Reklama

Wulgarny "śWirnik"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przeciwko emisji gorszących i wulgarnych treści w programie pt. śWirnik krakowskiego ośrodka TV zaprotestowali przedstawiciele świata kultury i nauki. "Nie ma żadnego wytłumaczenia dla tego incydentu, który stanowi próbę deprawacji naszych dzieci i zaburzenia ich rozwoju psychicznego i duchowego" - napisali sygnatariusze w piśmie do Andrzeja Jeziorka, dyrektora oddziału TVP SA.
Program ukazał się 18 grudnia 2000 r. po południu w paśmie przeznaczonym dla dzieci i młodzieży. "śWirnik" poprzedził program Między nami dzieciakami, a wkrótce po nim wyemitowano program krajoznawczy dla najmłodszej widowni pt. Podpowiedzi w plenerze, poświęcony walorom rekreacyjnym i duchowym Lasu Wolskiego i klasztoru Ojców Kamedułów. Pokazano w nim wideoklip przedstawiający młodzież bawiącą się na dyskotece. Wśród szybko zmieniających się obrazów zwraca uwagę scena, w której wyeksponowano leżące na podłodze puste butelki. Końcowe fragmenty zabawy odbywają się w toalecie: dziewczyna wykonuje gest w stronę umywalki, sugerujący odruch wymiotny. W trakcie sceny z pisuarem młody mężczyzna - jak można sądzić - załatwia potrzebę fizjologiczną, całość przeplatana jest sugestywną imitacją perwersyjnych zachowań seksualnych. Wideoklip poprzedziła plansza z napisem skierowanym do widzów programu, iż "prezentujemy świetną imprezę, szkoda, że was tam nie było".
Kurator małopolski Jerzy Lackowski, jeden z sygnatariuszy protestu, nie znajduje żadnych argumentów dla emisji takiego programu, szczególnie jego końcówki, którą określił jako "obrzydliwą". Ponadto zwrócił uwagę na technikę szybko zmieniających się zdjęć, bardzo mocno oddziaływających na podświadomość młodego człowieka. - "Myślę, że w tym programie wszelkie granice dobrego smaku i estetyki zostały przekroczone" - podkreśla.
Inicjatorem protestu jest Stanisław Markowski, artysta fotografik, członek m.in. Komisji Artystycznej przy Prezydencie Miasta Krakowa. Wraz z innymi sygnatariuszami żąda gwarancji, aby podobne treści nigdy nie były emitowane oraz domaga się publicznej dyskusji na ten temat. Ten sam bowiem wideoklip został wcześniej wyemitowany przez telewizję ogólnopolską w programie Rower Błażeja.
"Chcemy, żeby z OTV Kraków znikły treści, które są szkodliwe moralnie dla dzieci i młodzieży. To o wiele większe szkody niż błędy w pracy dziennikarskiej. Tu kreuje się wzorce zachowań" - mówi Stanisław Markowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Madonno Inwałdzka, módl się za nami...

2024-05-17 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Pod koniec XIX stulecia kult Matki Bożej Inwałdzkiej zaczął powoli zanikać. Na odpusty przybywało coraz mniej pielgrzymów, głównie z najbliższej okolicy. Reszty dokonał pożar kościoła w 1889 r., podczas którego został uszkodzony cudowny obraz, zniszczone wota i ozdoby.

Rozważanie 18

CZYTAJ DALEJ

Moc Ducha w Kościele

2024-05-16 11:59

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Duch Święty oświeca i podnosi, uświęca oraz ożywia człowieka. Budzi w ludziach wszelkiego rodzaju dobre pragnienia i szlachetne tęsknoty, a jedną z nich jest pragnienie nieba. Przywraca też człowiekowi nadzieję.

Zesłanie Ducha Świetego Ewangelia (J 7, 37-39)

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję