Reklama

„Ogród Włoski” oazą Kielc

Jest jedynym w regionie i jednym z nielicznych w kraju ogrodów pałacowych w typie włoskim. Po okresowej renowacji zakończonej w grudniu 2011 r., od wiosny 2012 r. jest ponownie tłumnie odwiedzany przez kielczan. Ogród Włoski przy Pałacu Biskupów Krakowskich to niewątpliwie atrakcja Kielc

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnie prace modernizacyjne dotyczyły m.in. instalacji systemu nawadniającego i odwadniającego, remontu dwukondygnacyjnej Baszty Prochowej z XVII wieku i rekonstrukcji zadaszenia nad starą XVII-wieczną studnią. Uzupełniono także alejki żwirowe kruszywem ozdobnym, dosadzono rośliny sezonowe, a cały ogród oświetlono. Rośliny są uzupełniane zgodnie z rytmem pór roku i zasadami dobrej kolorystyki. I tak wiosną królują narcyzy, tulipany, hiacynty; latem - szałwie, żeniszki, nagietki i heliotropy, zaś jesienią astry, aksamitki, celozje, wyżliny. Rośliną wiodącą, okalającą w formie szpalerów kwiatowe lub żwirowe aleje, jest bukszpan w odmianie karłowej. Efekt uzupełniają sadzone w grupach drzewa liściaste: grab pospolity, lipa drobnolistna, jabłoń purpurowa i śliwa wonna.
Jest planowane połączenie - w formie traktu - ogrodu z parkiem miejskim przez odrestaurowaną Basztę Prochową
Typ ogrodu włoskiego pojawił się w Polsce w pocz. XVI wieku. Do najbardziej znanych należały: ogrody w Woli Justowskiej pod Krakowem, Łobzowie, Zamościu, Niepołomicach. Zastosowane tam wzorce kontynuowano w rezydencjach pierwszej połowy XVII wieku, w tym i w Kielcach.
Przy wzniesionym w latach 1637-44 Pałacu Biskupów Krakowskich zawsze był niewielki ogród ozdobny nazywany „ogrodem włoskim”. Ogród nawiązywał układem do tzw. ogrodów zamkowych, a usytuowano go na przedłużeniu osi pałacu - od schodów loggi do studni krytej zieloną kopułką i Baszty Prochowej. Biskupi podziwiali swój ogród z Izby Stołowej i alkierzy w apartamentach. Wokół tarasu z kwaterami ziół i sezonowymi kwiatami rósł sad o charakterze użytkowym. Natomiast kwatera przylegająca bezpośrednio do pałacu stanowiła integralną cześć z apartamentem mieszkalnym, tzw. giardino segretto, miejscem służące wyłącznie właścicielowi. W następnych wiekach zachowano symetryczny układ 4 geometrycznych kwater. Wzbogaciły go szpalery grabowe i lipowe z altanami, karłowate drzewka owocowe: pigwy, wiśnie, jabłonie, trawniki na skarpach. W ogrodzie były także budynki: pomarańczarnia, figarnia, dwie oranżerie, lodownia i inspekty do hodowli rozsady.
W początkach XIX wieku, po przejęciu dóbr biskupich przez władze cywilne, część ogrodu została przeznaczona na działki urzędników Dyrekcji Górniczej (z siedzibą w pałacu). Jeszcze wtedy ogród zachował swój pierwotny układ, a boczne szpalery drzew przetrwały do drugiej połowy XIX wieku. Od tego czasu nastąpił schyłek świetności tego miejsca.
Obecne rozwiązania zostały ściśle oparte na zapisach źródłowych. Prace studialne związane z rewaloryzacją ogrodu podjął w latach 70. prof. Gerard Ciołek, następnie prof. Janusz Bogdanowski w 1996 r. przygotował opracowanie autorskie. Uwzględniając wytyczne konserwatorów, Dorota Papee przygotowała projekt ogrodu. Rekonstrukcja, zrealizowana w 2003 r., to wierne odtworzenie XVII-wiecznego układu kwaterowego na tarasie ziemnym i wprowadzenie wzbogaconego wystroju poszczególnych klombów z pierwszej połowy XVIII wieku.

A. D.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trener Hiszpanów: Bez Boga nic w życiu nie ma sensu

2024-07-15 12:59

[ TEMATY ]

świadectwo

PAP/EPA/FRIEDEMANN VOGEL

Hiszpania zasłużenie wygrała wczoraj z Anglią w finale Mistrzostw Europy w piłce nożnej na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. Trener Hiszpanii Luis de la Fuente wyznał swoją wiarę kilka dni temu w wywiadzie dla Cope, internetowej strony Konferencji Episkopatu Hiszpanii.

Dziennikarka zapytała Luisa de la Fuente: "Czy jesteś przesądny? Czy masz jakiś tik?”. Kiedy odpowiedział przecząco, odpowiedziała: „Ale zawsze czynisz znak krzyża”. Luis de la Fuente odpowiedział „Tak, ale to nie jest przesąd. To wiara”.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Szkaplerzna

16 lipca przypada w liturgii Kościoła wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Dzień ten nazywany jest często dniem Matki Bożej Szkaplerznej, gdyż bezpośrednio wiąże się z nabożeństwem szkaplerza.

Historia szkaplerza karmelitańskiego sięga XII w. Duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili życie modlitwy na Górze Karmel w Palestynie. Nazywali się Braćmi Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Z powodu prześladowań przenieśli się do Europy. Kościół uznał ich regułę życia i dał prawny początek Zakonowi Karmelitów, który promieniował przykładem świętości w nowym dla siebie środowisku, ale nie uniknął też określonych trudności. Wtedy odznaczający się świętością generał zakonu, angielski karmelita św. Szymon Stock, zmobilizował swoich braci i zawierzając się Maryi, prosił Ją o pomoc. Jak podają kroniki, gdy modlił się słowami antyfony Flos Carmeli ( Kwiecie Karmelu) w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. ukazała mu się Maryja w otoczeniu aniołów i wskazując na szkaplerz, powiedziała: "Przyjmij, najmilszy synu, Szkaplerz twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania". Nabożeństwo szkaplerzne, praktykowane początkowo tylko we wspólnotach karmelitańskich, bardzo szybko rozpowszechniło się wśród ludzi świeckich i duchowieństwa.

Do nabożeństwa szkaplerznego przywiązane są przywileje uznane przez Kościół jako objawione przez Maryję:

CZYTAJ DALEJ

Radom: manifestacja solidarności z uwięzionym ks. Michałem Olszewskim

2024-07-15 20:33

[ TEMATY ]

manifestacja

Ks. Michał Olszewski

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Ks. Michał Olszewski

Ks. Michał Olszewski

"Uwolnić księdza Michała" - pod takim hasłem odbył się dzisiaj protest w Radomiu. Na Placu Jagiellońskim zgromadziło się kilkaset osób. Jego uczestnicy, w tym kapłani, wyrazili swoje poparcie i solidarność z uwięzionymi. Modlili się też w intencji ich uwolnienia.

Wśród protestujących była doktor Edyta Majcher, która zachęcała do modlitwy różańcowej w intencji uwięzionych, w tym ks. Olszewskiego. - To nasza broń. Kard. Stefan Wyszyński mówił, że jeśli będą chcieli zniszczyć naród, to zaczną od Kościoła. I to się dzieje. Ksiądz Olszewski jest przypadkową ofiarą. Trafił do więzienia tylko dlatego, że fundacja nie spełniała kryteriów przyznania kwoty godnej powstania Archipelagu [ośrodka terapeutycznego dla ofiar przestępstw, który miała wybudować Fundacja Profeto - KAI]. Gdzie on powstaje? W Wilanowie, który kojarzy się z obecną władzą. Wilanów i Jagodno to dwa symbole aktualnej władzy. Mieszkańcy są przeciwni, aby w ich pięknym miejscu zamieszkania powstało coś, co może burzyć ich spokój - mówiła dr Majcher.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję