Reklama

Terlecki: Wszystko wskazuje na to, że osiągniemy porozumienie z Brukselą

Negocjacje budżetowe cały czas trwają, ale wszystko wskazuje na to, że osiągniemy porozumienie, które nas zadowoli; będziemy mogli doprowadzić do sytuacji, w której rozdzielony zostanie mechanizm nadzoru nad budżetem UE i walki z korupcją od arbitralnie interpretowanego zapisu o praworządności - mówił PAP szef klubu PiS Ryszard Terlecki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek unijni liderzy na szczycie RE w Brukseli podejmą próbę znalezienia kompromisu w sprawie wieloletniego budżetu na lata 2021-2027, który ma być przyjęty w pakiecie z funduszem odbudowy wartym 1,8 bln euro oraz mechanizmem powiązania środków unijnych z kwestią praworządności. Polska i Węgry sprzeciwiają się rozporządzeniu dotyczącym mechanizmu warunkowości.

Szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki pytany przez PAP, czy podczas szczytu dojdzie do porozumienia podkreślił, że strona polska jest dobrej myśli. "Negocjacje budżetowe cały czas trwają, ale wszystko wskazuje na to, że osiągniemy porozumienie, które nas zadowoli. Będziemy mogli doprowadzić do sytuacji, kiedy rozdzielony zostanie mechanizm nadzoru nad budżetem Unii i walki z korupcją - co jest jak najbardziej zgodne z naszym programem - od arbitralnie interpretowanego zapisu o praworządności" - oświadczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dodał, że na wstępny projekt porozumienia jest zgoda najważniejszych uczestników negocjacji. "Natomiast jest jeszcze kwestia pozostałych krajów, czy nie stanie tutaj okoniem, np. Holandia" - zaznaczył.

"W każdym razie będzie to znaczący sukces naszych negocjatorów i naszego rządu, jeżeli osiągniemy to porozumienie" - podkreślił Terlecki.

Reklama

Polityk zaznaczył, że weto nie jest celem polskiego rządu. "Użyliśmy tego argumentu jako pewnej ostateczności, ale to nie znaczy, że byśmy go nie zastosowali gdyby do porozumienia nie doszło. Oczywiście, jeżeli do porozumienia nie dojdzie zastosujemy weto. Tu jest pełna zgoda zarówno Polski jak i Węgier" - przyznał.

Terlecki w kontekście wtorkowego spotkania premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego z szefem węgierskiego rządu Viktora Orbana stwierdził, że "stanowcze stanowisko dwóch państw przekonało głównych negocjatorów ze strony Unii, że nie ma sensu doprowadzać do nowego, poważnego kryzysu w UE, że trzeba się porozumieć".

Szef klubu PiS pytany czy polska strategia negocjacyjna została uzgodniona w ramach Zjednoczonej Prawicy odparł, że "ona jest jasna od początku i tej strategii się trzymamy".

We wtorek w Warszawie odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem, w którym wzięli udział również wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Do rozmów dołączyli również lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro i szef Porozumienia Jarosław Gowin.

Po spotkaniu rzecznik rządu Piotr Müller podkreślał, że Polska i Węgry chcą, żeby przepisy dotyczące warunkowości odnosiły się do kwestii budżetowych i były jasne. Dodawał, że stanowisko Polski i Węgier w sprawie budżetu UE jest wspólne. Według Müllera jest szansa na osiągnięcie porozumienia na najbliższym szczycie UE.

Reklama

W podobnym tonie wypowiadał się premier Węgier Viktor Orban, który w rozmowie z Polsat News i portalem Interia ocenił, że jest szansa na zamknięcie negocjacji budżetowych w tym tygodniu. "Myślę, że mamy dobrą szansę, żeby zamknąć tę sprawę w tym tygodniu, podczas czwartkowego spotkania na szczycie. Nie ma gwarancji, ale mamy dobrą szansę, dzieli nas centymetr od tego" - powiedział Orban.(PAP)

autor: Rafał Białkowski

rbk/ tgo/

2020-12-09 19:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wybór wice

Stanowisko wice w przestrzeni medialnej oznacza prestiż, choć w praktyce sprowadza się najczęściej do nazwy.

Larum wielkie. Polski wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego został odwołany z funkcji, gdyż zestawił wyraz „szmalcownik” z nazwiskiem europosłanki PO. Ta z kolei, korzystając ze swoich brukselskich koneksji, załatwiła mu odwołanie. Przez wiele tygodni media elektroniczne i papierowe skrupulatnie rozpisywały się na temat ich sporu oraz wagi stanowiska wice. Urosło ono w tym czasie do niebotycznych rozmiarów, a w Parlamencie Europejskim takich stanowisk jest 14. Innymi słowy, mamy jednego przewodniczącego i 14 wiceprzewodniczących. Wybierani są oni co dwa i pół roku, czyli dwa razy w ciągu pięcioletniej kadencji. Kandydata na wiceprzewodniczącego może zgłosić każda grupa polityczna albo co najmniej 40 europosłów. Największe grupy – jak Europejska Partia Ludowa i socjaliści – mają odpowiednio czterech i pięciu wiceprzewodniczących, mniejsze po dwóch bądź jednym. Zazwyczaj parytety uzgadnia się wcześniej i głosowania są tylko formalnością. Niekiedy pojawi się kandydat z tzw. dziką kartą, co wprowadza niemałe zamieszanie. Stanowisko wice w przestrzeni medialnej oznacza prestiż, choć w praktyce sprowadza się najczęściej do nazwy. Prestiżu łakną polityczne grupy, ale też delegacje narodowe, o szeregowych europosłach nie wspominając. Po ostatniej roszadzie obok odwołanego wice wybrano też na analogiczne stanowisko w ramach czternastomiejscowej puli Polaka, Bogusława Liberadzkiego z SLD, który świetnie sobie radzi. Nieco gorzej w ubiegłej kadencji wypadł polski wiceprzewodniczący PE z Platformy Obywatelskiej Jacek Protasiewicz, który po słynnych ekscesach na lotnisku we Frankfurcie, zakończonych przeszukiwaniem jego szortów, zrezygnował z dalszego kandydowania do PE. To niejedyni polscy reprezentanci na tym stanowisku od momentu, gdy nasz kraj stał się pełnoprawnym członkiem UE. Pierwszym polskim wice był Jacek Saryusz-Wolski, który po dwuipółletniej kadencji głośno wyrażał rozczarowanie miałkością tego urzędu. Podobne opinie w strasburskich kuluarach słychać było po wyborze na wice innych dwóch Polaków – Adama Bielana (PiS) i Marka Siwca (SLD). Obaj przy kawie dawali upust swoim frustracjom. – W kraju myślą, że to eksponowana funkcja – mówili między sobą – a do moich głównych obowiązków należy nadzór nad strefami palenia papierosów w budynkach PE. – Z elektoratem dzielić się tym jednak nie będę – dodawał jeden z nich. Najważniejszym zadaniem wice jest prowadzenie obrad i głosowań. Im mniej europosłów poprze go w trakcie wyborów, tym późniejszą porą prowadzi obrady, dlatego też niektórzy czynią to wyłącznie przed północą. Cóż, więcej szczegółów może lepiej nie ujawniać. Ale hura! Dąsy na bok. Właśnie wybrany został nowy polski wice. Cieszmy się i radujmy! Prestiż naszego kraju został przywrócony i wzmocniony.
CZYTAJ DALEJ

Zgorzelski (PSL) o propozycji likwidacji Funduszu Kościelnego: Lewica wszczyna wojnę ideologiczną

2025-03-26 13:49

[ TEMATY ]

Fundusz Kościelny

Karol Porwich/Niedziela

Lewica wszczyna wojnę ideologiczną, atakując nasze źródła tożsamości - ocenił wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-TD) odnosząc się do propozycji ws. likwidacji Funduszu Kościelnego. Według niego, Fundusz to nie przywilej, a element historycznego kompromisu i jego likwidacja to droga donikąd.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (posłanka Lewicy) skierowała wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy likwidującej Fundusz Kościelny. W środę poinformowała, że według projektu Lewicy 50 proc. składek na ubezpieczenia społeczne opłacaliby duchowni, a 50 proc. zatrudniający ich kościół. Podkreśliła, że Fundusz "nie może być +ZUS-em kleru+, musi zniknąć".
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Kard. Parolin będzie przewodniczyć Mszy św. z okazji 20. rocznicy śmierci świętego Jana Pawła II

2025-03-26 14:48

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Adobe Stock

W środę, 2 kwietnia 2025 r. o godz. 15.00 w Bazylice św. Piotra sprawowana będzie uroczysta Msza święta z okazji 20-tej rocznicy powrotu do Domu Ojca papieża Jana Pawła II pod przewodnictwem kardynała Pietro Parolina, Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej. Wśród koncelebransów będzie m. in. kard. Stanisław Dziwisz, były osobisty sekretarz Jana Pawła II.

Msza będzie transmitowana w pierwszym programie TVP. Tego samego dnia o godz. 21.00 odbędzie się czuwanie modlitewne w języku polskim i włoskim na Placu Świętego Piotra. Wstęp jest wolny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję