Reklama

Aż do Sydney

Niedziela małopolska 27/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Piotr Gąsior: - Jaka jest myśl przewodnia tegorocznego spotkania młodzieży z Ojcem Świętym w Sydney? Czy warto ponosić trud aż tak dalekiej podróży, przecież dziś wszystko można znaleźć w Internecie?

Ks. Paweł Kubani: - Myślą przewodnią, którą poddał Benedykt XVI w orędziu na XXIII Światowe Dni Młodzieży w Sydney, są słowa z Dziejów Apostolskich: „Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie moc i będziecie moimi świadkami” (por. 1, 8). Tegoroczne spotkanie to naprawdę wyprawa na krańce świata. Pojawiła się ogromna rzesza młodych ludzi, którzy przede wszystkim jako pielgrzymi udadzą się na to zgromadzenie.
To prawda, że dziś świat przez środki masowego przekazu bardzo się zmniejszył, ale nic nie może zastąpić osobistego świadectwa wiary. Wiemy, że Kościół australijski tego świadectwa młodych potrzebuje. Tak było już niejeden raz, choćby we Francji w 1997 r., kiedy po spotkaniu młodych wielu ludzi zainteresowało się Kościołem. Myślę, że to jest najwłaściwszy sens pielgrzymowania ponaddwutysięcznej grupy młodych Polaków.

- Ile osób udaje się na tę pielgrzymkę z naszej diecezji i jak wyglądają przygotowania do tego wydarzenia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Z naszej diecezji jest to grupa ok. 100 osób. Powiedział o nas kard. Stanisław Dziwisz podczas VI Forum Młodych w Niedzielę Palmową, że jest to „reprezentacja skromna, ale bardzo ważna”.
Przygotowania trwają od września ub.r. Były to spotkania modlitewne oparte na materiałach przygotowanych przez zespół ogólnopolski i rozłożonych na okresy liturgiczne. Młodzi, zapaleni myślą Papieża Benedykta, zastanawiali się i szukali sposobów, jak wyzwolić w sobie prawdę, miłość i moc świadectwa. Ostatnie nasze spotkanie formacyjno-organizacyjne odbyło się w sobotę 7 czerwca w Łagiewnikach. To szczególne miejsce ma dla nas wielkie znaczenie. Młodzi zrozumieli, że to właśnie oni powinni zanieść posłanie Bożego Miłosierdzia do młodych całego świata i na australijską ziemię.
Podobno ludzie w Australii są bardzo zainteresowani Jezusowym przesłaniem z Łagiewnik. Któż więc to posłanie zaniesie jak nie my właśnie z diecezji krakowskiej! Siostra Faustyna jest jedną z patronek ŚDM w Sydney. Dlatego jadą też siostry...

- Co może uczynić młodzież, która pozostaje w Polsce, a też chciałaby się włączyć w przeżycie Dni Młodzieży?

- W Krakowie nie będzie w tym czasie jakiegoś szczególnego spotkania młodych. Wiemy, że w naszej diecezji jest to czas wakacyjnych rekolekcji apostolskich, oazowych, pieszych pielgrzymek i innych religijnych akcji dla młodych. Jest w czym wybierać. Natomiast duże spotkanie młodzieży przygotowuje Warszawa, takie spotkania odbędą się też m.in. na Mazurach, w Bieszczadach. Każdy jest zaproszony i może się włączyć.

Reklama

- Czy ma Ksiądz już jakiś plan na twórcze „zagospodarowanie” tego ogromnego potencjału młodości, który z pewnością ujawni się w związku z Sydney 2008?

- Wielu młodych, którzy wybierają się do Australii, to ludzie, którzy byli już na niejednych Światowych Dniach Młodzieży. Są oczywiście tacy, którzy jadą po raz pierwszy. Na wielu te spotkania odcisnęły swoiste piętno. To ludzie niejako wychowani na tych spotkaniach, czujący Kościół i jego potrzeby, włączający się w różnorakie duszpasterstwa. Innym trzeba będzie po drodze ukazywać ich miejsce w Kościele jako wspólnocie. Mam nadzieję, że „zarażą” się atmosferą młodego Kościoła i będą aktywnie poszukiwać form zaangażowania. Większość z nich to młodzież pracująca. Im trudniej, ze względu na pracę, bardziej się angażować, ale wyjazd na spotkanie młodych świata jest także poważnym włączeniem się w apostolskie posłanie Kościoła.
Ile czasu musi jeszcze upłynąć, byśmy znów mogli otrzymać prawo organizacji Światowych Dni Młodzieży w naszym kraju, np. w Krakowie przy Centrum Jana Pawła II w Łagiewnikach?

- Nie wiem, czy kiedykolwiek takie spotkanie będzie w Polsce miało miejsce. Już było jedno na Jasnej Górze w 1991 r. Pamiętamy ten milion młodych. Organizacja takiego spotkania to wielkie przedsięwzięcie i potrzeba do tego ogromnego zaplecza. Wiele państw zgłasza gotowość, aby takie spotkanie zorganizować. Ostateczna decyzja, jak wiemy, należy do Papieża. Będziemy czekać i z radością przyjmiemy decyzję Ojca Świętego, jaką ogłosi w Sydney, które państwo będzie organizatorem kolejnego spotkania.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Największa w tym roku w Polsce liczba - 6135 osób idzie w 46. Pieszej Pielgrzymce Diecezji Radomskiej

2024-08-13 20:22

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Radom

pielgrzymi

FB Jasna Góra

Informacje o liczbie pątników podali organizatorzy w czasie Nabożeństwa Dziękczynnego, które odbyło się na Przeprośnej Górce, kilka kilometrów przed Częstochową. To właśnie tam połączyły się wszystkie kolumny i grupy radomskiej pielgrzymki diecezjalnej. Pątnikom od samego początku towarzyszy w drodze do duchowej stolicy Polski biskup Marek Solarczyk.

Pielgrzymom towarzyszy też 89 księży, 3 diakonów, 10 kleryków, 3 braci zakonnych i 12 sióstr zakonnych. Za wsparcie medyczne odpowiada 6 lekarzy i 120 osób medycznych. Grupa porządkowych liczy z kolei 325 osób. Jeszcze więcej, bo 386 osób, jest zaangażowanych w grupy muzyczne. Za promocję pielgrzymki w mediach społecznościowych odpowiada 45 osób.

CZYTAJ DALEJ

Radio Zet przeprasza dyrektora Radio Maryja

2024-08-07 20:23

[ TEMATY ]

radio

Karol Porwich/Niedziela

O. Tadeusz Rydzyk

O. Tadeusz Rydzyk

Portal Radia Zet zamieścił sprostowanie dotyczące tego, iż dyrektor i założyciel Radia Maryja, o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, nie prowadzi żadnych biznesów. Sprostowanie dotyczy artykułu, który pojawił się 6 maja na portalu pod tytułem: „To jedna z największych tajemnic ojca Rydzyka. Wszystko to zawdzięcza seniorkom”.

W publikacji m.in. oczerniono o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR, jakoby słynął ze swojej działalności biznesowej, dzięki której – rzekomo – udało mu się zgromadzić fortunę.

CZYTAJ DALEJ

Szczurek na statku

2024-08-14 07:05

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez media (głównie społecznościowe) przetacza się debata o debacie, a konkretnie o zapraszaniu i to w charakterze nie tyle gwiazdy, co wręcz kombatanta, niejakiego Arkadiusza Szczurka. Ten mężczyzna być może znany niektórym z Was, jest ulicznym aktywistą i jest to bardzo delikatne określenie jego aktywności. Nie bardzo wiadomo, z czego żyje, ale daje się zauważyć, gdy inicjuje burdy i znieważa ludzi, których poglądy polityczne nie podobają się obecnej władzy. Jednym słowem: bohater, bo tak go przedstawia Dorota Wysocka-Schnepf, żona ambasadora z PO, która zaprosiła go do swojego programu w TVPO.

Ten agresywny bojówkarz trafił na ekskluzywny wywiad do przejętej przez Donalda Tuska telewizji po tym, jak – kolejny raz – z towarzyszami położył pod pomnikiem ofiar tragedii smoleńskiej wieniec z obelżywym wobec śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego napisem. W sprawie tego „wieńca” pomijany jest ważny fakt. Otóż przekaz tej tabliczki to rosyjski przekaz w sprawie katastrofy smoleńskiej. Nie kto inny jak Władimir Putin i Tatiana Anodina wymyślili obrzydliwe kłamstwo, w ramach którego na polskiego prezydenta, polskiego generała i pilotów zrzucono odpowiedzialność za to, co zrobili Rosjanie, za śmierć przedstawicieli polskiego państwa, którzy lecieli do Katynia oddać hołd ofiarom sowieckiego ludobójstwa. Co istotne w tym kontekście, to samo środowisko, którego symbolem jest Arkadiusz Szczurek, od lat organizuje burdy, mające na celu zohydzić pamięć o ofiarach Smoleńska, a zaczynali od przypinania sobie do piersi antypisowskich haseł „Ебать ПиС” pisanych cyrylicą.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję