Reklama

Wielka Brytania

Anglia: biskup O'Toole oraz bioetycy przeciwni eutanazji Polaka

Biskup angielskiej diecezji Plymouth Mark O'Toole potępił decyzję o eutanazji Polaka, który wskutek śpiączki po przebytym zawale doznał trwałego i nieodwracalnego uszkodzenia mózgu.

[ TEMATY ]

eutanazja

Wielka Brytania

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Towarzyszę modlitwą pacjentowi, jego żonie, rodzinie i wszystkim, którzy są zaangażowani w jego opiekę. Decyzja sądu zezwalająca na zaprzestanie nawadniania i żywienia jest bardzo niepokojąca. Tym bardziej, że jest uważana za leżącą w najlepszym interesie pacjenta. Zapewnienie jedzenia i wody ciężko chorym pacjentom - nawet w przy użyciu sztucznych metod - jest podstawowym poziomem opieki. Musimy walczyć o zapewnienie tej opieki, kiedy tylko jest to możliwe" - napisał bp Mark O'Toole, ordynariusz diecezji Plymouth, nawiązując do sytuacji Polaka, który w szpitalu na terenie jego diecezji ma zostać poddany eutanazji poprzez odłączenie od aparatury, zapewniającej pożywienie i nawodnienie.

Reklama

Do wypowiedzi hierarchy dołączone jest oświadczenie Anscombe Bioethics Centre - krajowego katolickiego centrum bioetyki Wielkiej Brytanii i Irlandii, które krytykuje decyzję sądu zezwalającą na eutanazję i analizuje całą sytuację z perspektywy moralnej. W dokumencie czytamy, że "niedawna decyzja sądu dotycząca zaprzestania żywienia i nawadniania stanowi bardzo niepokojący precedens". Przypomina też, że kiedy 15 grudnia mężczyzna opisywany jako R.S. (ze względu na ochronę danych i dobro rodziny) pozostawał w śpiączce, sąd orzekł, że w najlepszym interesie pacjenta jest zapewnienie mu podtrzymującego życie leczenia, w tym sztucznego sposobu oddychania, nawadniania i odżywiania i orzekł, że pacjent ten umrze w ciągu kilku tygodni. Jak zauważa Anscombe Bioethics Centre "nikt nie może przeżyć 'kilku tygodni' nie oddychając, zatem to orzeczenie sądu już antycypowało fakt, że RS być może odzyska zdolność samodzielnego oddychania po zaprzestaniu sztucznego podtrzymywania oddechu". Zauważa też, że w kolejnej decyzji sądu nie było już mowy o oddychaniu, a jedynie o odżywianiu i nawadnianiu, których otrzymywanie "nie leżało już w najlepszym interesie R.S.", a także, że przy zapewnieniu odżywiania i nawodnienia pacjent ten mógłby pozostać przy życiu przez "pięć lat lub dłużej". Dokument ABC przypomina też, że R.S. jest praktykującym katolikiem, który stanowczo sprzeciwiał się m.in. eutanazji i aborcji, a pomimo to sąd uznał, że dalsze nawadnianie i odżywianie go "nie leży w jego najlepszym interesie", odwołując się do słów pacjenta, jakoby nie chciał być dla nikogo ciężarem w razie ciężkiej choroby a także do opinii jego żony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Autor oświadczenia i zarazem dyrektor Anscombe Bioethics Centre David Albert Jones stanowczo zauważa, że wola, by w razie choroby nie być dla kogokolwiek ciężarem - którą wyraża wiele osób - nie może być uznana za wystarczający powód do odłączenia od podstawowej opieki, nawet w przypadku pacjenta w śpiączce czy w stanie "minimalnej świadomości". Jak dodaje "w sposób szczególny ktoś, kto jest bardzo związany z nauczaniem Kościoła katolickiego, może wyrazić takie przekonanie, a jednocześnie traktować pożywienie i wodę, jakkolwiek dostarczane, jako część podstawowej opieki, a nie leczenia". Zauważa też, że choć z medycznego punktu widzenia nie istnieje rozdział pomiędzy leczeniem, a podawaniem pożywienia i wody, to jednak dla sądu istotniejsza od stanowiska medycznego okazała się opinia pacjenta. Jones przypomina też nauczanie Kościoła, wedle którego napojenie spragnionego i nakarmienie osoby głodnej to podstawowe uczynki miłosierdzia, a pacjenci w żadnym wypadku nie powinni być skazywani na śmierć z powodu braku pożywienia i napoju. Rozróżnia przy tym skrajne przypadki, w których nawadnianie i odżywianie pacjenta nie przynosi żadnych efektów, do których zdecydowanie nie zalicza się R.S., w którego przypadku decyzja ta jest nieetyczna. "To nic innego jak śmiertelne zagłodzenie lub odwodnienie człowieka" - pisze. Przywołuje także nauczanie św. Jana Pawła II dotyczące podawania napojów i pożywienia osobom pozbawionym świadomości i sprzeciwił się promowania wizji człowieka, otrzymującego opiekę utrzymującą go przy życiu (w tym także opiekę medyczną) jako "ciężaru dla innych".

"Wykorzystanie tej niebezpiecznej międzyludzkiej wizji strachu przed byciem ciężarem dla innych jako kryterium pozbawienia kogoś pożywienia i wody, to potwierdzenie czyichś najgorszych obaw. Zastosowanie w tym przypadku rozumowanie jest sprzeczne z fundamentalnymi etycznymi pryncypiami równości i solidarności i stanie się źródłem głębokiego niepokoju dla wielu osób" - konkluduje.

Polski pacjent, opisywany inicjałami R.S. przebywający w szpitalu w Plymouth już po raz czwarty został odłączony od aparatury nawadniającej i podającej mu pożywienie. Władze szpitala podjęły tę decyzję po tym, jak Europejski Trybunał Praw Człowieka dwukrotnie odrzucił apelację rodziny pacjenta. Za eutanazją R.S. opowiedziała się m.in. jego żona, przeciwne natomiast są matka i siostra, które - pomimo wsparcia m.in. Ambasady RP w Londynie i niezależnych lekarzy - nie mają wpływu na decyzję szpitala, ani możliwość konsultacji medycznych, czy też zabrania pacjenta do innej placówki medycznej.

2021-01-19 08:53

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wlk. Brytania: reforma szkolnictwa wesprze szkoły katolickie

[ TEMATY ]

Wielka Brytania

edukacja

skeeze.pixabay.com

„Pragnę usunąć przeszkody, które ograniczają otwieranie szkół katolickich” – zadeklarowała nowa premier Wielkiej Brytanii. Theresa May przedstawiła reformę edukacji na poziomie gimnazjum, dużo miejsca poświęcając szkołom wyznaniowym. Stanowią one bowiem aż jedną trzecią wszystkich brytyjskich placówek oświatowych.

Szkoły katolickie to aż 10 proc. wszystkich szkół publicznych w Wielkiej Brytanii, a ich ocena przez organizację ewaluacji placówek edukacyjnych Ofsted zwykle mieści się między „dobrą” a „nadzwyczajną”. Są one bardzo popularne i zazwyczaj otrzymują więcej podań o przyjęcie, niż mają miejsc.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: Wołodymyr Zełenski powinien wrócić do stołu negocjacyjnego

2025-03-01 17:14

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Wołodymyr Zełenski

PAP/EPA/SHAWN THEW

Nie widzę innej siły na świecie poza Stanami Zjednoczonymi, które byłyby w stanie zatrzymać rosyjską agresję; możliwości USA są nieporównywalne z żadnymi innymi - ocenił prezydent Andrzej Duda w sobotę przed wylotem do Chicago. Według niego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński powinien wrócić do stołu rozmów.

Prezydent, który w sobotę leci do Stanów Zjednoczonych, by spotkać się z Polonią i wziąć udział w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ przekazał dziennikarzom, że w jego ocenie od chwili ataku Rosji na Ukrainę w 2014 r. nikt nie jest w stanie zatrzymać tej agresji. Dodał, że prezydent USA Donald Trump podjął taką próbę.
CZYTAJ DALEJ

„Lisi plan” minister edukacji. Ruch kadrowy w szkołach a etaty dla katechetów

2025-03-01 20:00

[ TEMATY ]

katecheza

edukacja

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Katecheci w Polsce stoją w obliczu poważnych zmian, które mogą wpłynąć na ich zatrudnienie. Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) nie wycofało się z planów ograniczenia liczby godzin katechezy, co budzi niepokój wśród nauczycieli religii. Dyrektorzy szkół już w marcu rozpoczną przygotowania projektów arkuszy organizacyjnych na kolejny rok szkolny, a to oznacza, że redukcje etatów i zwolnienia mogą stać się rzeczywistością.

Stąd rodzą się pytania: Jak bronić się przed redukcją etatu lub ewentualnym zwolnieniem? Gdzie szukać pomocy? Czy działania dyrektorów będą zgodne z prawem?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję