Ścieżki, którędy idą pielgrzymi, prowadzą i przez wielkie miasta, i przez miasteczka, a najczęściej przez wsie, o których wydawałoby się zapomniał świat. Finał wędrowania rozgrywa się w miejscu najświętszym, bo wybranym przez Maryję, Matkę Boga.
Ordynariusz naszej diecezji powiedział o pielgrzymce, że jest „potrzebą serca, umotywowaną głęboką logiką naszej wiary, a wzorem do naśladowania jest właśnie Maryja. Pielgrzymi wędrując do Najświętszej rozważają Jej drogi, bo Maryja to pielgrzym. Ona zawsze wiedziała dokąd iść”.
Pielgrzymka to taka dziwna wycieczka. Raz, że przyświeca jej zbożny cel. Dwa, że nie zakłada zwiedzania, a przede wszystkim samą podróż. Trzy, że spotykają się zazwyczaj nieznani sobie ludzie i idą gdzieś razem, po pewnego rodzaju oczyszczenie, wiedzę o samym sobie. Są ze sobą dłużej niż na zwykłej wycieczce i bardziej intensywnie. I to jest świetne: zróżnicowanie ludzi, którzy idą razem.
5-dniowe wędrowanie
Jak każdego roku, w sierpniu na pielgrzymi szlak wyruszyło tysiące pątników z całej Polski, aby oddać hołd Królowej Polski w Jej Sanktuarium na Jasnej Górze. Tysiące z nich ujrzy Jasną Górę w tych dniach, zwłaszcza przed i w dniu Jej święta, w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, 26 sierpnia. Wcześniej, bo w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przed Jasnogórskim Szczytem przewinęły się wielkie rzesze pątników. Wśród pielgrzymów nie zabrakło także wiernych z naszego sosnowieckiego Kościoła. Pielgrzymi z naszej diecezji, którzy udali się na Jasną Górę podczas XVII Sosnowieckiej Pieszej Pielgrzymki, wyruszyli na rekolekcje w drodze pod hasłem „Bądźmy uczniami Chrystusa”. Słowa te nie tylko nawiązują do programu duszpasterskiego przyjętego na ten rok przez Episkopat Polski, ale są stałym wezwaniem, które kieruje do nas z Ewangelii Pan Jezus. Do tych słów nawiązywały głoszone w grupach konferencje i odmawiane modlitwy.
Od początku trwania naszej diecezji pielgrzymka jednoczy wiernych całego sosnowieckiego Kościoła, którzy w różnych terminach i różnymi drogami zmierzają na Jasną Górę. Tak jest i w tym roku. Pierwsza część pielgrzymki rozpoczęła się oficjalnie w Olkuszu, 9 sierpnia Mszą św. o godz. 8 w bazylice św. Andrzeja Apostoła pod przewodnictwem kanclerza Kurii diecezjalnej, ks. prał. dr. Zbigniewa Książka. Tym razem pątnicy na swój pielgrzymkowy szlak wyruszali w strugach deszczu, szczelnie okryci płaszczami przeciwdeszczowym, jednak pełni radości w sercu. Kolejne dni przyniosły wysokie temperatury i wiele słońca. „Pielgrzymka ma charakter pokutny, więc nie może zawsze być ciepło i słonecznie. Trzeba też trochę wymarznąć i przemoknąć” - wyznała jedna z pątniczek.
W tym roku pierwsza część sosnowieckiej pielgrzymki liczyła nieco mniej pątników niż w latach ubiegłych, około 1500 osób. „Starsi szukają w czasie wakacji pracy, gimnazjalistów objął natomiast niż demograficzny” - wyjaśnia kierownik Pielgrzymki ks. prał. Henryk Januchta. „Pielgrzymka to rekolekcje w drodze, a nie turystyczny przemarsz na Jasną Górę, dlatego trasę, którą można byłoby pokonać w trzy dni, pokonujemy w pięć, aby dać sobie więcej czasu, więcej przeżyć i zrozumieć” - mówi ks. Januchta. Z Jaworzna, Sosnowca i Będzina pątnicy wyruszyli dzień wcześniej, po czym tradycyjnie grupy połączyły się. Pielgrzymka z diecezji sosnowieckiej na Jasną Górę weszła 13 sierpnia.
Pogłębić wiarę
„Pielgrzymka jest dla nas formą rekolekcji w drodze, które pomagają nam doświadczyć, lepiej poznać samych siebie. Wielu z nas pielgrzymi trud ofiaruje w intencji swoich bliskich, prosi o uzdrowienie duchowe lub fizyczne, o pogłębienie swojej wiary czy dobrą żonę lub męża” - zaznaczają sosnowieccy pątnicy. Najwięcej pielgrzymów stanowi młodzież. Idą najczęściej już po raz kolejny. „Cały trud wędrowania do Częstochowy jest po to, by pogłębić wiarę - mówi Agata Mendak z Olkusza. Gdy czuje się w nogach trud wędrowania, rodzi się wspólnota. Pomagamy sobie wzajemnie. To jest wspaniałe uczucie. Pielgrzymowanie jest okazją do poznania nowych ludzi o podobnych poglądach. Rodzą się przyjaźnie” - dodaje.
Pątnicy na trasie, tam gdzie nocują, spotykają rodziny, z którymi od lat utrzymują kontakt nawiązany podczas poprzednich pielgrzymek. Pamiętają o nich przez cały rok, czasem odwiedzają, wysyłają kartki na święta, modlą się w ich intencji oraz dziękują za gościnność. Spojrzeć w oczy Matki Bożej - to przejrzeć się w lustrze, które pokazuje najprawdziwsze odbicie, dlatego jednym z najważniejszych momentów pielgrzymki, oprócz dotarcia do Częstochowy, jest spowiedź. „Odbywa się w trakcie marszu - mówi Aleksandra - podczas rozgrzeszenia klękam. Ksiądz pomaga mi wstać. Jest to czytelny znak przebaczenia grzechów. Taka spowiedź sprawia, że odczuwam bardziej jej sens”.
Druga część sosnowieckiej pielgrzymki rozpoczęła swoje pielgrzymowanie z kościoła pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie, 23 sierpnia. W pielgrzymowanie na Jasną Górę włączają się także nieco mniejsze pielgrzymki, które także mają swoją tradycję, a mianowicie z Jaworzna, Wolbromia i Siewierza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu