdolne do złożenia Bogu ofiary doskonałej. Tylko świętość mogła dopełnić miary takiego daru. Pomocą w tym były konstytucje zgromadzenia, w których - według Matki Teresy - zawarta została wola Boża. M.in. poranne czwartkowe medytacje były poświęcone refleksji nad którymś z punktów konstytucji. Matka również brała udział w codziennym półgodzinnym czytaniu duchowym, kierowała do sióstr nauki, potrafiła uzasadnić każdy punkt reguły, porównując ją za św. Wincentym do „skrzydeł, na których wzlatuje się do Boga”.
Zjednoczeniu z Chrystusem służyła codzienna modlitwa przed Najświętszym Sakramentem. Ci, którzy obserwowali Matkę Teresę pogrążoną w modlitwie, mogli się przekonać, jak bardzo jest zespolona z Bogiem. W tym momencie nic i nikt poza Nim nie miało dla niej znaczenia. Wchodząc czy wychodząc z kaplicy, dotykała głową podłogi w pokłonie. Jej oddanie się Bogu zdawało się całkowite. Pragnęła być tylko narzędziem w Jego dłoni. Treścią życia uczyniła tworzenie rzeczy pięknych dla Boga. „Wszystko, co poświęcamy dla Boga, staje się piękne” - mówiła siostrom. Także śmierć. Kiedy 7 maja 1966 r. jedna z sióstr umierała pogryziona przez wściekłego psa, Matka Teresa spędziła z nią ostatnie czterdzieści osiem godzin jej życia, trzymając ją za rękę. Potem powiedziała: „Nasze straty na ziemi są naszym zyskiem w niebie”. Albo gdy w sierpniu 1986 r. utonęły dwie siostry - drewniany most zawalił się i ambulans, którym wracały od biednych, wpadł do rzeki - Matka Teresa przedstawiła to, co się stało, jako historię „naszych dwu najdroższych sióstr, które poszły służyć chorym i ubogim, a Jezusowi tak się to podobało, że w nagrodę zabrał je do siebie (...). Kiedy ogrodnik przychodzi zrywać kwiaty, wybiera najpiękniejsze. Tak samo postępuje Jezus z nami”.
Czyż to zawierzenie Bożej Opatrzności nie było cudowne? Zasadzało się ono na wielu znakach codziennej Bożej opieki, z których kilka chciałbym jeszcze przywołać. Oto pewnego popołudnia nowicjuszka odpowiedzialna za kuchnię oznajmiła Matce Teresie, że skończyły się zapasy ryżu. W domu nie było też ani jednej rupii, aby go kupić. O 16.30 jakaś nieznajoma zjawiła się w drzwiach z torbą. „Coś mnie skłoniło, żeby wam to przynieść” - powiedziała. W torbie było tyle ryżu, że tego wieczoru wystarczyło go dla wszystkich na kolację.

Fragment z książki Czesława Ryszki Święta z Kalkuty, Częstochowa 2003, Biblioteka „Niedzieli”, ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa, tel. (0-34) 365-19-17 wew. 228, e-mail: redakcja@niedziela.pl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Karol Porwich/Niedziela

Zachęcamy do odmawiania Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Już od dziś poświęć kilka minut w Twoim życiu i zwróć swą twarz ku Tej, która zdeptała głowę szatanowi.

1. Znak krzyża
CZYTAJ DALEJ

Sofroniusz Wyznawca. Pozostawił po sobie 600 cytatów z Ojców Kościoła

[ TEMATY ]

patron dnia

pl.wikipedia.org

Sofroniusz

Sofroniusz

Sofroniusz pochodził z Damaszku. Od wczesnych lat studiował filozofię i retorykę. Był uznawany za "Sofistę", czyli mędrca.

W roku 578 wstąpił do klasztoru św. Teodozego, ale niedługo tam pozostał. Dla lepszego bowiem zapoznania się z życiem mnichów udał się do Egiptu, gdzie spotkał się ze św. Janem Jałmużnikiem, patriarchą Aleksandrii. Stąd udał się na Górę Synaj, a potem statkiem do Rzymu. Powrócił do Ziemi Świętej w 619 r. i osiadł w klasztorze. Był gorliwym czcicielem Matki Bożej.
CZYTAJ DALEJ

„Krzyż Baryczkowski po trzykroć Cudowny”. Esej biskupa Michała Janochy

2025-03-11 15:05

[ TEMATY ]

Warszawa

bp Michał Janocha

esej

Krzyż Baryczkowski

pl.wikipedia.org

"Jako dzieło sztuki jest cudem artystycznym. Jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem historycznym. Jego nieprzerwany przez pięć stuleci kult, który można opisać, oraz indywidualne doświadczenia Spotkania, których nie można opisać – są cudem teologicznym" - pisze bp Michał Janocha.

Kiedy w 1525 roku bogaty kupiec i rajca warszawski Jerzy Baryczka przywiózł z Norymbergi gotycki krucyfiks, był świadom, że ofiarowuje świętojańskiej kolegiacie dzieło niezwykłego piękna, ale nie mógł być świadom, że wraz z tym darem rozpoczyna się historia piękna jeszcze niezwyklejszego. Historia pisana już pół tysiąclecia w pieśniach, legendach, wotywnych tabliczkach, obrazach i wierszach, oraz historia niepisana, ulotna, więc najprawdziwsza, historia wzruszeń, cudów i łez albo powszednich chwil i zwykłego trwania. Jerzy Baryczka nie mógł być świadom, że przed tym krucyfiksem przez wieki będą się zginać kolana dzieci i starców, mieszczan, chłopów, ubogich wędrowców, flisaków, szlachty, magnatów, książąt, kapłanów, biskupów, posłów i senatorów, królów Polski, powstańców, skazańców, artystów, poetów, inteligencji, spiskowców, dysydentów, prezydentów, dwóch świętych metropolitów i dwóch papieży (w tym jednego świętego – na razie)…
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję