Najczęściej wyrzucany
Najczęściej wyrzucanym politykiem ostatnich lat jest Mariusz Łapiński. Skąd go tam, panie dzieju, już nie wyrzucali? Z Ministerstwa Zdrowia go wyrzucali, bo sam za żadne skarby odejść nie chciał. Zaraz potem z Sojuszu Lewicy Demokratycznej go wyrzucili - tam też się dzielnie bronił, ale siła złego na jednego i musiał polec. Najnowsze usunięcie dotyczy Klubu Parlamentarnego SLD - tam również nikt się za nim nie wstawił. Najbardziej nam żal, że ta efektowna seria się kończy, bo - jeśli chodzi o politykę - Łapińskiego wyrzucili już prawie ze wszystkiego.
Teraz do Jagielińskiego
Przepraszamy. Jest nadzieja, że Mariusza Łapińskiego jeszcze kiedyś będą wyrzucać. Roman Jagieliński chce go przyjąć do swojej partii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Strategia
A propos Jagielińskiego. Strategię budowy silnej jednostki politycznej ma klarowną i postępuje konsekwentnie. Trzeba mu to przyznać. Bierze wszystko, co inni wyrzucą.
Łaskawca
Pewnie połowa Polski drżała przed przesłuchaniem w sądzie Adama Michnika. Nakrzyczy na sędziów czy też nie? Nie sztorcował ani sędziów, ani prokuratora, za co byli wyraźnie wdzięczni. Nakrzyczał trochę na obrońców Rywina, ale w porównaniu do tyrad, które niedawno musiała wysłuchać dziennikarka Tok FM - to była pestka. Podsumowując: atmosfera w sądzie bardziej przypominała kabaret (Rzeczpospolita, 17 grudnia). No ale Michnikowi w Polsce wolno niemalże wszystko.
Bez Wąchocka
Reklama
Historyczna chwila nadeszła. W jednej z najsłynniejszych polskich miejscowości - Wąchocku przestał istnieć SLD. Członkowie, których drzewiej było kilkudziesięciu, uznali, że cała weryfikacja to lipa i się nie poddali (Gazeta Wyborcza, 13-14 grudnia). Została tylko jedna działaczka, która weryfikowała się osobno w Starachowicach. Mówi, że nadal wierzy w partię. Na przekór wszystkiemu i wszystkim.
Nowy dowcip
Z nowych dowcipów o Wąchocku. Dlaczego Wąchock jest zalany? Bo nawet rzeka wystąpiła z SLD.
Łapanka do „Ordynackiej”
Bardzo aktywne jest w ostatnim czasie Stowarzyszenie „Ordynacka”. Prym wiodą tam m.in. takie tuzy polityczne, jak Czarzasty, Kwiatkowski i Szamałek. Są też tacy, którzy o tym, że biorą udział w pracach stowarzyszenia, dowiadują się z prasy, radia i telewizji (Rzeczpospolita, 16 grudnia). Taki nowoczesny zwyczaj, no bo i nowoczesne stowarzyszenie.