Festiwal odbywał się, poza Wrocławiem, także w Legnicy. Nabożeństwo ekumeniczne pod przewodnictwem biskupa legnickiego Marka Mendyka z udziałem przedstawicieli Kościoła grekokatolickiego, prawosławnego i ewangelickiego, a także prowincjała franciszkanów o. Wacława Chomika zostało odprawione w środę, 12 października, o godz. 19.15 w katedrze legnickiej. O godz. 20.00 odbył się recital organowy europejskiej sławy mistrza organów prof. Johana Hermansa z Belgii.
Przez muzykę do serca
Reklama
We Wrocławiu, oprócz prof. Johana Hermansa, który prowadził także drugi w historii festiwalu mistrzowski kurs interpretacji organowej dla chętnych grających na tym instrumencie, zagrali: Chór Filharmonii Wrocławskiej, Ludwig Schmitt z Niemiec (organy), Tytus Wojnowicz (obój) i Jan Bokszczanin (organy). Największa uroczystość koncertu: gala miała miejsce w Regionalnym Centrum Turystyki Biznesowej przy Hali Stulecia w niedzielę, 9 października. - To, co najważniejsze w programie VIII Międzynarodowego Festiwalu „Pax et bonum per musicam” to pokój - mówił podczas gali laureatów abp Marian Gołębiewski. - Pokój, który trzeba najpierw tworzyć we własnych sercach, potem rodzinach, miejscach pracy, Polsce, Europie i świecie. Galę rozpoczął muzyk Tran Quang Hai, profesor z Paryża - prezentacją mało nam znanych instrumentów wietnamskich i charakterystycznych dla tamtego regionu sposobów wykorzystywania głosu. Batinin, drumla, grzechotka z trzech deszczułek i monet oraz łyżki drewniane i łyżki do zupy, na których nauczył się grać przeszło 60 lat temu - to niektóre z prezentowanych instrumentów. Profesor zaprezentował także możliwości związane z jego ojczystym językiem, w którym - jako w tonicznym - znaczenia słów różnicuje się w zależności od tego, jak w wyrazie przebiega melodia.
- Część mojego imienia „Hai” może mieć, w zależności od intonacji: wznoszącej czy opadającej, i akcentu sześć różnych znaczeń - tłumaczył. Jego nadzwyczajne możliwości głosowe publiczność przyjęła gromkimi oklaskami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Laureaci na scenie
„Do roboty, Panie Wojewodo. Lekarz kazał spacerować” - prowadzący Jerzy Skoczylas nie żałował żartów przy rozdawaniu nagród laureatom towarzyszącego festiwalowi konkursu. Do udziału zgłosiło się 700 uczniów z 50 szkół. W większości wrocławskich. Konkursy odbyły się na trzech poziomach: szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadpodstawowych, w kategoriach: recytatorskiej, literackiej (poezja i proza), multimedialnej, teatralnej, a dla starszych - m.in. w kategorii monodramu i poezji śpiewanej.
- Poprzez udział w konkursie chcieliśmy zachęcić dzieci i młodzież do przemyśleń związanych z tematem pokoju, i do działalności kulturalnej - mówi Bogna Adamczyk, dyrektor artystyczna Festiwalu. Nagrody wręczali m.in. Maciej Bluj - wiceprezydent miasta, przedstawicielka kuratorium, Paweł Pawlak - ilustrator i autor książek dla dzieci, dyrektorzy szkół i przedstawiciele prywatnych firm.
Asyż we Wrocławiu
„Pragnę się zbliżyć do każdego z Was, każdego z Was przygarnąć, z każdym zamienić słowo (…). Darujcie, że jest to niemożliwe” - charakterystyczny, płynący z głośników głos Jana Pawła II i upamiętniający go, przygotowany specjalnie na ten dzień pokaz fontanny, rozpoczął kolejną część festiwalowej gali. Nawiązującą w sposób szczególny do odbywającej się w tym roku 25. rocznicy dnia modlitwy o pokój., którą zainicjował Papież Polak w Asyżu. Zjechali się wówczas licznie do Asyżu, miasta św. Franciszka i św. Klary, przedstawiciele różnych religiach po to, by działać na rzecz pokoju. Po krótkim filmie dokumentalnym z tej uroczystości rozpoczęto część właściwą „Asyżu we Wrocławiu”, podczas której każdy z przedstawicieli wyznań i obrządków, którzy przybyli na uroczystość, odczytał swoją deklarację pokoju. Orędzie wygłosili także dorośli i młodzież, którzy pracowali w międzywyznaniowych grupach, zastanawiając się nad tym, w jaki sposób można wprowadzać pokój. W „Asyżu we Wrocławiu”, organizowanym przez ojców franciszkanów z Karłowic, wzięli udział także prowincjałowie lub ich przedstawiciele ze wszystkich prowincji Polski, a także ze Słowacji. „Pokój, jedna z najwyższych wartości, niestety jest kruchy i raz osiągnięty, nie jest dany na zawsze. Wciąż wymaga od nas czuwania, głębokiej refleksji i działań. Działania te trzeba zacząć najpierw blisko, jak najbliżej, w samym sercu człowieka. Aby sercem ukochany pokój emanował na wszystkie nasze działania” - brzmiały słowa z listu skierowanego specjalnie na tę okazję przez prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Uczestnicy spotkania otrzymali pamiątkowe drzewka oliwne.
Muzyczny spacer na Litwę
Galę zakończył ponad 2-godzinny koncert litewskiego chóru AIDIJA z Wilna, prezentując pieśni sakralne i ludowe. W wielogłosowym (na wrocławskiej scenie wystąpiło dwadzieścia osiem w większości bardzo młodych osób) można było usłyszeć „Ave Maria” Ivo Antogniniego (1963), „Pieśń Słoneczną św. Franciszka” Kristina Vasiliauskaite (1956), „Śpiewajacego homara” Broniusa Kutaviciusa (1932). Na zakończenie chór zaprezentował oratorium Broniusa Kutavièiusa „Z kamienia Jaćwingów” na zespół wokalny i tradycyjne instrumenty ludowe (1932).