Reklama

Licealia w Skierniewicach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skierniewicka młodzież od dawna czekała na imprezę, która byłaby tylko dla nich i... o nich. Doczekała się. 17 maja o godz. 9.00 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji prezydent Skierniewic - Ryszard Bogusz i dyrektor Klasycznego Liceum Ogólnokształcącego - ks. Adam Kostrzewa, dokonali uroczystego otwarcia Licealiów.

Zanim jednak do tego doszło, trzeba było wprawić w ruch nieskomplikowaną, jak się zresztą okazało, machinę organizującą to przedsięwzięcie. Pomysł zorganizowania takiej imprezy zrodził się w głowach uczniów Klasycznego Liceum Ogólnokształcącego, a do skutku doprowadziła nauczycielka geografii mgr Dorota Klucznik. To właśnie dzięki jej staraniom pomysł udało przenieść się na grunt pozostałych szkół średnich i doprowadzić imprezę do finiszu.

"Mieliśmy dużo pomysłów. Jednak na początku trzeba ostrożnie. Lepiej, żeby było mniej atrakcji, a te, które będą, były lepiej przygotowane" - informuje pani Klucznik.

I tak się stało, organizatorzy, jak i sama młodzież, mogą mieć powody do zadowolenia. Przygotowane rozgrywki sportowe, wystawa prac plastycznych (wykonanych przez uczniów naszych szkół) to tylko preludium Licealiów. Najwięcej emocji wywołały prezentacje szkół, koncerty muzyczne oraz koncert gościa specjalnego - zespołu " Drugi Tydzień".

Mecze są nieodłącznym elementem takiej zabawy, dlatego już na wstępie obejrzeliśmy mecze piłki nożnej dziewcząt (halowa) . Punktacja końcowa przyznała pierwsze miejsce Liceum Sportowemu, drugie Liceum Ogólnokształcącemu im. B. Prusa, trzecie "Budowlance", a na czwartym miejscu uplasowało się Klasyczne Liceum Ogólnokształcące.

Po halówce drużyny mieszane rozegrały mecz siatkówki. Tym razem pierwsze miejsce przypadło LO im. Prusa, drugie - KLO, trzecie - ZSZ "Mechanik". O godz. 15.30 ogłoszono wyniki i wręczono nagrody; puchary i dyplomy zwycięzcom wręczyli prezydent miasta - Ryszard Bogusz i wiceprezydent - Czesław Owczarek.

Amatorzy sztuki malarskiej mogli podziwiać prace plastyczne uczniów. Wystawa prezentowana była w Młodzieżowym Centrum Kultury.

Organizatorzy zapewniali, że nie zabraknie humoru i dotrzymali słowa. Eksplozja śmiechu nastąpiła podczas szkolnych prezentacji.

"Mechanik" sparafrazował program Droga do gwiazd zmieniając tytuł na Mechanik do gwiazd. Uczniowie "Mechanika" udowodnili, że poza talentami technicznymi, drzemią w nich też liczne talenty artystyczne. Szkoda tylko, że tego show nie widział Zbigniew Wodecki.

Katolickie Liceum Ogólnokształcące pokazało najbardziej charakterystyczną dla tej szkoły lekcję... oczywiście chodzi o lekcję języka greckiego (w dialekcie attyckim - co z dumą podkreślają uczniowie) .

Największe zainteresowanie publiczności wzbudził casting do wenezuelskiego serialu Manuela, zaprezentowany przez licealistów z LO Sportowego.

Warto dodać, że frekwencja była ogromna, do czego w znacznej mierze przyczyniła się słoneczna pogoda.

Po prezentacjach szkół przyszła kolej na pokaz ratownictwa medycznego. Wszystko to odbywało się pod dachem amfiteatru skierniewickiego parku.

Na zakończenie wystąpiły zespoły muzyczne: "Made Pie", " Menegroth" - Katolickie Liceum Ogólnokształcące, zespół z "Budowlanki" oraz wspomniany wcześniej "Drugi Tydzień".

Organizatorzy mają nadzieję, że uda się wprowadzić na stałe Licealia do programu imprez w Skierniewicach i w miarę upływu czasu wzbogacić o nowe elementy. Już teraz snuje się plany na przyszłe lata; może pokazy filmów, spektakle teatralne, spływ kajakowy. Ale na razie są to tylko kalkulacje pisane palcem na wodzie. Faktem jest, że pierwsze Licealia w historii Skierniewic odniosły sukces i zapiszą się w pamięci skierniewiczan na długi czas. Trzymajmy zatem kciuki za przyszłe Licealia, są one bowiem doskonałą okazją do spotkania się młodych ludzi i do dobrej zabawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Szkaplerzna

16 lipca przypada w liturgii Kościoła wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Dzień ten nazywany jest często dniem Matki Bożej Szkaplerznej, gdyż bezpośrednio wiąże się z nabożeństwem szkaplerza.

Historia szkaplerza karmelitańskiego sięga XII w. Duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili życie modlitwy na Górze Karmel w Palestynie. Nazywali się Braćmi Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Z powodu prześladowań przenieśli się do Europy. Kościół uznał ich regułę życia i dał prawny początek Zakonowi Karmelitów, który promieniował przykładem świętości w nowym dla siebie środowisku, ale nie uniknął też określonych trudności. Wtedy odznaczający się świętością generał zakonu, angielski karmelita św. Szymon Stock, zmobilizował swoich braci i zawierzając się Maryi, prosił Ją o pomoc. Jak podają kroniki, gdy modlił się słowami antyfony Flos Carmeli ( Kwiecie Karmelu) w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. ukazała mu się Maryja w otoczeniu aniołów i wskazując na szkaplerz, powiedziała: "Przyjmij, najmilszy synu, Szkaplerz twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania". Nabożeństwo szkaplerzne, praktykowane początkowo tylko we wspólnotach karmelitańskich, bardzo szybko rozpowszechniło się wśród ludzi świeckich i duchowieństwa.

Do nabożeństwa szkaplerznego przywiązane są przywileje uznane przez Kościół jako objawione przez Maryję:

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Na piechotę Z Helu na Giewont - w szczytnym celu

2024-07-16 14:35

[ TEMATY ]

świadectwo

Ewa Maciejczak

Ewa Maciejczak chce pieszo pokonać trasę z Helu na Giewont. Robi to dla Stasia Zielińskiego, który cierpi na postępujący zanik mięśni. Do przejścia ma ok. 900 kilometrów. Dziewczynie, w roli pilota towarzyszy jej ojciec. Uczestniczka wyprawy niesie też intencję o zdrowie dla Stasia do Matki Bożej na Jasną Górę, którą zamierza odwiedzić za kilka dni.

W drogę mieszkanka Sokolnik Mokrych w powiecie przysuskim wyruszyła 7 lipca. Do tej pory przeszła 460 kilometrów. Obecnie znajduje się w okolicach Sieradza. - Pomysł zrodził się w czasie podobnej wyprawy sprzed dwóch lat, kiedy szłam w intencji pokoju w Ukrainie. Pomyślałam, żeby ten trud i radość z osiągniętego celu, nie była tylko moim udziałem, ale żeby ktoś inny coś z tego miał. Ta myśl chodziła ze mną nieprzerwanie, aż poznałam przypadek choroby Stasia - powiedziała Radiu Plus Radom uczestniczka wyprawy.

CZYTAJ DALEJ

Poseł Marcin Romanowski wyszedł na wolność na mocy decyzji sądu

2024-07-17 07:14

[ TEMATY ]

Marcin Romanowski

PAP/Marcin Obara

Poseł PiS Marcin Romanowski, który był zatrzymany w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości, wyszedł na wolność tuż przed północą we wtorek na mocy decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. Powodem - jak podał Romanowski - jest chroniący go immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Romanowski to polityk Suwerennej Polski, poseł PiS i były wiceszef MS, który w ubiegłych latach był odpowiedzialny za Fundusz Sprawiedliwości. Został zatrzymany w poniedziałek po tym, jak w piątek Sejm - w związku ze śledztwem, które prowadzi Prokuratura Krajowa w sprawie wydatkowania Funduszu Sprawiedliwości - zgodził się na uchylenie mu immunitetu, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję