Reklama

Temat Tygodnia

Zanim nie jest za późno...

Niedziela sosnowiecka 29/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kradzieże z kościołów stają się coraz poważniejszym problemem. Raz po raz słyszy się o włamaniach do obiektów sakralnych albo plebanii, które zazwyczaj znajdują się w ich pobliżu. Sprawcy interesują się również kaplicami oraz cmentarzami grzebalnymi. Niestety, wiele świątyń, nawet tych prastarych, zabytkowych, nie dysponuje odpowiednim zabezpieczeniem, które może uchronić przed złodziejami. Prowizoryczne zamki, kraty czy kłódki najczęściej nie stanowią dla dobrze przygotowanych włamywaczy żadnej przeszkody. Zazwyczaj jednak jest tak, że nie trzeba wielkiego wysiłku, doświadczenia czy umiejętności, aby zdobyć cenny łup.

Antidotum na ten palący problem stanowi odpowiednie, profesjonalne zabezpieczenie świątyni czy też plebanii przed ewentualnym włamaniem. "Niestety, w naszym kraju jest tak, że tylko 7% ludzi chroni się przed włamaniem przed dokonaniem szkody, 93% zakłada elektroniczne zabezpieczenia po fakcie, gdy często nie zostało im za wiele" - wyjaśnia specjalista ds. zabezpieczenia technicznego i przeciwpożarowego Tadeusz Jękosz, którego firma z Jaworzna, działająca na polskim rynku od 12 lat, wykonała 504 instalacje alarmowe. "Systemami alarmowymi na terenie całej Polski zabezpieczyliśmy już wiele obiektów sakralnych, a w ostatnim czasie na terenie diecezji sosnowieckiej została zainstalowana instalacja zabezpieczająca kościół pw. św. Michała Archanioła w Łazach. Alarm został też założony na plebanii" - mówi p. Jękosz. "Uważam, że inwestycja ta była naszej parafii bardzo potrzebna. W czasie ostatnich kilku lat już dwukrotnie usiłowano włamać się do naszego kościoła. Na szczęście nic nie zostało skradzione, jednak było dużo zniszczeń, strat i niepokoju. Abyśmy mogli spać spokojnie i nigdy nie dochodziło do podobnych sytuacji, postanowiliśmy profesjonalnie zabezpieczyć naszą świątynię" - wyznaje proboszcz łazowskiej parafii, ks. kan. Leonard Zagórski. Założenie instalacji trwa od 2 do 5 dni, a koszt wykonania waha się od kilkuset złotych, w przypadku domu prywatnego do kilku tysięcy, jeśli chodzi o duży obiekt. "Obsługa urządzenia jest bardzo prosta, nie ma żadnych utrudnień i komplikacji. Mamy dwie cyfrowe klawiatury i swój kod dostępu, dzięki któremu załączamy lub wyłączamy alarm. Wychodząc z kościoła załączamy zabezpieczenie, a przychodząc wyłączamy go. Gdy coś się dzieje, włącza się mocny sygnał głosowy. Dużym plusem jest fakt, że w kościele czy na plebanii w widocznym miejscu widnieje informacja, że ten obiekt jest chroniony, co powinno odstraszyć sprawcę, pohamować chęć wejścia do wewnątrz" - mówi Ksiądz Proboszcz. "W czasie 12 lat istnienia naszej firmy tylko raz zdarzyło się, że sprawcy wtargnęli do środka, wiedząc, że obiekt jest chroniony profesjonalnym sprzętem" - wyjaśnia p. Jękosz.

Każdy obiekt, w którym zainstalowany został system alarmowy, jest monitorowany przez całą dobę przez operatora stacji monitorowania obiektów. Firma, która zakłada zabezpieczenie, w trosce o jak najszybszą interwencję fizyczną współdziała z policją, firmami ochroniarskimi, a także posiada własne siły interwencyjne. "W całej Polsce mamy ludzi, którzy cały czas pełnią ´gorący dyżur´. Gdy do naszej bazy przychodzi sygnał o zagrożeniu, dokładnie wiemy, komu potrzebna jest pomoc, w którym miejscu wystąpiło zagrożenie, możemy też stwierdzić fakt nieuzbrojenia alarmu, a nawet kto uzbraja i rozbraja system alarmowy. System monitoringu posiada też możliwość śledzenia i rejestracji zdarzeń zaistniałych w obiekcie. Wszystkie te wiadomości pozwalają na natychmiastowe przyjście z pomocą, uratowanie życia i zdrowia osób bezpośrednio narażonych na działania przestępców" - wyjaśnia p. Tadeusz. Producenci urządzeń alarmowych wciąż pracują nad podniesieniem ich stopnia inteligencji. Na rynku pojawiają się coraz doskonalsze mechanizmy, dzięki czemu złodziej ma coraz mniejsze szanse. System alarmowy to szereg detektorów, czyli tzw. czujek: ruchu, dymu itd.

Najprostszym zabezpieczeniem są czujki na podczerwień wykrywające ruch ciepła inny niż otoczenie. Montowane są w miejscach strategicznych. Czujka ma duży zasięg - widzi 110 stopni i 15 m do przodu. Jedna kosztuje ok. 100 zł. "Istnieje kilka rodzajów zabezpieczeń, które dzielimy na grupy. Do grupy "A" zaliczamy lokale mieszkalne, do " B" - domy jednorodzinne, do "C" - małe, średnie sklepy, biura, zakłady usługowe, do grupy "D" magazyny oraz hurtownie, do "E" - muzea, sklepy jubilerskie, antykwariaty, salony samochodowe czy zabytkowe kościoły, do "F" magazyny broni, banki, instytucje finansowe, w których przechowywana jest gotówka.

Wielu straciło poczucie sacrum. Dla nich świątynia przestała lub nigdy nie była domem Boga, a stała się kolejnym punktem przestępczej drogi, gdzie można zdobyć cenny łup. Dlatego warto pomyśleć o instalacji systemu alarmowego, zanim nie jest za późno.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bluźnierczy obraz wyśmiewający Matkę Bożą z Guadalupe

2025-02-04 14:12

[ TEMATY ]

Matka Boża z Guadalupe

Zrzut ekranu x.com

Studenci i republikańscy ustawodawcy ostro krytykują Grand Valley State University za wyświetlanie bluźnierczego wizerunku Matki Bożej z Guadalupe, na którym znajdują się obsceniczne, promujące społeczność LGBT obrazy, w tym wizerunek mężczyzny w bieliźnie i dwóch mężczyzn całujących się na sukni Matki Bożej.

Popularny, finansowany przez państwo publiczny uniwersytet w Michigan spotkał się z ostrą krytyką ze strony chrześcijańskich studentów i ustawodawców po umieszczeniu na terenie kampusu bluźnierczego wizerunku Matki Bożej z Guadalupe, który zawiera takie słowa jak „pedał” i „homofobia” oraz obsceniczne, pro-LGBT obrazy, w tym dwóch całujących się mężczyzn.
CZYTAJ DALEJ

Brutalnie zamordowana Aleksandra Gabrysiak w drodze na ołtarze

[ TEMATY ]

Aleksandra Gabrysiak

otwarcie procesu beatyfikacyjnego

Diecezja Elbląska

Służebnica Boża Aleksandra Gabrysiak

Służebnica Boża Aleksandra Gabrysiak

W sobotę 26 października 2024 w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Elblągu odbyło się uroczyste otwarcie procesu beatyfikacyjnego zamordowanej brutalnie w 1993 r. lek. med. Aleksandry Gabrysiak. Oficjalną część poprzedziła Msza święta sprawowana według formularza o Duchu Świętym. Przewodniczył jej biskup elbląski Jacek Jezierski, który w wygłoszonym kazaniu przypomniał nauczanie Kościoła na temat świętości.

Po Mszy odbyła się sesja trybunału beatyfikacyjnego, która miała charakter otwarty. Uczestniczyli w niej wierni świeccy: środowisko lekarskie Elbląga i Trójmiasta, rodzina i przyjaciele Doktor Oli. Od tego momentu Aleksandrze Gabrysiak przysługuje tytuł: Sługi Bożej lub Służebnicy Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: Pasterz nie może być trzciną, która ugina się przy podmuchu wiatru

2025-02-05 18:25

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Abp Antonio Guido Filipazzi

Grzegorz Gałązka

5 lutego 2011 r., dokladnie 14 lat temu, Benedykt XVI udzielił sakry biskupiej pięciu kapłanom: Chińczykowi, Hiszpanowi, Wenezuelczykowi i dwom Włochom. Trzech z nich - ks. Savia Hona Tai-Fai, ks. prał. Marcella Bartolucciego i ks. prał. Celsa Morgę Iruzubietę - w grudniu ub.r. mianował sekretarzami różnych kongregacji Kurii Rzymskiej, a dwóch - ks. prał. Antonia Guida Filipazziego i ks. prał. Edgara Penę Parrę - w styczniu br., nuncjuszami apostolskim. Publikujemy homilię, którą wygłosił ówczesny papież.

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo» (Łk 10, 2). Te słowa z Ewangelii dzisiejszej Mszy św. w tej chwili dotyczą szczególnie bezpośrednio nas. Jest to czas misji: Pan posyła was, drodzy przyjaciele, na swoje żniwo. Powinniście współpracować w posłannictwie, o którym mówi prorok Izajasz w pierwszym czytaniu: «Pan (...) Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych» (Iz 61, 1). Na tym polega praca przy żniwie na polu Bożym, na polu historii ludzkiej — na niesieniu ludziom światła prawdy, na uwalnianiu ich od ubóstwa prawdy, które jest prawdziwym smutkiem i prawdziwym ubóstwem człowieka. Na niesieniu im radosnej wieści, która jest nie tylko słowem, ale wydarzeniem: sam Bóg, we własnej osobie, przyszedł do nas. Bierze nas za rękę, pociąga nas ku górze, do siebie, i dzięki temu zranione serce zostaje uleczone. Dziękujmy Panu za to, że posyła robotników na żniwo historii świata. Dziękujmy za to, że posyła was, za to, że powiedzieliście «tak» i że teraz ponownie wypowiecie swoje «tak», aby być robotnikami Pana dla ludzi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję