Reklama

68. rocznica wybuchu wojny

Jedność i przebaczenie

II wojna światowa była największym i najbardziej okrutnym konfliktem zbrojnym w dziejach ludzkości. Wzięło w niej udział 61 państw, zginęło ok. 50 milionów ludzi, głównie niewinna ludność cywilna. Były to czasy nieludzkie, ale mimo okropieństw wojny znajdowali się ludzie, którzy zachowywali godność i człowieczeństwo, nie przechodzili obojętnie wobec potrzebujących, sprzeciwiali się złu. Wśród nich małżeństwo Jarosława i Izydor Wołosiańscy, którzy podczas II wojny światowej przez niemal dwa lata ukrywali w swojej piwnicy 39 osób żydowskiego pochodzenia. Dzisiaj trzeba nam szczególnie pamiętać, o tych heroicznych czynach, trzeba szukać w przeszłości tego, co łączy narody, nie tego, co dzieli.

Niedziela wrocławska 35/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat”

„Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat” to tytuł projektu zorganizowanego przez Towarzystwo im. Edyty Stein we Wrocławiu, Muzeum Blindenwerkstatt Otto Weidt w Berlinie i World Union of Jewish Students w Jerozolimie. Główną ideą projektu jest spotkanie i wspólna praca młodych ludzi z Polski, Niemiec i Izraela nad pozytywnymi i łączącymi aspektami trudnej przeszłości tych trzech krajów. W lipcu 2005 r. zorganizowano izraelsko-niemiecko-polskie seminarium w Berlinie i Wrocławiu. Efektem tego seminarium był warsztat dla uczniów o Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Terminem tym określa się ludzi, którzy z narażeniem własnego życia ratowali w czasie Holokaustu osoby pochodzenia żydowskiego. Tytuł nadawany jest przez Instytut Yad Vashem w Jerozolimie od 1963 r. Tam też, w Alei Sprawiedliwych, zasadzone są drzewa, upamiętniające ich odwagę i czyny. Do stycznia 2007 r. 21.758 mężczyzn i kobiet z 42 krajów zostało odznaczonych tym tytułem. Pomimo że w okupowanej przez Niemców Polsce za ukrywanie Żydów groziła kara śmierci, największą grupę Sprawiedliwych - 6.004 - stanowią Polacy.
Kontynuacją projektu było spotkanie uczestników w kwietniu 2006 r. w Izraelu. W sierpniu 2006 r. w Berlinie i Wrocławiu spotkała się nowa izraelsko-niemiecko-polska grupa, wówczas też powstała prezentacja o Sprawiedliwych. Po raz trzeci 21 młodych ludzi z Polski, Izraela i Niemiec spotkało się w sierpniu 2007 r., aby opowiedzieć historię polskich Sprawiedliwych: Jarosławy i Izydora Wołosiańskich, którzy podczas II wojny światowej przez niemal dwa lata ukrywali w swojej piwnicy 39 osób żydowskiego pochodzenia. Podsumowanie projektu odbyło się 14 sierpnia br. w Domu Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej we Wrocławiu. Wszyscy, którzy przybyli na spotkanie, m.in. córka Jarosławy i Izydora i ocalona przez nich Stella Arat, która przyleciała aż z Izraela, usłyszeli historię wrocławskich Sprawiedliwych, wywiady i relacje uratowanych, zobaczyli również wystawę fotografii i dokumentów, w tym listę z nazwiskami ocalonych, którą spisała Sława, listy od ocalonych. Jak mówiła córka Wołosiańskich Anna Piłko: - To dla mnie niezwykle wzruszająca i cenna chwila, widzieć młodych ludzi z Polski, Izraela i Niemiec działających razem, opowiadających historię moich rodziców. Bardzo ważna jest taka wspólna praca, szukanie tego, co dobre, co łączy nasze narody, walka ze stereotypami. Jestem dumna z rodziców, z ich poświęcenia, ratowania życia potrzebującym pomocy. Jestem także dumna z tych młodych ludzi dążących do zgody i jedności.

Reklama

Jarosława i Izydor Wołosiańscy

Jarosława i Izydor Wołosiańscy z narażeniem życia przez dwa lata podczas II wojny światowej ukrywali Żydów w piwnicy swego domu w Drohobyczu - w ten sposób uratowali 39 osób, w tym 10 dzieci. Dom był nieduży, murowany, z werandą. Na pierwszym piętrze mieszkał Niemiec, wojskowy, na parterze Jarosława i jej mąż Izydor, pod podłogą - Żydzi. Od 1942 r. w skrytce wielkości pokoju przybywało kilkadziesiąt osób, pan Izydor sprowadzał kolejnych. Sława Wołosiańska pytana po latach, czy się nie bała, odpowiadała: - Widziałam, jak Niemcy na głównym placu w miasteczku powiesili całą żydowską rodzinę. Jak mogłam nie pomóc innym? Nie przerażało ją także ukrywanie takiej dużej liczby ludzi: - Kara za ratowanie jednego była taka sama, jak za wielu. Więc co za problem? - mówiła z uśmiechem. Pod podłogą życie toczyło się na opak: podziemni mieszkańcy w dzień spali, w nocy rozmawiali. Dwa lata bez dziennego światła, w nieustannym napięciu. Pięcioro dzieci trzymano w oddzielnych kątach, żeby zbyt głośną zabawą nie zdradziły miejsca. Pani Sława karmiła wszystkich, 39 osób. Córka Sławy i Izydora Anna, która przyszła wówczas na świat wspomina: - Poród odebrał Miszel, ukrywający się u nas ginekolog. Mama woziła mnie potem w dużym wózku, w którym nie było nawet materacyka, bo do środka trzeba było chować żywność dla Żydów. Leżałam na kilogramach ziemniaków i kaszy. Mama starała się kupować stale w innym miejscu, żeby nie wzbudzać podejrzeń zbyt dużymi zakupami. Wszystkie z ukrywających się osób przeżyły wojnę. Wołosiańscy utrzymywali kontakt z wieloma rodzinami, byli zapraszani do Kanady, Stanów, Izraela. - Czwórka z uratowanych przez nich Żydów, którzy byli wtedy dziećmi, żyje do dziś. Pani Sława spotkała się z nimi. Podobnie jak młodzież, która zrobiła z nimi wywiady - opowiada Ulrike Poetsch, koordynatorka projektu „Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat”. Po wojnie Wołosiańscy osiedli we Wrocławiu i tu zostali, aż do śmierci: Izydor był dyrektorem w gazowni, pani Sława pracowała w laboratorium u prof. Hirszfelda. W 1967 r. instytut Yad Vashem w Izraelu uhonorował ich tytułem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Nie dostali jednak pozwolenia na wyjazd do Izraela, aby go odebrać - drzewko w Alei Sprawiedliwych zasadzili za nich uratowani. Dopiero w 1984 r. pani Sława pojechała do Izraela. Jej mąż nie doczekał wyjazdu, zmarł w 1971 r., ona w roku 2006.

Przebaczenie i pojednanie

Europa po II wojnie światowej potrzebowała i do dziś potrzebuje wzajemnego przebaczenia i pojednania narodów. Choć droga przebaczenia jest trudna, to jest to trud możliwy i wyzwalający z lęku, nienawiści, rodzący do nowego życia. Wrocław jest pod tym względem miejscem szczególnym - to tutaj historia zmieszała kultury wielu narodów, to tutaj starają się one żyć w harmonii i jedności. Jak powiedział w 1997 r. Jan Paweł II: „Wrocław jest miastem położonym na styku trzech krajów, które historia bardzo ściśle ze sobą połączyła, jest poniekąd miastem spotkania, jest miastem, które jednoczy. Tutaj w jakiś sposób spotyka się tradycja duchowa Wschodu i Zachodu”. Osobą, która w wyjątkowy sposób przyczyniła się budowania przebaczenia i jedności między narodami był kard. Bolesław Kominek, wielki hierarcha archidiecezji wrocławskiej. To on w roku 1965 był pomysłodawcą listu do niemieckiego Episkopatu, w którym znalazło się słynne zdanie: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Prymas Wyszyński i pozostali biskupi 13 listopada podpisali orędzie, pięć dni później list został wysłany do Niemiec. We wrześniu 2005 r. podczas spotkania z okazji 40. rocznicy wymiany listów na temat wzajemnego pojednania przewodniczący Episkopatu Niemiec kard. Karl Lehmann zauważył, że nawet po 40 latach trudno uświadomić sobie, jak wielki cud się wówczas wydarzył. Wspomniał, że choć naród polski bardzo dużo wycierpiał, to dzięki swoim biskupom wzniósł się ponad wszystko i zdobył się na niezwykły gest pojednania wyrażony w słowach: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. - To jest więcej niż proste słowo, to wielki czyn oparty na Ewangelii - podkreślał przewodniczący niemieckiego Episkopatu. Mimo iż pojawiają się między naszymi narodami nowe napięcia, to podążamy dalej za tymi słowami i pragniemy umacniać nasze wzajemne stosunki.
Dziś Wrocław to miasto, gdzie przeszłość łączy się z teraźniejszością, Wschód z Zachodem, przenikają się wzajemnie kultury. Doskonałym tego przykładem jest Dzielnica Czterech Świątyń, gdzie w pobliżu siebie stoją kościół rzymskokatolicki, synagoga, katedra luterańska i katedra prawosławna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Rady Stałej KEP po obradach o bieżących sprawach Kościoła w Polsce

2024-05-02 20:07

[ TEMATY ]

komunikat

Rada Stała KEP

Episkopat Flickr

Lekcje religii w szkołach, aktualny stan przygotowań do wdrożenia standardów ochrony małoletnich przed przemocą w placówkach kościelnych, ochrona życia ludzkiego oraz eskalacja działań wojennych za wschodnią granicą i w Ziemi Świętej były głównymi tematami spotkania Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi obradowali 2 maja, w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, na Jasnej Górze.

Publikujemy pełny tekst komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

2024-05-03 20:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek udał się do historycznej bazyliki Świętego Krzyża Jerozolimskiego na spotkanie z księżmi posługującymi w centrum Rzymu. Księża z 38 parafii diecezji rzymskiej spotkali się z papieżem w historycznej bazylice, w której znajdują się relikwie Krzyża Świętego.

Papież przybył punktualnie o 16.00. Pozdrowiła go po drodze niewielka grupa wiernych, zgromadzonych już od godziny 15.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję