Reklama

Świat

Katolicki biskup żegna George’a Floyda: zapaliłeś ogień, który płonie

Zapaliłeś ogień, który płonie na rzecz zmiany – napisał katolicki biskup Frank Nubuasah z Botswany w liście pożegnalnym do George’a Floyda. 46-letni czarnoskóry mężczyzna zmarł 25 maja po brutalnym zatrzymaniu go w Minneapolis, kiedy biały policjant przez kilka minut przyciskał jego gardło kolanem. Zdarzenie to wywołało falę protestów w Stanach Zjednoczonych i innych państwach świata.

[ TEMATY ]

USA

PAP/EPA/LARRY W. SMITH

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pochodzący z Ghany hierarcha znał Floyda osobiście. Poznali się na początku lat 90. XX wieku na meczu bejsbolowym w Pittsburghu w USA i zaprzyjaźnili. Przyszły biskup spędził z 20-letnim wówczas George'em wakacje, grillował, grał w piłkę, poznał jego rodzinę. Teraz wspomina jego otwartość na spotykanych ludzi i „zaraźliwy uśmiech” Floyda. - Zupełnie jakby koronawirus nauczył się od Ciebie jak zarażać ludzi - dodaje.

- Wyróżniającymi Cię cechami były: szeroki nos i duże usta – bardzo afrykańskie rysy. Wiem, zawsze przypominałeś mi, że nie jesteś Afrykaninem, ale Afroamerykaninem. Obydwa środowiska pochodzenia były dla Ciebie ważne i nie chciałeś żadnego stracić. Stałeś mocno stopami w obu tradycjach. A pomiędzy tymi stopami było dużo wody, zwanej Oceanem Atlantyckim. Nigdy nie musiałeś go przekraczać – napisał 71-letni biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwrócił uwagę na skutki śmierci Floyda. – Rozszerza się rewolucja, którą Twoja ofiarnicza śmierć zainspirowała oraz nowe ruchy i przymierza przeciwko rasizmowi, klasowości i dyskryminacji. Zapaliłeś ogień, który płonie na rzecz pokoju i zmiany – wskazał bp Nubuasah. – Tak więc, przyjacielu, kiedy słyszysz śpiew: „Yes, we can” (Tak, możemy), wiedz, że robimy to w Twoim imieniu i dla Ciebie. Odszedłeś, ale jesteś bardzo obecny – zaznaczył ordynariusz diecezji Gaborone.

List bp. Nubuasaha został opublikowany na stronie internetowej Konferencji Katolickich Biskupów Afryki Południowej.

2020-06-09 16:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Amerykanie czekają na Franciszka

[ TEMATY ]

USA

Franciszek

Stanisław Skowroński

Coraz większe zainteresowanie budzi w Ameryce wrześniowa wizyta Ojca Świętego. Za szczególnie ważne uważa się pierwsze w historii wystąpienie biskupa Rzymu przed Kongresem. "W ciągu dwudziestu lat próbowałem zaprosić trzech kolejnych papieży i na koniec się to udało" – powiedział John Boehner, republikanin, katolik i przewodniczący Izby Reprezentantów.

Wobec wielkiej liczby chętnych do udziału w tym historycznym wydarzeniu Charles Schumer, demokratyczny senator z Nowego Jorku, zorganizował loterię, aby rozdać swoim wyborcom przysługujące mu karty wstępu. Na Manhattanie, gdzie Franciszek ma odwiedzić pomnik ofiar zamachu z 11 września 2001 roku, na jednym z drapaczy chmur powstaje ogromny rysunek z jego podobizną. 75-metrowy mural powstaje przy Madison Square Garden, gdzie Papież odprawi Mszę świętą.
CZYTAJ DALEJ

Wielkość w małości, a moc w słabości

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii Mt 5, 17-19.

Środa, 26 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Taki bal maskowy może być groźny

2025-03-26 08:47

[ TEMATY ]

kopia

bal maskowy

oryginał

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Po co wyborca ma wybierać kopię, gdy ma oryginał? Ta myśl pojawia się u mnie za każdym razem gdy widzę i słyszę jak Szymon Hołownia prześciga się w byciu antypisowcem z Rafałem Trzaskowskim, a z kolei Trzaskowski przywdziewa kolejną „pisowską” maskę. Za takimi ruchami jak zwykle stoi sztab „mądrych” ludzi, który analizuje wszystko i zawsze dochodzi do tych samych wniosków: bądź sobą i mów tak, żeby dla każdego było coś miłego. Co z tego, że to się wyklucza – słuchaj i rób jak ci mówimy. Oczywiście nie zdejmuję tutaj broń Boże odpowiedzialności z kandydatów i nie jestem naiwny na tyle, by nie mieć świadomość, że to gra bardzo często pozorów, gdzie wygrywa ten, który znajdzie oparcie u swoich i posłuch u „tamtych”. Ale. Są jakieś granice.

Tak, wiem, wyborcy mają słabą pamięć, a siła „baniek” medialnych sprawia, że duża część z nich porusza się tylko po oznaczonym obszarze. Są oczywiście wyjątki, jak np. Niedziela, gdzie czytelnik ma różne poglądy, a łączy go przywiązanie do wartości niekoniecznie pokrywających się z agendami politycznymi. Problem w tym, że i na tej płaszczyźnie możemy ocenić kandydatów i tutaj Trzaskowski jawi się jako wyjątkowy ekwilibrysta, w wywiadach mówiąc, że on wierzy w Boga (ale dziecko na religię nie posyła), a krzyże z warszawskich urzędów zniknęły „siłą tradycji”. Nie chciałbym się jednak skupiać na samym kandydacie Koalicji Obywatelskiej, ale zgubnym wpływie wolt politycznych na nas samych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję