Reklama

Pół wieku kapłaństwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

15 czerwca, o godz. 16.00, Mszą św. w kaplicy Domu Dobrego Pasterza rozpoczęła się uroczystość jubileuszu 50-lecia kapłaństwa, obchodzonego przez sześciu księży: ks. kan. Lucjana Cerskiego, ks. prał. Józefa Frątczaka, ks. kan. Władysława Łabiaka, ks. prał. Bogusława Palenickiego, ks. kan. Romana Przygockiego i ks. kan. Bolesława Szymańskiego. Koncelebrze przewodniczył biskup senior Czesław Lewandowski, a homilię wygłosił bp Roman Andrzejewski. Msza św. była dziękczynieniem księży, którzy pół wieku temu, 15 czerwca 1952 r., zostali wyświęceni na kapłanów. W Liturgii uczestniczyli: ks. inf. Antoni Łassa, księża wykładowcy w Wyższym Seminarium Duchownym i pracujący w Kurii Diecezjalnej oraz w Wydawnictwie Rolników, a także przybyły z Mińska na Białorusi - ks. Mieczysław Łabiak. Były też siostry zakonne, członkowie rodzin Księży Jubilatów oraz delegacja parafian z Czarnego.

Zgromadzonych powitał dyrektor Domu Dobrego Pasterza - ks. prał. Lech Król. Słowo wstępne rozpoczął od słów Chrystusa, który wybierając dwunastu na Apostołów, powiedział do każdego z nich: " Pójdź za Mną" (Mt 9, 9), i słów, które powiedział im, żeby nie mieli wątpliwości, iż zostali przez Niego wybrani: "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem" (J 15, 16). Te same słowa "Pójdź za Mną" Chrystus wypowiedział też do młodych ludzi, którzy w 1947 r. rozpoczęli naukę w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku, a 15 czerwca 1952 r. przyjęli święcenia kapłańskie w katedrze włocławskiej z rąk bp. Franciszka Korszyńskiego. Dziś są na emeryturze, lecz nadal sprawują posługę kapłańską. Ich dłonie naznacza 50-letnia służba dla Boga i ludzi. " Dzisiejszy jubileusz - powiedział ks. Król - jest dla nich chwilą szczególnej modlitwy, refleksji i zadumy".

Z wyświęconych wówczas kapłanów sześciu odeszło już do wieczności. Bóg powołał do siebie: ks. Mariana Grzelaka, ks. Władysława Jacha, ks. Stanisława Jakubowskiego, ks. Leonarda Karolewskiego, ks. Alfonsa Przybyłę i ks. Jana Trzaskowskiego. "Prośmy Boga - powiedział w homilii bp Andrzejewski - o wieczną światłość dla nich, bo ich pracą wzrastał Kościół Boży".

Kapłaństwo jest darem i tajemnicą. Darem poprzez wychowanie w rodzinnym domu przez rodziców, rodzeństwo, środowisko: szkołę, parafię, później seminarium, a także przez własne życie religijne, modlitwę, Liturgię Godzin, Mszę św., poprzez sprawowanie sakramentów i głoszenie Słowa Bożego, przez gorliwość i dbałość o powierzonych swej pieczy wiernych i kościoły, domy Boże. Tajemnicą jest natomiast poprzez działanie łaski Bożej, Bożej Opatrzności, wielkiej i niepojętej. Przez 50 lat Bóg pozwolił sześciu kapłanom być uczestnikami swego daru i tajemnicy. Przez pół wieku wielokrotnie Mu za to składali dziękczynienie.

W homilii Ksiądz Biskup przywołał przeszłość naszej Ojczyzny i na tej kanwie mówił o losach młodych ludzi, którzy postanowili zostać kapłanami, ofiarować swe życie Bogu, by "zrobił z niego użytek w Kościele, w wykrwawionej diecezji włocławskiej". Byli wzorem kapłańskiej posługi, przykładu dla młodszego pokolenia kapłanów. Pracowali wytrwale i ofiarnie, choć "cierpień i zniewag doznawali". Rozpoczynali pracę duszpasterską w latach, gdy nastała zmiana władzy, narzuconej przez komunizm, gdy zaistniał nieznany wcześniej w Polsce system rządzenia. Wiemy, jakie było nastawienie władzy ludowej do Kościoła katolickiego, wiemy o planach ateizacji narodu. Stało się inaczej. Wiara Polaków okazała się niezłomna, a jego duch niezniszczony. Jaka trudna musiała być praca księży, tym bardziej że na ich dzieciństwo i pierwszą młodość nałożyły się lata okupacji hitlerowskiej. Radość z odzyskanej wolności trwała krótko. W tych jakże skomplikowanych warunkach byli prawdziwymi siewcami wiary, miłości, dobra i piękna. Przez powołanie kapłańskie nawiązali kontakt z Bogiem. Jako duszpasterze spotkali wielu ludzi, wspólnie z którymi wiele przeżyli, dla których byli przedstawicielami Kościoła nie tylko w świątyniach, lecz także poza nią, między parafianami: chorymi, cierpiącymi, starcami, utrudzonymi pracą, wśród młodzieży i dzieci. Wnosili miłość tam, gdzie panowała nienawiść, wiarę - gdzie wkraczało zwątpienie, dawali nadzieję tym, których ogarniała rozpacz. Wdzięczni Bogu wiele też zawdzięczają ludziom, czyniąc dobro - sami doznawali dobra od ludzi, ich modlitwy i serdeczności.

To, co postanowili, realizowali, mimo tzw. obiektywnych, przez system stwarzanych trudności. Dzięki takim ludziom jak oni Polska była Polską. Z upływem czasu przychodziło im być organizatorami życia parafialnego, budowniczymi nowych kościołów, wychowawcami nowych pokoleń kapłanów. Mówił o tym bp Andrzejewski: "Raduję się ogromnie, że niejednokrotnie - jak Biskup Czesław i inni Księża Biskupi - byłem świadkami waszej pracy, że budowałem się dowodami waszej gorliwości, że jako młodszy kapłan, wasz brat, byłem darzony przez was niemal uczuciami przyjaźni, a jako biskup korzystałem z waszej gościnności i miałem szczęście chodzić po widocznych śladach waszej pracy w różnych parafiach. (...) Nie zakopaliście skarbu Chrystusowego kapłaństwa, ale pomnożyliście talenty dane od Pana".

Wszystkim ludziom należy się miłość i szacunek, okazywane są one również sędziwym duszpasterzom, Dostojnym Jubilatom. Ich zasługi są pamiętane przez oddanych im ludzi, zasłużyli sobie na wdzięczną pamięć. Dlatego nie są samotni, obchodząc jubileusz. A jubileusze odgrywają ogromną rolę na drogach codziennego życia człowieka. Są potrzebne m.in. po to, by można było sobie uświadomić, ile mamy do zawdzięczenia tym, do których obecności w naszym życiu przyzwyczailiśmy się tak bardzo, jak np. do obecności rodziców. W dniu jubileuszu chcemy choćby w najskromniejszy sposób podziękować za rolę, jaką te osoby odegrały w naszym życiu, za wszystko, co im zawdzięczamy. W zakończeniu homilii bp Andrzejewski powiedział do obchodzących 50-lecie kapłaństwa księży: "Dajecie Kościołowi dary modlitwy i cierpienia, dajecie to Diecezji, o której dobre imię zawsze byliście zatroskani. Dajecie nam - kapłanom i biskupom - duchowe wsparcie. I za to wam dziękujemy, życząc dalszych sił w drodze do przybytków Pańskich, tym bardziej że księga waszych słów i czynów nie jest jeszcze zamknięta. ( ...) Chcemy być z wami do końca, by budować się umiejętnością brania finiszu i heroiczną postawą wiernych sług ołtarza".

Na zakończenie Mszy św. przemówił Ksiądz Dyrektor. W imieniu złotych Jubilatów złożył podziękowanie za uczestnictwo w Liturgii i życzenia. Módlmy się wszyscy o potrzebne tym czcigodnym Kapłanom siły i zdrowie. Niech im obficie Bóg błogosławi, a zmarłym wieczny odpoczynek dać raczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbrodniarze wychodzą na wolność: o wyższości opinii władzy nad prawem

2025-01-29 06:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bezprecedensowe wydarzenia w polskim systemie prawnym i politycznym dają się we znaki coraz bardziej.

Koalicja 13 Grudnia, zaczyna wykorzystywać swój wpływ w sposób, który szkodzi zwykłym obywatelom, podważając fundamenty demokratycznego państwa prawa. Co gorsza, dla wielu stało się to już na tyle zwyczajne, że nie budzi większego zdziwienia, gdy polityk rządu komentując skandaliczną decyzję w sprawie „Krwawego Tulipana” publicznie oświadcza, że skład sądu w danej sprawie musi być „odpowiedni”, by morderca, który przyznał się do zbrodni, trafił za kratki. Takie stwierdzenie nie jest już traktowane jako skandal, ale jako element codziennego funkcjonowania w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Tomasza z Akwinu

Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku: mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym. Czynnym lecz nienarzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, że chciałbym zachować do końca kilku przyjaciół. Wyzwól mój umysł od niekończącego się brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień - w miarę jak ich przybywa, a chęć ich wyliczania staje się z upływem lat coraz słodsza. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę o większą pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być święty, ale zgryźliwi starcy to jedno ze szczytowych osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi, Panie, łaskę mówienia im o tym...
CZYTAJ DALEJ

Skandal w szkole. Nauczyciel bił się w klasie z uczniem

2025-01-29 20:04

[ TEMATY ]

szkoła

Adobe Stock

W jednej ze szkół w Kolbuszowej na Podkarpaciu doszło do zdarzenia, które trudno sobie wyobrazić. W trakcie lekcji doszło do regularnej bijatyki, w której udział wzięli nauczyciel oraz uczeń. Prowadzący katechezę ksiądz próbował uspokoić obie strony, jednak bezskutecznie. W międzyczasie, inni uczniowie filmowali zajście.

Do szokujących scen doszło w sali lekcyjnej Zespołu Szkół Technicznych w Kolbuszowej. Podczas katechezy do klasy wszedł inny nauczyciel, który wszczął bójkę z jednym z uczniów. Ksiądz próbował rozdzielić walczących, jednak jego próby okazały się bezowocne.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję