Reklama

Z prasy zagranicznej

Niedziela Ogólnopolska 29/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prognozy przedwyborcze w Niemczech

Do najbliższych wyborów parlamentarnych w Niemczech pozostały już tylko trzy miesiące. Prasa niemiecka ogłasza coraz częściej wyniki badania opinii publicznej i podejmuje próby prognozowania wyników wyborów. Berliński lewicowo-liberalny dziennik Der Tagesspiegel ogłosił 29 czerwca zestawienie najnowszych przepowiedni wyborczych.
Według nich, współrządząca obecnie wespół z partią Zielonych Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) kanclerza Gerharda Schroadera może zdobyć w wyborach do 38 proc. głosów. Będąca obecnie w opozycji chrześcijańska demokracja (CDU/CSU), której kandydatem jest obecny premier landu Bawarii Edmund Stoiber, może liczyć na 40 proc. Mimo tej przewagi nad socjaldemokratami nie miałaby jednak - jak widać - większości w przyszłym Bundestagu, nawet gdyby weszła w koalicję z liberalnymi Wolnymi Demokratami (FDP), którzy w obecnych sondażach uzyskują zaledwie 8 proc. głosów, czyli o 4 proc. mniej niż w poprzednich badaniach opinii publicznej.
Nie zmienił się natomiast stopień poparcia dla lewicowej partii Zielonych (nazwa jej pochodzi stąd, że partia ta weszła początkowo na scenę polityczną Niemiec jako obrończyni środowiska naturalnego), z którą związany jest obecny niemiecki minister spraw zagranicznych Joschka Fischer. Wynosi ono niezmiennie 8 proc. Z kolei wyraźnie zmniejszyło się poparcie dla postkomunistycznej partii PDS (Partia Demokratycznego Socjalizmu), na którą chciałoby głosować już tylko 4 proc. wyborców; nie dałoby to jej prawa wejścia do parlamentu, gdyż w Niemczech, podobnie jak w Polsce, obowiązuje pięcioprocentowy próg, poniżej którego głosy wyborców po prostu przepadają.
Rzeczą interesującą jest fakt, że socjaldemokratyczny kanclerz Schroader cieszy się większym poparciem wyborców niż jego partia - SPD. Gdyby w RFN głosowało się na poszczególnych kandydatów, Schroader mógłby uzyskać większość absolutną - 54 proc. i tym samym pokonać swego przeciwnika z CDU/CSU Stoibera.
Oprócz badań obejmujących szanse wyborcze partii politycznych i wystawianych przez nie kandydatów przeprowadzono także ciekawą ankietę, dotyczącą kompetencji rzeczowych reprezentowanych przez poszczególne stronnictwa, tak jak rysują się one w oczach wyborców. Okazało się przy tym, że większość Niemców uważa chrześcijańskich demokratów za lepiej znających się na zagadnieniach gospodarki, zatrudnienia i edukacji, natomiast socjaldemokratom przypisuje wyższe kompetencje w sprawach polityki rodzinnej oraz wyrównywania ciągle istniejących różnic w poziomie życia między tzw. starymi a nowymi landami (te ostatnie to obszar byłej NRD).

Zamek Hohenzollernów będzie odbudowany

Do czasu zniszczenia śródmieścia Berlina przez naloty alianckie i zdobywania miasta przez armię sowiecką w czasie II wojny światowej jednym z głównych jego zabytków architektonicznych był wielki czworoboczny barokowy pałac, zwany zamkiem berlińskim. Został on wzniesiony na przełomie XVII i XVIII wieku, a jego projektantem był urodzony w Gdańsku architekt Andreas Schluater, który miał także swój udział w budowie podwarszawskiego pałacu w Wilanowie.
Gmach zamku berlińskiego był rezydencją panującej w Brandenburgii i Prusach dynastii Hohenzollernów, kojarzonej ze wzrostem potęgi państwa pruskiego i powstaniem w XIX wieku Rzeszy Niemieckiej. Po zniszczeniach II wojny światowej władze komunistycznej NRD postanowiły nie odbudowywać go z ruin, lecz do reszty zniszczyć to, co z niego pozostało, aby w 1950 r. utworzyć na pustym miejscu plac przeznaczony do masowych zgromadzeń i pochodów, nazwany imionami Marksa i Engelsa - twórców doktryny komunistycznej.
Po zjednoczeniu Niemiec w 1990 r. i przywróceniu Berlinowi funkcji ogólnoniemieckiej stolicy rozpoczęła się dyskusja publiczna, w której domagano się, zwłaszcza ze strony kół prawicowych, odbudowania zniszczonego zamku.
O zamknięciu tej dyskusji, jakie obecnie nastąpiło, pisze liberalno-lewicowy tygodnik Der Spiegel z 5 lipca w artykule Ruadigera Straucha. Dyskusja zakończyła się pełnym sukcesem zwolenników odbudowy zamku berlińskiego w jego pierwotnym kształcie. Decyzję w tej sprawie podjęła izba niższa parlamentu niemieckiego - Bundestag.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Benedykt XVI: Pasterz nie może być trzciną, która ugina się przy podmuchu wiatru

2025-02-05 18:25

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Abp Antonio Guido Filipazzi

Grzegorz Gałązka

5 lutego 2011 r., dokladnie 14 lat temu, Benedykt XVI udzielił sakry biskupiej pięciu kapłanom: Chińczykowi, Hiszpanowi, Wenezuelczykowi i dwom Włochom. Trzech z nich - ks. Savia Hona Tai-Fai, ks. prał. Marcella Bartolucciego i ks. prał. Celsa Morgę Iruzubietę - w grudniu ub.r. mianował sekretarzami różnych kongregacji Kurii Rzymskiej, a dwóch - ks. prał. Antonia Guida Filipazziego i ks. prał. Edgara Penę Parrę - w styczniu br., nuncjuszami apostolskim. Publikujemy homilię, którą wygłosił ówczesny papież.

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo» (Łk 10, 2). Te słowa z Ewangelii dzisiejszej Mszy św. w tej chwili dotyczą szczególnie bezpośrednio nas. Jest to czas misji: Pan posyła was, drodzy przyjaciele, na swoje żniwo. Powinniście współpracować w posłannictwie, o którym mówi prorok Izajasz w pierwszym czytaniu: «Pan (...) Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych» (Iz 61, 1). Na tym polega praca przy żniwie na polu Bożym, na polu historii ludzkiej — na niesieniu ludziom światła prawdy, na uwalnianiu ich od ubóstwa prawdy, które jest prawdziwym smutkiem i prawdziwym ubóstwem człowieka. Na niesieniu im radosnej wieści, która jest nie tylko słowem, ale wydarzeniem: sam Bóg, we własnej osobie, przyszedł do nas. Bierze nas za rękę, pociąga nas ku górze, do siebie, i dzięki temu zranione serce zostaje uleczone. Dziękujmy Panu za to, że posyła robotników na żniwo historii świata. Dziękujmy za to, że posyła was, za to, że powiedzieliście «tak» i że teraz ponownie wypowiecie swoje «tak», aby być robotnikami Pana dla ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Św. Agata

Niedziela Ogólnopolska 6/2006, str. 16

„IcoonAgatha” autorstwa Bergognone (1481-1522) - Transferred from nl.wikipedia(Original text 

Agata urodziła się w Palermo (Panormus) na Sycylii w bogatej, wysoko postawionej rodzinie. Wyróżniała się nadzwyczajną urodą.

Kwintinianus - starosta Sycylii zabiegał o jej rękę, mając na względzie nie tylko jej urodę, ale też majątek. Kiedy Agata dowiedziała się o tym, uciekła i ukrywała się. Kwintinianus wyznaczył nagrodę za jej odnalezienie, wskutek czego zdradzono miejsce jej ukrycia. Ponieważ Agata postanowiła swoje życie poświęcić Bogu, odrzuciła oświadczyny Kwintinianusa. Ten domyślił się, że ma to związek z wiarą Agaty i postanowił nakłonić ją do porzucenia chrześcijaństwa. W tym celu oddano Agatę pod opiekę Afrodyzji - kobiety rozpustnej, która próbowała Agatę nakłonić do uciech cielesnych i porzucenia wiary. Afrodyzja nie zdziałała niczego i po trzydziestu dniach Agatę odesłano z powrotem Kwintinianusowi, który widząc, że nic nie wskóra, postawił Agatę przed sobą jako przed sędzią i kazał jej wyrzec się wiary. W tamtym czasie obowiązywał wymierzony w chrześcijan dekret cesarza Decjusza (249-251). Kiedy Agata nie wyrzekła się wiary, poddano ją torturom: szarpano jej ciało hakami i przypalano rany. Agata mimo to nie ugięła się, w związku z czym Kwintinianus kazał liktorowi (katu) obciąć jej piersi. Okaleczoną Agatę odprowadzono do więzienia i spodziewano się jej rychłej śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Gdańsk: Prawomocny wyrok wobec Nergala w sprawie obrazy uczuć religijnych

2025-02-05 14:57

[ TEMATY ]

uczucia religijne

wikipedia.org

Sąd Okręgowy w Gdańsku w środę utrzymał w mocy wyrok ws. lidera zespołu Behemoth Adama Nergala Darskiego, oskarżonego o obrazę uczuć religijnych. W ubiegłym roku sąd I instancji uniewinnił muzyka od dwóch zarzutów i warunkowo umorzył postępowanie w sprawie trzeciego z nich.

Oskarżony Adam Nergal Darski nie stawił się w środę w Sądzie Okręgowym w Gdańsku (zgodził się na podanie danych osobowych – PAP). Lider deathmetalowego zespołu Behemoth odpowiadał przed sądem odwoławczym za umieszczenie na swoim profilu w mediach społecznościowych w marcu 2018 roku filmiku, w którym śpiewając dziecięcą piosenkę, składał życzenia z okazji Dnia Kobiet, wymachując przy tym figurką penisa, na którym umieszczono ukrzyżowanego Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję