Do Łącka dotrzemy po półtoragodzinnej jeździe samochodem - dla wielu aż tyle trwa dojazd do pracy. Okolica do wypoczynku wymarzona. Można poznać przyrodę w całej krasie: lekko pofalowany teren, lasy, jeziora. Pojezierze Gostynińskie zaskakuje różnorodnością. To kraina ponad 70 jezior. „Mazowieckie Mazury”, tak zwą te tereny. Kilkanaście rezerwatów, ścieżki rowerowe, oznakowane szlaki - są gwarancja udanego wypoczynku nie tak znowu daleko od Warszawy.
Wierzchem i w powozie
Reklama
Łąckie Stado Ogierów może się poszczycić nie byle jakim rodowodem. Powstało w 1923 r. Wraz z działalnością hodowlaną zawsze dbano tu o rozwój sportów jeździeckich. Nauka jazdy konnej, powożenia czy przejażdżki pojazdami konnymi to tylko część oferowanych atrakcji. Stadnina ma dla swoich gości kilkanaście miejsc noclegowych, usytuowanych tuż nad brzegiem Jeziora Łąckiego Dużego. Dla tych, którzy w ciszy i spokoju lubią coś złowić, też się coś znajdzie - Łąck otacza aż 5 jezior - ponoć ryb w nich nie brakuje. Są karasie, okonie, nawet węgorze... A to dopiero początek listy.
W bliskim sąsiedztwie, przy zachodnim brzegu jeziora, rozlokował się piękny neorenesansowy pałacyk. Wzniesiono go w latach 70. XIX wieku dla Wielkiego Łowczego cara Aleksandra II - Roberta Furhmana. W latach 1938-39 był letnią siedzibą Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza. We wrześniu 1939 r. został kwaterą gen. Władysława Andersa.
Po drugiej stronie jeziora, w rezerwacie „Dąbrowa Łącka” znajdziemy maleńką świątynię. To dawniejsza pałacowa kaplica, niegdyś prawosławna, obecnie poświęcona św. Hubertowi - patronowi myśliwych i leśników. Jeszcze do niedawna oblegana była podczas odbywających się tu Mszy św. przez mieszkańców i turystów, dziś do obejrzenia po wcześniejszym umówieniu.
Zregenerowani i w pełni sił, możemy ruszyć dalej. Tym razem na spotkanie z 1000-letnim grodem i jego historią.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Stołeczne miasto książęce
Reklama
Płock to najstarsze miasto Mazowsza, dawna siedziba Książąt Mazowieckich. W latach 1079-1138 - w czasach panowania Władysława I Hermana i Bolesława III Krzywoustego - stolica Polski. To także najstarsza diecezja na Mazowszu, ustanowiona w 1075 r.
Na wysokiej skarpie po prawej stronie Wisły królują od wieków majestatyczne budowle. Bazylika katedralna z 1144 r. była niejednokrotnie remontowana i przebudowywana, lecz wciąż zachowująca elementy architektury romańskiej. To tu, w kaplicy Królewskiej, znalazły miejsce spoczynku doczesne szczątki książęce i królewskie - Hermana i Krzywoustego.
Ten okazały trójnawowy kościół z dwiema wieżami i kopułą ma cztery kaplice, dwie zakrystie, kapitularz oraz skarbiec.
Pomiędzy kruchtą a nawą główną możemy podziwiać słynne Drzwi Płockie. Jest to jednak kopia, wykonana w 1981 r., oryginalne wrota powstałe w XII wieku w Magdeburgu zdobiły świątynię płocką najprawdopodobniej przez 250 lat. Od XV wieku znajdują się w soborze św. Zofii w Nowogrodzie Wielkim. Jak to się stało? Tak naprawdę do końca nie wiadomo.
Najstarszym zachowanym ołtarzem katedry jest Ołtarz Ukrzyżowania z 1600 r. Alabastrowe figury Jezusa, Matki Bożej oraz św. Jana zajmują jego centralne miejsce. To po prawej stronie przed wejściem do prezbiterium. Po lewej zobaczymy ołtarz Matki Bożej Mazowieckiej - patronki katedry. Przepiękną figurę z białego marmuru otaczają liczne wota dziękczynne.
Dla Wzgórza Tumskiego są charakterystyczne również jeszcze dwie wieże. Szlachecka i Zegarowa, pozostałe po gotyckim zamku Kazimierza Wielkiego, przebudowanym w XVI wieku na opactwo benedyktynów. Zegarowa od końca XV wieku pełni rolę dzwonnicy katedralnej. Nieopodal katedry w Muzeum Diecezjalnym możemy przeczytać taki oto pierwszy wpis w księdze pamiątkowej: „Kościół jest stróżem przeszłości, piastunem teraźniejszości i siewcą przyszłości” - to słowa Henryka Sienkiewicza, które trafnie odzwierciedlają charakter i klimat tej skarbnicy pamiątek. Wśród rękopisów znajdziemy takie cymelia, jak Biblia Płocka z I połowy XII wieku czy dyplom lokacyjny Płocka z 1237 r. Jest też zbiór rzeźby średniowiecznej, kolekcja pasów kontuszowych oraz bezcenne zabytki sztuki sakralnej. Razem zgromadzono tu 10 tys. eksponatów.
Niedaleko skarpy ulokowała się siedziba Towarzystwa Naukowego Płockiego (1820 r. utworzenia). Czego tam nie ma: grafiki Francisca de Goya, wydanie „Boskiej Komedii” Dantego z 1487 r., „Statut Jana Łaskiego” z 1506 r. i rewolucyjne dzieło Mikołaja Kopernika (1543).
Tu króluje secesja
Muzeum Mazowieckie w Płocku mieści się obecnie przy ul. Tumskiej 8. Odrestaurowana z pietyzmem secesyjna kamienica stanowi godną siedzibę dla zbiorów, które z powodzeniem mogą konkurować z najlepszymi kolekcjami światowymi sztuki secesyjnej. Meble, szkło, biżuteria, a także malarstwo i rzeźba - wszystko jest tu na najwyższym poziomie. Sala ze szkłem i ceramiką zapiera dech w piersiach. Prace Emila Galle, Braci Daum, słynne czeskie szkła... to wielka uczta zarówno dla wytrawnego znawcy, jak i amatora.
Ciekawie zaaranżowano 10 sal na jakby dopiero co opuszczone wnętrza. Pokój stołowy z pełną zastawą, gabinet pana domu, buduar, pokój dziecinny i sypialnia doskonale utrwaliły nastrój i styl belle époque. Całości dopełnia galeria malarstwa i rzeźby młodopolskiej. Zobaczymy tu dzieła Jacka Malczewskiego, Teodora Axentowicza, Józefa Mehoffera, Wojciecha Weissa, Stanisława Wyspiańskiego, Xawerego Dunikowskiego czy Wacława Szymanowskiego (autora pomnika Chopina w Łazienkach). Najnowsza sala została poświęcona sztuce art deco - czyli okresowi XX-lecia międzywojennego i jest zapowiedzią przyszłych ekspozycji z tego okresu.
Dwa lata s. Faustyny
Stary Rynek. Dom Anioła Stróża. Tutaj do Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia przybyła w roku 1930 s. Faustyna Kowalska i tu miała pierwsze objawienia. Właśnie w Płocku rozpoczęło się posłannictwo św. s. Faustyny - 22 lutego 1931 r. miała wizję Pana Jezusa, który kazał jej namalować obraz Miłosierdzia Bożego i zlecił ustanowienie Święta Miłosierdzia Bożego. Siostra w Płocku przebywała 2 lata. Wykonywała obowiązki kucharki i sprzedawczyni chleba.
Wiele innych miejsc w Płocku jest godnych poznania, lecz o jednym jeszcze nie sposób nie wspomnieć. To „Małachowianka”, LO im. Marszałka Stanisława Małachowskiego - szkoła z… 1180 r. działająca bez przerwy (wyjątek stanowią lata okupacji niemieckiej), oczywiście najstarsza w Polsce.
Raz na ludowo
Po takiej dawce historii i sztuki możemy się zrelaksować w Sierpcu - konkretnie w Sierpeckim Muzeum Wsi Mazowieckiej. I też przenieść się do innej epoki. Ekspozycje stałe skansenu to: „Wnętrza dworskie z końca XIX i początku XX wieku”, „Kolekcja rzeźby ludowej”, „Transport dworski”. Krajobraz i realia gospodarskie, jakich już dzisiaj nigdzie nie zobaczymy. 10 zagród, żywy inwentarz, pola szumiące zbożem - wszystko prawdziwe, tyle tylko, że sprzęt gospodarski sprzed mniej więcej stu lat, a świnki, kozy i bydło o wiele młodsze. Na terenie skansenu, jak na porządną wieś przystało, jest także XVIII-wieczny kościół.
I pomyśleć, że do atrakcji turystycznych należą już dzisiaj pranie bielizny w drewnianej balii, żniwa przy użyciu sierpów i kos, wirowanie śmietany w centryfudze czy ubijanie masła w drewnianej masielnicy. A to tylko niektóre z ciekawostek życia codziennego wsi sprzed wieku, prezentowanych podczas pokazów plenerowych „Niedziela w skansenie”. Odbywają się w pierwszą niedzielę miesiąca. W lipcu możemy w skansenie uczestniczyć w miodobraniu, w sierpniu w żniwach, a we wrześniu w kopaniu kartofli. Po tylu atrakcjach najlepiej by pewnie było zasnąć w stodole na pachnącym sianie. I jak tu nie uwierzyć, że Mazowsze jest też dobre na lato.