To największa tego typu impreza transgraniczna w Europie. Wzdłuż trzystukilometrowej granicy polsko-czeskiej, na terenie czterech diecezji, zaplanowano koncerty, wernisaże, prelekcje, konkursy dla dzieci i młodzieży oraz wystawy. W październiku na zainteresowanych czekają jeszcze m.in. Konkurs Wiedzy o Polsce i Czechach „Góry Stołowe” (7 października, Ząbkowice Śląskie), Międzynarodowy Rajd Nauczycieli i Sympatyków Przyrody (10 października, Jugów), uroczystości 10-lecia Maltańskiej Służby Medycznej na pograniczu polsko-czeskim (11 października, Nowa Ruda), Przegląd Chórów Pogranicza Polsko-Czeskiego (12 października, Pieszyce), wernisaż prac w konkursie „Nasi święci patroni” (14 października, Jaworzyna Śląska), Międzynarodowy Konkurs „Co wiesz o pograniczu polsko-czeskim” (21 października, Nowa Ruda), Finały Dolnośląskie XIII Konkursu Recytatorskiego Poezji Religijnej (22-24 października, Jaworzyna Śląska).
Choć imprezy towarzyszące Polsko-Czeskim Dniom Kultury Chrześcijańskiej trwają od 15 sierpnia, to ich oficjalne i uroczyste otwarcie miało miejsce w niedzielę 21 września w Dusznikach-Zdroju. - To miasto po raz kolejny gości uczestników naszego przedsięwzięcia. Korzystanie z gościnności władz i mieszkańców Dusznik to dla nas zaszczyt i niewątpliwa przyjemność - powiedział Julian Golak, przewodniczący komitetu organizacyjnego.
Uroczystości otwarcia Dni Kultury rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Koncelebrze przewodniczył kanclerz Świdnickiej Kurii Biskupiej ks. Stanisław Chomiak, zaś homilię wygłosił wikariusz generalny diecezji Hradec Králové mons. Josef Socha. Nawiązał on do hasła „Bądźmy rodziną”, które przyświeca Polsko-Czeskim Dniom Kultury Chrześcijanskiej. - Dziś szczególnie przypominać trzeba o roli rodziny. W dobie postmodernizmu, relatywizmu moralnego, gdy blisko połowa dzieci w Czechach rodzi się w nieformalnych związkach, a bohaterami zbiorowej wyobraźni są osoby zawierające po raz drugi i trzeci związki małżeńskie, nie wolno zapominać, że to rodzina jest podstawą społeczeństwa. Życzmy sobie, abyśmy potrafili pokazać Europie, że jej historia opiera się na tradycyjnych wartościach, takich jak właśnie rodzina - mówił mons. Josef Socha.
Hasło „Bądźmy rodziną” jest z nami obecne od samego początku. Rozumieć je można i należy na wielu płaszczyznach. - Pragniemy - uważa Julian Golak - i ten cel przyświecał powstaniu idei Dni Kultury - stać się rodziną w wymiarze naszych narodów. Nie chcemy, przekraczając granicę, czuć się obcymi, przybyszami, ale właśnie członkami jednej, wielkiej rodziny. Postępujący kryzys rodziny, kryzys, który wyraźnie zaznacza się w Republice Czeskiej i być może zagrozi także Polsce, każe nam jednak myśleć o innym aspekcie hasła „Bądźmy rodziną” - musimy pokazać, że nie może być mowy o kulturze europejskiej bez oparcia w podstawowych i tradycyjnych wartościach, takich jak rodzina.
Podczas uroczystości towarzyszących otwarciu Dni Kultury uczestnicy mieli także okazję zwiedzić dusznickie Muzeum Papiernictwa oraz wysłuchać w Dworku Fryderyka Chopina konceru Chóru „Makrotumia”, który zaprezentował repertuar złożony z pieśni religijnych oraz - specjalnie dla gości z Czech - ludowych piosenek czeskich.
Pomysł powołania imprezy narodził się w 1990 r. Wówczas to po raz pierwszy imprezę zorganizował Klub Inteligencji Katolickiej w Nowej Rudzie. Uczestniczyła w niej tylko Nowa Ruda w Polsce oraz Broumov w Czechach. Akcja szybko jednak została podjęta przez różne organizacje w Polsce i w Czechach, nie ograniczyła się tylko do największych miejscowości po obu stronach granicy, ale i zagościła w mniejszych miejscowościach i wsiach.
Od tego czasu koncerty, wystawy i spotkania okolicznościowe przyczyniają się do rozwoju kultury, czerpiąc swe inspiracje z religii chrześcijańskiej. Impreza wpisała się na stałe w polsko-czeskie kontakty i stała się najlepszym pomostem w budowaniu porozumienia między naszymi narodami i przełamywania istniejących stereotypów. Poprzez wymianę dzieci i młodzieży, spotkania rodzin i nauczycieli Polsko-Czeskie Dni Kultury Chrześcijańskiej stają się szczególnym elementem integrującym Polaków i Czechów, a zwłaszcza mieszkańców przygranicza. Są okazją do zbliżenia narodów, poznania kultur, wymiany doświadczeń władz samorządowych po obu stronach granicy, nawiązania i utrwalenia współpracy przygranicznej sąsiadujących gmin polskich i czeskich.
W ciągu 18 minionych edycji w ramach Polsko-Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej odbyły się tak ważne wydarzenia, jak pielgrzymka młodzieży z Polski, Czech i Niemiec do sanktuarium w Wambierzycach pod przewodnictwem biskupa świdnickiego Ignacego Deca czy Msza św. w intencji pojednania narodów polskiego, czeskiego i niemieckiego, która odprawiona została w Kudowie-Czermnej w słynnej Kaplicy Czaszek.
- Należy dążyć do tego, by katolicy polscy, czescy i niemieccy wspólnie uczestniczyli w akcji na rzecz porozumienia między narodami, chrześcijańskiego porozumienia, idącego w tym kierunku, abyśmy się właściwie rozumieli i umieli wspólnie modlić, właśnie w tej intencji, by ta współpraca była naturalna i przynosiła dobre owoce - uważa Julian Golak. - Dzisiaj granica nie jest już barierą, lecz naturalnym mostem, który spaja oba narody. Dzięki temu możemy zrobić coś dobrego dla drugiego człowieka, który często mówi niezbyt zrozumiale, ale na pewno ma dobre intencje.
Organizatorami imprez są: Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka, Kluby Inteligencji Katolickiej w Nowej Rudzie i w Lądku-Zdroju, Stowarzyszenie Komitet Obywatelski Ziemi Kłodzkiej, władze miast i gmin objętych tą imprezą.
- Chociaż w obu naszych narodach, polskim i czeskim, są ludzie myślący, że jest inaczej, niezmienny pozostaje fakt, iż kultura europejska nie może obejść się bez Kościoła - zaznacza bp Ignacy Dec, ordynariusz świdnicki, który od początku istnienia diecezji włącza się w organizację Dni Kultury Chrześcijańskiej.
Dni stanowią prawdziwy fenomen. To wspaniała sprawa, która poprzez realizację hasła „Bądźmy rodziną” sprawia, że kontakty pomiędzy mieszkańcami pogranicza z łatwością pokonują wszelkie bariery i nabierają autentyczności. Przyczyniają się również paradoksalnie nie tylko do budowania więzi pomiędzy obu narodami, ale także stanowią doskonałą okazję do zacieśnienia kontaktów pomiędzy samymi Polakami.
- Na przestrzeni minionych edycji Dni Kultury nie sposób nie dostrzec przemian, jakie dokonały się w relacjach pomiędzy obu narodami - mówi Julian Golak. - Ale jest jeszcze wiele do zrobienia. Przy pracach nad organizacją kolejnych edycji Dni Kultury pojawiają się coraz to nowe obszary, na których możemy coś zrobić. Wbrew pozorom jesteśmy narodami o odmiennej mentalności. Tym bardziej Polsko-Czeskie Dni Kultury Chrześcijańskiej są niezastąpione w budowaniu autentycznych więzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu