Nie milkną echa zamieszczonego w „Gazecie Wyborczej” artykułu na temat rzekomego „aresztowania” przez częstochowską kurię czterech obrazów wystawionych na odbywającym się w Częstochowie festiwalu ART.eria. Głos w sprawie zabrał rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej, ks. Piotr Zaborski. – Nie wiemy kto zerwał obrazy i zaniósł je do siedziby kurii. Taką informacje przekazałem w piątek „Gazecie Wyborczej”. Moje słowo: „nie wiem” zostało zamienione na: „nie chce powiedzieć”, a jest to różnica dość znacząca – mówił na antenie Radia Fiat komentując artykuł.
Reklama
Jest spora rozbieżność między informacjami zamieszczonymi w „Gazecie Wyborczej” a rzeczywistością. W piątek autoryzowałem swoją wypowiedź, niestety pomimo autoryzacji została dokonana w niej zmiana. Można znaleźć tam informacje, jakoby to „księża sami pozrywali obrazy”. Jest to nieprawda. Po pierwsze, Kościół nie wypowiadał się dotychczas na temat festiwalu ART.eria. Po drugie, to nie księża „aresztowali” obrazy, nie księża je zrywali. Otrzymałem informacje, iż obrazy zostały przyniesione do kurii i pozostawione w poczekalni. Nie wiemy kto zerwał obrazy i zaniósł je do siedziby kurii. Taką informacje przekazałem w piątek „Gazecie Wyborczej”. Moje słowo: „nie wiem” zostało zamienione na: „nie chce powiedzieć”, a jest to różnica dość znacząca. Kiedy zadzwoniłem do redakcji z prośbą o sprostowanie, usłyszałem, iż taka interpretacja jest dopuszczalna. Niektóre media nie przekazują faktów, tylko je tworzą w taki sposób, aby uderzyć w Kościół. Po tym artykule otrzymałem bardzo dużo obraźliwych telefonów i maili, atakujących wprost Kurię częstochowską i księży. Boli mnie to, że osoby, które ten tekst przeczytały mogą się uprzedzić do Kościoła. Pokazuje się nas, jako ludzi szerzących mowę nienawiści, a w rzeczywistości ponosimy jej skutki. Z powodu nierzetelności dziennikarzy „Gazety Wyborczej”, obraz Kościoła ukazywany jest w niekorzystnym świetle – powiedział ks. Piotr Zaborski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Komunikat Biura Prasowego
W związku z publikacją Gazety Wyborczej: Kościół kontra ART.eria. Kuria „aresztuje” wystawione w Alejach obrazy - informujemy , że: Kościół częstochowski nie zajmował dotychczas żadnego stanowiska odnośnie wystawy ART.eria i nie „aresztował” żadnych obrazów.
Ponadto, gdyby Gazeta opublikowała rzeczywistą wypowiedź rzecznika Kurii z pewnością nie byłoby nieporozumień i przekłamań jakoby to księża bądź „kuria” usunęli wspomniane obrazy z wystawy w Alejach. W niedzielę 15 września osoby, które poczuły się urażone treściami umieszczonymi na obrazach przyniosły je do Kurii i pozostawiły. Pracownicy odbierający je nie mieli wiedzy, że są one częścią jakiejś wystawy.
Ponieważ na tylnej części obrazów widniało nazwisko dyrektora Muzeum Częstochowskiego, został on poinformowany o niniejszych pracach. Dyrektor wyraził chęć ich zobaczenia. I tak się stało. Nie potrafił jednak wskazać właściciela. Nie zabrał też prac. Obrazy ciągle pozostają do odebrania w siedzibie Kurii. Do tej pory nikt po nie się nie zgłosił.
Biuro Prasowe Kurii Metropolitalnej w Częstochowie