W sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej ks. prał. Tadeusz Kądziołka sprawował Mszę św. dziękczynną z okazji 50. rocznicy święceń kapłańskich. Wraz z nim modliło się czterech z kilkunastu kolegów kursowych wyświęconych w 1971 roku.

Ksiądz prałat doktor Tadeusz Kądziołka urodził się 8 lipca 1946 r. w Widaczowie. Na kapłana został wyświęcony przez bp. Piotra Kałwę 13 czerwca 1971 r. Był rektorem Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie. Pracował też jako duszpasterz w katolickich parafiach w Szwajcarii. Decyzją abp. Józefa Życińskiego w 2009 r. został mianowany proboszczem parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie. Swoje oficjalne posługiwanie w tej wspólnocie rozpoczął podczas wrześniowego odpustu na Górze Chełmskiej. W pierwszym wygłoszonym przemówieniu do parafian podkreślił znaczenie więzi łączących kapłanów z ludem Bożym. Przypomniał, że kapłani są z ludu wzięci i zrodzeni przez matkę do służby Bożej. Wyjaśnił, że swoje posługiwanie rozumie jako służbę Bogu i ludziom. W całości zawierzył je wówczas Matce Bożej Chełmskiej. W 2016 r. przeszedł na emeryturę.

Choć czas posługiwania księdza prałata w sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej trwał tylko kilka lat, dał się poznać parafianom jako osoba będąca blisko ludzi, umiejąca słuchać i z cierpliwością prowadząca do Boga. - Zawsze i o każdej porze miał czas dla osób potrzebujących rozmowy i duchowego wsparcia. Rozumiał potrzebę niesienia pomocy chorym i cierpiącym. Mądrość księdza prałata, połączona z dobrocią, dawała parafianom poczucie duchowego bezpieczeństwa i spokoju, pomimo przeżywania różnych trudności życiowych. Doświadczyła też tego moja rodzina - powiedziała jedna z parafianek. Wspólnota parafii Narodzenia NMP w Chełmie zawdzięcza też księdzu prałatowi nową posadzkę wewnątrz sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej. Zawsze były mu bliskie sprawy kultury duchowej i materialnej. Dzięki jego wspaniałej współpracy z archeologami, parafia i miasto może się cieszyć licznymi odkryciami tajemnic, jakie skrywały dotychczas w sobie krypty pod obecną bazyliką oraz cała Góra Chełmska. O tym wszystkim pamiętają doskonale byli parafianie ks. Kądziołki i jego następca, obecny proboszcz ks. kan. Andrzej Sternik. Wszyscy wdzięczni za posługę swojego byłego proboszcza licznie przybyli, aby 20 czerwca modlić się u tronu Matki Bożej Chełmskiej za jubilata.

Na początku Eucharystii gości powitał ks. Andrzej Sternik. - W bazylice mamy dzisiaj szczególne szczęście przeżywać jubileusz kapłaństwa hierarchicznego. Przy ołtarzu gromadzą się kapłani jubilaci, który dziękują Bogu za pół wieku służby kapłańskiej. Cieszymy się, że tej Mszy św. przewodniczy nasz proboszcz ks. prał. Tadeusz Kądziołka, który służył pośród nas przez siedem lat - powiedział ks. Sternik. Przedstawił pozostałych jubilatów, którym podziękował za piękne kapłaństwo poprosił o modlitwę za wspólnotę parafialną i miasto Chełm.

Homilię wygłosił ks. prał. Tadeusz Kądziołka. Wiele mówił o wdzięczności. - Chrystus pokazuje nam drogowskaz gdzie mamy iść w sytuacji lęku i niepokoju. Dzisiaj, gdy stoimy przy ołtarzu, chcemy Chrystusa prosić, aby nas umocnił, aby w miejsce codziennych niepokojów i lęków napełnił nas odwagą i męstwem, a nawet radością - powiedział. Podkreślił też wielka rolę osób, które doprowadziły księży jubilatów do kapłaństwa. - To nasi rodzice, nauczyciele, wychowawcy szkolni i seminaryjni, profesorowie. Oni prowadzili nas aż do święceń. Jesteśmy im bardzo wdzięczni. Oni nauczyli nas wiary. Co więcej, oni nauczyli nas tak jak Chrystus, byśmy nie byli bojaźliwi. Żebyśmy byli odważni do wiernej decyzji o służbie Bożej. Wiele by jeszcze można było powiedzieć na temat wdzięczności za kapłaństwo. To też przenosi się na sytuacje obecnych rodzin. Chciejmy pamiętać o wdzięczności, bo ona uszlachetnia ludzkie serca. My jubilaci nie zapominamy, że jesteśmy z ludu wzięci i tę więź z ludem czujemy - podkreślił.

Po Komunii św. delegacje wiernych złożyły jubilatowi życzenia. Dzieci i młodzież przedstawiły specjalną scenkę, w której Jezus przechadzający się po świątyni rzucał ziarno na ziemię. Jedno z ziaren wydało plon w postaci kapłaństwa ks. Tadeusza Kądziołki. W słowie skierowanym do jubilatów ks. Andrzej Sternik w imieniu młodszego pokolenia kapłanów podziękował za świadectwo, piękną służbę i dawanie innym kapłanom przykładu jak służyć Bogu i ludowi. - Dziękuję, że mogę być twoim następcą. Jesteś czwartym z kolei proboszczem parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie. Dziękuję za piękny kwiat twojej siedmioletniej proboszczowskiej służby - powiedział ks. Sternik. Zawierzył Matce Bożej Chełmskiej dziś, jutro i wieczność dostojnych kapłanów. Na pamiątkę 50-lecia kapłaństwa jubilaci otrzymali od księży wikariuszy pracujących w sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej krzyże. Na zakończenie ks. Kądziołka powiedział: - „Jest dobrze, gdy kapłani tworzą braterską wspólnotę ze wszystkimi. W waszych twarzach i oczach widzę wielką życzliwość. Będę się wraz z moimi kolegami jubilatami odwdzięczał modlitwą w waszej intencji. Bo tylko w tym duchu można wierzyć, kochać i mieć nadzieję, że czynimy dobro. Bóg zapłać”.

Fotorelacja na https://www.facebook.com/Niedziela-Lubelska-112621833628172