Ks. Józef Kula: - Jakie były okoliczności powołania edycji rzeszowskiej „Niedzieli”?
Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - „Niedziela” została reaktywowana w 1981 r. Otrzymaliśmy od władz komunistycznych pozwolenie na wydawanie 100 tys. egzemplarzy tygodnika. „Niedziela” była wtedy niedużym, liczącym zaledwie 8 stron, pismem, tzn. tyle, ile obecnie liczy „Niedziela Rzeszowska”. Od razu „Niedziela” cieszyła się dużym zainteresowaniem, 76 tys. „na pniu” było rozprowadzanych przez parafie. Zgłoszenia odbywały się za pośrednictwem Ruchu. Zauważyłem, że w rzeszowskim oddziale Ruchu zamawianych było ok. 12 tys. „Niedziel”. Potem zmieniły się zasady kolportażu. Zaczęły jednak powstawać edycje diecezjalne, które pospolicie nazywaliśmy mutacjami.
Ponad 10 lat temu zwróciłem się do Księdza Biskupa rzeszowskiego o powołanie rzeszowskiej edycji „Niedzieli”. Tłumaczyłem to tym, iż przez Ruch jest rozprowadzanych dość dużo egzemplarzy, a byłoby dobrze, gdyby czytelnicy diecezji rzeszowskiej otrzymali „Niedzielę” ze specjalną wkładką. Ksiądz Biskup przystał na moją propozycję. Ważną i cenną rolę odegrała tutaj s. Hieronima Janicka z Kurii, a także m.in. o. Jan M. Sochocki, kapucyn, który był zaprzyjaźniony z „Niedzielą”, ponieważ pracował w domu zakonnym w Częstochowie.
Reklama
- Dlaczego do niedawna była to „Niedziela Południowa”, a obecnie jest „Niedziela Rzeszowska”?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Myśleliśmy o szerszym spektrum dla „Niedzieli” w diecezji rzeszowskiej i dlatego nazwaliśmy ją „Niedzielą Południową”. W moim zamyśle miała to być wkładka obejmująca także teren Polski południowej. Potem jednak redakcji rzeszowskiej wygodniej było podejmować pracę dość konkretną, związaną z funkcjonowaniem diecezji.
- Jak Ksiądz Redaktor rozumie potrzebę dodatków diecezjalnych?
Reklama
- Gdy chodzi o dodatki diecezjalne, one powodują, że „Niedziela” interesuje czytelników w różnych diecezjach Polski. W dodatkach można opisywać na bieżąco działalność duszpasterską biskupa diecezjalnego, Kurii, sądu i innych instytucji kościelnych, zwłaszcza wydziałów duszpasterskich. Jest to ogromnie cenna możliwość dla każdej diecezji i wiele wydarzeń znajduje odzwierciedlenie na łamach. Mówią mi nasi kolporterzy, że księża proboszczowie, którzy otrzymują nowy numer, najpierw zaglądają na strony dodatków diecezjalnych, a więc to ich najbardziej interesuje. Sądzę, że dodatki diecezjalne w sposób systematyczny rejestrują to, co dzieje się w diecezji, i na ich podstawie kiedyś będzie można odnotować historię diecezji. Pismo z dodatkiem diecezjalnym, moim zdaniem, jest bardzo ważną sprawą dla Kościoła lokalnego i uczy kościelności, diecezjalności, co jest istotne nie tylko dla historii, ale dla aktualnego duszpasterstwa i innych form, np. Caritas, w dziedzinie kultury itp.
- Jak Ksiądz Redaktor ocenia współpracę z diecezją rzeszowską przez te 10 lat?
- Współpraca z diecezją rzeszowską zawsze była spokojna i serdeczna. Należy podkreślić serdeczność Księdza Biskupa Ordynariusza, który ciepło i przyjaźnie zwracał się do Redaktora Naczelnego, do redakcji w Częstochowie i lokalnej - w Rzeszowie. Tym ciepłem i serdecznością należy mierzyć obecność „Niedzieli” na tym terenie. Jest to jedna z najbardziej serdecznych diecezji, która odznacza się wielką życzliwością dla pisma i idei tygodnika.
W tym miejscu pragnę wyrazić serdeczne podziękowanie za dar serca, którym darzy nas duchowieństwo diecezjalne - razem z Biskupem Pomocniczym.
- Jak redakcja centralna włączy się w świętowanie jubileuszu?
Reklama
- Jesteśmy pod wielkim wrażeniem przygotowań do jubileuszu 10-lecia „Niedzieli Rzeszowskiej”. Propozycja pielgrzymki do Rzymu i do Ojca Świętego jest bardzo piękna i wzruszająca. Wiadomo, że bp Kazimierz Górny był bardzo związany z Janem Pawłem II i pewnie zaniesie do Rzymu piękne intencje związane z „Niedzielą”. Modlitwa przy jego grobie będzie punktem kulminacyjnym dla wszystkich pielgrzymów na 10-lecie.
„Niedziela” w Częstochowie włączy się na bieżąco w obchody jubileuszowe. Pragnę przyjechać, prosto ze Stanów Zjednoczonych, do Rzymu, żeby razem z pielgrzymami „Niedzieli” podziękować przy grobie Jana Pawła II za dar „Niedzieli Rzeszowskiej”.
- Jakie są oczekiwania i sugestie Księdza Redaktora na dalsze lata współpracy?
- Po serdecznym podziękowaniu za wszystko, co czyni redakcja rzeszowska na czele z ks. red. Józefem Kulą, chciałbym wyrazić swoje oczekiwania, żeby ta „Niedziela” jeszcze bardziej odzwierciedlała życzenia Biskupa diecezjalnego, by była na fali wszystkich wydarzeń w diecezji. By kapłani byli zadowoleni z naszej posługi. Zawsze uważałem, że gdy staje się pismem danej diecezji, staje się także służebne na rzecz biskupa i duszpasterstwa. Pogłębienie współpracy z instytucjami diecezjalnymi, z parafiami, z księżmi będzie w dalszym ciągu naszą najgłębszą intencją dla funkcjonowania i rozwoju „Niedzieli Rzeszowskiej”.