Rozpoczynamy druk długo oczekiwanego przez Czytelników "Niedzieli" cyklu pt. "Odkrywamy Jasną Górę". Krok po kroku będziemy poznawać nasze narodowe Sanktuarium, rozpoczynając od przejścia przez główną bramę, ufundowaną przez Jerzego Lubomirskiego w XVIII wieku. Ten cykl artykułów jest także okazją do głębokiego zanurzenia się w duchowej atmosferze tego szczególnego miejsca na polskiej ziemi, omadlanego od wieków przez ogromne rzesze pielgrzymów. Autor cyklu - o. Jan Stanisław Rudziński jest paulinem. Studiował na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz ukończył historię sztuki na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Jest zastępcą kustosza Zbiorów Sztuki Wotywnej na Jasnej Górze. O. Rudzińskiego dobrze znają słuchacze Radia Jasna Góra, gdzie regularnie przygotowuje audycje pt. "Spacerem po Jasnej Górze", we współpracy z Edytą Bijak-Lisowską. Drukuje też teksty w cyklu pod tym samym tytułem w miesięczniku "Jasna Góra". Z wielką radością zapraszamy Czytelników "Niedzieli" do wielkiej duchowej przygody, do odkrywania Jasnej Góry. A naszym przewodnikiem jest paulin mieszkający i pracujący na Jasnej Górze - o. Jan Stanisław Rudziński OSPPE.
Jasna Góra w Częstochowie z racji swojego położenia na wzgórzu
i strzelistej wieży bardzo dominuje nad miastem i widoczna jest z
odległości kilkunastu kilometrów. Od XVII wieku ufortyfikowana i
zamieniona w twierdzę, obecnie otoczona jest z trzech stron ogrodem.
Zespół zabudowań jasnogórskich, który powstał drogą przeszłopięciowiekowych
nawarstwień, przedstawia się obecnie jako zwarty kompleks architektoniczny.
Zasadniczy i najstarszy trzon stanowią budowle sakralne, wokół których
narastały stopniowo dalsze fragmenty budowy, tworząc w ten sposób
podsumowanie kilku epok. Patrząc na te budowle, należy pamiętać,
że wielu pielgrzymów na ich widok klęka lub upada na twarz. Znajdujący
się u stóp Jasnej Góry pomnik Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa
Tysiąclecia, najpełniej wyraża tę ideę. Sługa Boży na zawsze uklęknął
przed świętością Sanktuarium. Główna brama Sanktuarium Jasnogórskiego,
którą pamiętamy z naszych pielgrzymek, to Brama Lubomirskich. Poprzedzona
jest kolistym kręgiem, przypominającym rondo. Powstało ono na początku
XX wieku, według projektu słynnego architekta Stefana Szyllera, któremu
to miejsce wiele zawdzięcza. Odnowił on bowiem architekturę Jasnej
Góry oraz odbudował wieżę po pożarze w 1900 r. Rondo można porównać
do znajdującej się w Rzymie kolumnady Lorenzo Berniniego - to jakby
wyciągnięte ręce obejmujące wstępujących do Sanktuarium pielgrzymów.
Na środku ronda możemy zauważyć ułożony z ciemnej kostki
granitowej herb Paulinów: palma, dwa lwy, które opierają się o jej
pień, a nad nią kruk trzymający w dziobie chleb. Ten herb nawiązuje
do życiorysu św. Pawła Pustelnika, napisanego przez św. Hieronima.
Przez ok. 90 lat św. Paweł przebywał na pustyni. Źródłem pożywienia
były dla niego owoce palmy i chleb, który codziennie przynosił mu
kruk. Lwy wykopały grób i pomogły św. Antoniemu pochować św. Pawła.
Przed nami wspaniała Brama Lubomirskich. Patrząc na nią,
należałoby przypomnieć sobie znaczenie i jej symbolikę w ikonografii.
Jest ona bardzo bogata. Symbolizuje przede wszystkim Matkę Bożą,
która nazywana jest "Porta coeli" - "Brama nieba". Maryja prowadzi
do Boga, jest Bożą Rodzicielką, w Jej łonie Odwieczne Słowo Ojca
przyjęło ludzką naturę. Ona przynosi nam Jezusa Zbawiciela. W Cudownym
Obrazie na Jasnej Górze Maryja przedstawiona jest jako Hodegetria,
czyli Przewodniczka, a jednocześnie jako Ta, która ciągle wskazuje
na Chrystusa, który przynosi Zbawienie. Sobór Watykański II naucza,
że "Maryja jest naszą Matką w porządku łaski". Właśnie na Jasnej
Górze pielgrzymi mogą doświadczyć tego w szczególny sposób.
Bramę główną Sanktuarium ufundował Jerzy Lubomirski w
1723 r. Pierwsza połowa XVIII wieku to okres chyba największej rozbudowy
Jasnej Góry - powstało to, co dzisiaj oglądamy: wnętrze Bazyliki,
odbudowywanej i dekorowanej po pożarze w 1690 r., ołtarz główny,
organy, wspaniała biblioteka. Ten rozwój Sanktuarium mógł się dokonać
dzięki energicznej postawie jednego z paulinów - Konstantego Muszyńskiego,
bardzo mądrego, światłego człowieka, wielkiego mecenasa sztuki, mianowanego
zresztą później biskupem Inflant. Był prowincjałem Paulinów.
Główne wejście na Jasną Górę powstałe za jego prowincjałatu
zaprojektowane zostało monumentalnie. Ujęte jest ono parami pilastrów
zwieńczonych głowicami jońskimi. W centrum, w tondzie (owalu) umieszczony
został wizerunek Matki Bożej. Dzisiaj jest to mozaika Matki Bożej
Królowej. Ujmuje ją dekoracja przedstawiająca urządzenia obronne,
gdyż Jasna Góra była nazywana "Fortalitium Marianum", czyli Twierdzą
Maryjną. Tak ją nazwał król Polski Władysław IV Waza, który ufundował
obronne fortyfikacje bastionowo-ziemne Jasnej Góry. Był on wielkim
czcicielem Matki Bożej i przyjacielem Paulinów. Od pamiętnego wydarzenia
w 1655 r. aż do czasów, kiedy wykonano tę bramę, czyli do lat dwudziestych
XVIII wieku, istniała świadomość, że brama, która wiedzie do Sanktuarium,
prowadzi w obręb "Fortalitium Marianum". Tę świadomość mieli budowniczowie
bramy, projektując ją w określonym stylu - stylu obronnym. Widzimy
to na przykładzie pilastrów obejmujących z jednej i z drugiej strony
wejście.
Tutaj ciekawostka: bramę wieńczą obustronne figury św.
Michała Archanioła, św. Pawła Pierwszego Pustelnika - Patriarchy
Zakonu Paulinów oraz św. Antoniego Opata i Pustelnika. Figury są
obustronne, dlatego brama wygląda tak samo dla wchodzących, jak i
wychodzących z Sanktuarium. O świętych, których figury wieńczą bramę,
napiszę w kolejnych odcinkach. Po przejściu przez tę bramę pokonywało
się most zwodzony, który prowadził do tzw. Rawelinu. Ale i o tym
również w następnym odcinku naszego odkrywania Jasnej Góry.
Pomóż w rozwoju naszego portalu