Reklama

Wiadomości

Ordo Iuris: liczne nadużycia w stosowaniu przesłanki eugenicznej w szpitalach

Funkcjonowanie w polskim prawie przesłanki eugenicznej dopuszczającej aborcję prowadziło do licznych nadużyć w tym zakresie - stwierdza w przygotowanym raporcie Instytut Ordo Iuris. Zdaniem jego ekspertów, aborcję wykonywano często na podstawie podejrzenia wad, które wcale nie musiały być śmiertelne. Wady letalne, na które często powołują się przeciwnicy pełnej ochrony życia, stanowią zaledwie 0,01 proc. wszystkich schorzeń.

[ TEMATY ]

aborcja

ciąża

aborcja eugeniczna

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Audyt Instytutu powstał na podstawie danych uzyskanych z polskich szpitali. Opracował go zespół prawników pod kierownictwem dr. Filipa Furmana, dyrektora Centrum Nauk Społecznych i Bioetyki Ordo Iuris.

Ile aborcji w polskich szpitalach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W latach 2017-2019 Instytut Ordo Iuris prowadził akcję wysyłania do polskich szpitali wniosków o udostępnienie informacji publicznej na podstawie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej, dotyczącej liczby i przyczyn dokonania aborcji przeprowadzonych od 1993 r.

Nie wszystkie ze szpitali udzieliły odpowiedzi, a spośród tych, które to uczyniły, nie wszystkie odpowiedziały wyczerpująco na pytania postawione we wnioskach.

Wnioski zostały wysłane do 431 szpitali w całej Polsce, w tym 367 szpitali o I i II stopniu referencyjności oraz 64 szpitali o III stopniu referencyjności.

Szpitale I stopnia udzielają świadczeń zdrowotnych w czterech podstawowych specjalnościach medycznych, w tym położnictwa i ginekologii. Szpitale II stopnia - placówki wojewódzkie leczące w czterech podstawowych specjalnościach oraz m.in. z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii oraz patologii ciąży i noworodka. III stopień to szpitale kliniczne państwowych uczelni medycznych lub państwowej uczelni prowadzącej działalność dydaktyczną i badawczą.

Reklama

Spośród 367 szpitali o I i II stopniu referencyjności tylko 74 (20,16%) przyznały, że w latach 1993-2017 dokonywano w nich zabiegów przerwania ciąży na podstawie art. 4a ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny. Łącznie w 74 szpitalach dokonano 956 aborcji (średnia 13,46 aborcji na szpital). Ponad 50% wszystkich aborcji zostało przeprowadzonych w zaledwie 7 szpitalach.

Spośród 64 szpitali o III stopniu referencyjności 27 (42,19%) przyznało, że w latach 1993-2017 dokonywano w nich zabiegów przerwania ciąży. Łącznie w 27 szpitalach dokonano 4951 aborcji (średnia 183,37 aborcji na szpital). Ponad 50% wszystkich aborcji zostało przeprowadzonych w zaledwie 3 ośrodkach (1404, 912 i 575 aborcji).

Wady ciężkie a wady lekkie

Raport przypomina, że aborcja z przyczyn eugenicznych stanowi 95 proc. wszystkich sytuacji uśmiercenia dziecka nienarodzonego w Polsce. Stwierdzanie, co jest wadą ciężką, leżało do tej pory w gestii lekarzy. Było to ryzykowne, szczególnie w przypadku wad somatycznych, znacznie rzadszych niż genetyczne.

Samo określenie „ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia” - czytamy w sprawozdaniu - nie jest sformułowaniem w pełni jednoznacznym, gdyż nie precyzuje jakie wady w rozumieniu ustawy mają być „ciężkie”, a jakie „lekkie”, co z kolei stwarza ryzyko klasyfikowania przez lekarzy jako przesłankę do aborcji lżejszych wad i upośledzeń.

Ponadto na równi stawia się choroby letalne z tymi, które nie niosą ze sobą ryzyka rychłego zgonu, a mogą być zaledwie przyczyną niepełnosprawności, czy też mogą podlegać leczeniu na etapie prenatalnym.

Reklama

"Bezpośrednim skutkiem takiego formułowania norm jest dehumanizacja nie tylko ludzi cierpiących na śmiertelne choroby, ale też tych upośledzonych i z niepełnosprawnościami – nie zawsze znacznymi" - piszą eksperci prawni Instytutu Ordo Iuris.

Reklama

Nie bez znaczenia jest też fakt, że decyzja o przerwaniu ciąży uzależniona jest od wyników badań prenatalnych lub innych, bliżej nieokreślonych przesłanek medycznych – nie dają one bowiem pewności co do występowania poważnych wad u dziecka, a diagnozy mogą okazać się błędne.

Podziel się cytatem

Najczęstszymi wadami wrodzonymi są wady układu moczowego lub wady rozwojowe serca. Z kolei wady letalne stanowią jedynie 0,01 proc. wszystkich schorzeń. Natomiast dokonywanie aborcji na podstawie „dużego prawdopodobieństwa” choroby w wielu przypadkach mogło skutkować śmiercią zdrowego dziecka - donosi raport Ordo Iuris.

Wadliwy formularz

Innym, bardzo ważnym problemem, który pozwalał dokonywać nadużyć przy kwalifikowaniu aborcji jako przeprowadzonej na podstawie przesłanki eugenicznej, był wadliwie skonstruowany system sprawozdań. Ministerstwo Zdrowia dane na temat przeprowadzonych aborcji zbierało od szpitali za pomocą formularza MZ-29.

Przed 2016 r. ten formularz był niezwykle uproszczony – wymienione były jedynie trzy ustawowe przesłanki. Dopiero w 2017 r. wydzielono konkretną listę schorzeń, z podziałem na wady genetyczne i somatyczne. Jednak formularz nie precyzował wad somatycznych, nie uwzględniał też ciężkości choroby. Te wady somatyczne – izolowane i mnogie – mogą często podlegać leczeniu, a nawet wykraczać poza ustawowe przesłanki.

Wady genetyczne i somatyczne

Reklama

Od momentu uzupełnienia ministerialnych sprawozdań o szczegółowe przesłanki medyczne, na podstawie których podejmowano decyzję o terminacji ciąży, zespół Downa stanowi przeciętnie 36% wszystkich dokonywanych rocznie aborcji. O ile nie doszło do poronienia na wczesnym etapie ciąży, nie jest to wada letalna i uniemożliwiająca funkcjonowanie w społeczeństwie, natomiast zespół wad wrodzonych, którymi trisomia 21 się objawia, składa się w zdecydowanej większości z wad somatycznych małych i niewpływających na jakość życia, tzw. cech dysmorficznych.

Po zespole Downa najczęściej występującymi aberracjami chromosomowymi są trisomia 13, skutkująca powstaniem zespołu Patau, oraz trisomia 18 - zespół Edwardsa. Wady te stanowią łącznie 13,5% aborcji dokonanych z powodu podejrzenia upośledzenia płodu lub wystąpienia nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (w tym 6% bez współistniejących wad somatycznych i 7,5% ze współistniejącymi wadami).

Obie trisomie są wadami letalnymi, jednak jak pokazują przypadki dzieci, które urodziły się mimo wykrycia wady w fazie prenatalnej, ich wygląd nie odbiega znacznie od wyglądu zdrowego dziecka. Co więcej, część urodzonych dzieci z trisomią 18 żyje dłużej niż tydzień, a w niektórych przypadkach nawet dłużej niż rok.

Drugą największą grupą, w której mieszczą się aborcje dokonywane z tytułu przesłanki eugenicznej są wady somatyczne, z podziałem na wady izolowane – dotyczące jednego układu lub organu w badaniu obrazowym, stanowiące prawie 17% aborcji eugenicznych – oraz wady mnogie, czyli wady dwóch lub więcej układów lub organów w badaniu obrazowym, stanowiące prawie 20% aborcji eugenicznych.

Jednak ze względu na wadliwe skonstruowanie formularza stanowiącego podstawę sprawozdań MZ, nie jest możliwe jednoznaczne wyznaczenie odsetka, jaki wśród przesłanek do aborcji stanowią wady letalne, a jaka ich część mogłaby podlegać leczeniu.

Reklama

"To uproszczenie było jednym z najbardziej rażących nadużyć dotychczasowego systemu sprawozdawczości w zakresie dopuszczalności aborcji. W kategorii wad somatycznych mieściły się bowiem wielokrotnie schorzenia, które przestają być letalne, o ile w odpowiednim momencie podjęta zostanie interwencja medyczna – zaraz po urodzeniu lub w niektórych przypadkach jeszcze na etapie prenatalnym" - czytamy w raporcie.

Za przykład wad wrodzonych, które – również w toczącej się obecnie debacie publicznej – przedstawia się fałszywie nie tylko jako śmiertelne, ale także makabryczne, Ordo Iuris podaje rozszczep kręgosłupa, wodogłowie czy wrodzone wady powłok brzusznych.

W przypadku wady "spina bifida" u noworodków nie obserwuje się wcale oznak cierpienia i problemów ze snem, natomiast zdecydowana większość urodzonych dzieci zdolna jest do samodzielnego, poprawnego funkcjonowania, a w przypadku zastosowania odpowiedniego leczenia u pacjentów obserwuje się długoletnią przeżywalność.

Podobnie jest w przypadku wodogłowia, które można operować chirurgicznie już na etapie prenatalnym, znacznie zwiększając przeżywalność i polepszając rokowania pacjentów, a również śmiertelność noworodków z wytrzewieniem wrodzonym, stanowiącym zwykle wadę izolowaną, w przodujących ośrodkach chirurgii dziecięcej nie przekracza 10%.

Konieczne zmiany w ochronie zdrowia

Reklama

W opinii ekspertów Ordo Iuris, wyrok TK pociąga za sobą konieczność wprowadzenia zmian w systemie ochrony zdrowia. Niezbędny jest rozwój diagnostyki i interwencji medycyny prenatalnej oraz organizacji pełnowymiarowej opieki dla matek w trakcie ciąży, a także zapewnienie odpowiednich warunków i leczenia chorym dzieciom i ich rodzinom już od chwili porodu.

Podziel się cytatem

Niezbędne jest również rozwijanie medycyny prenatalnej – przez finansowanie terapii i operacji prenatalnych w ramach systemu świadczeń, dofinansowanie oddziałów ginekologiczno-położniczych, informowanie każdej ciężarnej pacjentki o możliwości leczenia dziecka jeszcze na etapie płodowym, organizację szkoleń dla ginekologów i położników, oraz kształcenie nowego pokolenia lekarzy w ramach odpowiednich specjalizacji lekarskich.

Instytut Ordo Iuris wyliczył też, że w 2019 r. na aborcje przeznaczono z budżetu państwa prawie 1,5 mln zł.

Ordo Iuris kończy raport wnioskiem, że dokumentacja medyczna ze wszystkich szpitali, w których przeprowadzane były zabiegi terminacji ciąży, powinna zostać rzetelnie zbadana, tak aby uszeregować wszystkie możliwe do zidentyfikowania przypadki legalnych aborcji w Polsce w okresie od 14 marca 1993 r. do 27 stycznia 2021 r., pod względem wszelkich możliwych kryteriów.

"Szczególnie należy ukazać całkowitą liczbę faktycznie dokonanych aborcji oraz wyodrębnić wszystkie kategorie podstaw medycznych wykorzystanych jako przesłanki do przeprowadzenia zabiegu aborcji. Wartościowa będzie także informacja o tym, czy podejrzenie wystąpienia choroby lub upośledzenia dziecka było weryfikowane przez odpowiednią ilość badań medycznych i kolejnych lekarzy, a także, czy te podstawy były odpowiednio udokumentowane" - podkreślono w raporcie.

2021-02-04 12:22

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powinni być martwi, a urodzili się żywi

W Polsce rocznie wykonuje się ponad 100 tys. tzw. legalnych aborcji. Liczba ta sukcesywnie wzrasta. W Sejmie podjęto już trzy próby nowelizacji ustawy o całkowitym lub częściowym zakazie aborcji. Po nagłośnieniu morderstwa chłopca z zespołem Downa, dokonanego w Szpitalu im. Świętej Rodziny w Warszawie, powstał obywatelski projekt całkowitego zakazu aborcji, który trafił pod obrady Sejmu

Karol był dzieckiem planowanym, wyczekiwanym. Idąc na USG, nie myślałam o żadnych chorobach, o ciężkiej grypie, którą przeszłam w drugim miesiącu ciąży. Chcieliśmy się tylko dowiedzieć, czy to jest chłopiec, czy dziewczynka. Badanie w piątym miesiącu wykazało choroby dziecka. W jednej chwili zawalił nam się cały świat. Karol miał częściowo niewykształcone spoidło mózgu. W szóstym miesiącu okazało się, że ma przepuklinę przeponową. A to była już wada zagrażająca życiu. Przez dziurę w przeponie narządy wewnętrzne: jelita, śledziona przemieszczały się do klatki piersiowej i uciskały płuca. Nie wiadomo było, czy płuca się rozwiną. Sam poród był także niewiadomą – czy Karol go przeżyje. Na szczęście lekarze byli dla nas wsparciem. Nigdy nie sugerowali aborcji. Postanowiliśmy z mężem czas do porodu maksymalnie wykorzystać. Była piękna, ciepła pora roku. Chodziliśmy na długie spacery po Krakowie. Mieliśmy wsparcie od innych rodziców chorych dzieci, których nigdy nie widzieliśmy. Czas poświęciliśmy na modlitwę i na Msze św. Nigdy dotąd nie byliśmy tak nakręceni irracjonalną siłą. Zdaję sobie sprawę, że to łaska Boża nas prowadziła.
CZYTAJ DALEJ

USA: Prezydent Andrzej Duda nadał polskie obywatelstwo aktorowi Jessemu Eisenbergowi

2025-03-05 08:06

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Jesse Eisenberg

PAP/Radek Pietruszka

Jesse Eisenberg, Andrzej Duda

Jesse Eisenberg, Andrzej Duda

Podczas wizyty w USA prezydent Andrzej Duda nadał polskie obywatelstwo amerykańskiemu aktorowi Jessemu Eisenbergowi. Aktor - którego przodkowie wyemigrowali do USA z Polski - dziękując prezydentowi, podkreślał swoje związki z Polską oraz znaczenie ponownego odnajdywania swoich korzeni.

Uroczyste nadanie obywatelstwa aktorowi to ostatni punkt wizyty prezydenta Dudy w USA. Uroczystość odbyła się w polskim przedstawicielstwie przy ONZ w Nowym Jorku.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Popielec w katedrze

2025-03-05 22:20

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Wielki Post

Środa Popielcowa

Hubert Gościmski

Bp Adam Bałabuch podczas obrzędu posypania głów popiołem

Bp Adam Bałabuch podczas obrzędu posypania głów popiołem

Przewodnicząc liturgii Środy Popielcowej w katedrze świdnickiej bp Marek Mendyk dał wskazówki, jak dobrze przeżyć czas Wielkiego Postu, podkreślając znaczenie nawrócenia, refleksji nad słowem Bożym oraz pogłębionej modlitwy i postu.

W wygłoszonej homilii przypomniał, że 40 dni Wielkiego Postu to nie tylko przygotowanie do świąt Zmartwychwstania Pańskiego, ale również czas duchowej odnowy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję