Tomasz Pluta: - Panie Prezesie, dlaczego Akcja Katolicka? Skąd właśnie wzięła się u Pana chęć zaangażowania w tego typu działalność?
Reklama
Jerzy Fedoruk: - Uważam, że każdy katolik, parafianin powinien angażować się w życie Kościoła. Takim pierwszym i naturalnym miejscem jest parafia. Dlatego też moje zaangażowanie od samego początku było skoncentrowane w parafii w Mieroszowie. Na początku realizowałem różnego rodzaju przedsięwzięcia na rzecz parafii, szczególnie przy odrestaurowywaniu kościoła pw. św. Michała Archanioła w Mieroszowie.
W 1998 r. zaproponowano mi szerszą działalność w ramach Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej Diecezji Legnickiej. Jednym z ważniejszych zagadnień, którymi się wówczas zajmowaliśmy, było zwrócenie uwagi na problemy osób niepełnosprawnych. Cenna inicjatywa ówczesnych Biskupów Legnickich spowodowała dość duże zainteresowanie się Akcji Katolickiej Diecezji Legnickiej organizacją w 1999 r. Kongresu Osób Niepełnosprawnych w Legnicy. Dzięki m.in. wsparciu AK Kongres miał odpowiednią rangę. Owocem tego Kongresu jest coroczna Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych do Krzeszowa. Każdego roku we wrześniu gromadzi się tu od 3 000 do 3 500 pielgrzymów. Jest to dzień szczególnej radości, gdyż przy Krzeszowskiej Matce Bożej Łaskawej integrują się niepełnosprawni, opiekunowie, organizatorzy i ludzie dobrej woli. Akcja Katolicka pełni zaszczytną rolę związaną z obsługą pielgrzymów. Innymi wyzwaniami, do których przyłączyła się AK, było upamiętnienie - w symbolach - Wielkiego Jubileuszu Roku 2000.
- Problem niepełnosprawnych i troska o nich to bardzo ważne zadanie i cel dla Akcji Katolickiej, ale wiem, że niejedyny? Czym jeszcze zajmujecie się w ramach Stowarzyszenia? Proszę również opowiedzieć, choćby w kilku zdaniach, jak rozpoczęła działalność Akcja Katolicka w naszej młodej diecezji i jakie są plany na rok 2007?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Troska o niepełnosprawnych to rzeczywiście bardzo ważne zadanie wymagające od każdego zdrowego człowieka, szczególnie członka Akcji Katolickiej, jeszcze wielu działań. W naszym Parafialnym Oddziale w Mieroszowie postawiliśmy sobie za cel rozwiązanie problemu biednych ludzi w naszej społeczności. Myślimy o tych osobach, które z różnych powodów znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. W ramach składek i pomocy sponsorów fundujemy biednym w okresach przedświątecznych paczki żywnościowe. Jeżeli chodzi o reaktywowanie działalności AK w diecezji świdnickiej w ramach nowej struktury, rozpoczyna się ona w listopadzie 2004 r. Do Świdnicy na zaproszenie bp. Ignacego Deca, biskupa świdnickiego, przybyli działacze POAK. Tu dokonano wyborów władz, później przyjęto statut. Przed Zarządem DIAK DŚ stanęły nowe problemy i wyzwania. Chcąc w sposób formalny prowadzić działalność, władze DIAK starają się porządkować posiadaną dokumentację z dawnych struktur POAK utworzonych w diecezji legnickiej i archidiecezji wrocławskiej. Działamy już ponad dwa lata. Inicjatywy ukierunkowane są przede wszystkim na udział w ważniejszych wydarzeniach w naszej diecezji. Ale i nie tylko, gdyż w ubiegłym roku doprowadziliśmy do organizacji w październiku konferencji:,,Solidarni wobec bezrobocia i ubóstwa”.
Chcieliśmy poprzez tego typu bezpośrednie spotkanie pracodawców, przedstawicieli bezrobotnych, parlamentarzystów, władz miejskich, organów pracy, rządu, fundacji i władz Kościoła spojrzeć na problem w szerszym aspekcie. Spotkanie miało na celu wyraźne zasygnalizowanie wszystkim osobom i instytucjom odpowiedzialnym za rozwiązywanie problemów bezrobocia, że ten temat jako wciąż aktualny i ważny. Poprzez przyjęte hasło chcieliśmy pokazać, że wobec tego problemu wszyscy jesteśmy solidarni. W bieżącym roku chcemy zająć się kolejnym zagadnieniem dotyczącym godności pracy ludzkiej. W tym przypadku chcielibyśmy, aby w konferencji w większości wzięli udział pracodawcy. Dzisiaj o szczegółach trudno jest mówić. Przygotowaniem zajmie się powołany przez Zarząd DIAK DŚ zespół. W odpowiednim czasie przekażemy do publicznej wiadomości szczegółowy program. Zapewne będziemy chcieli w wieloaspektowej dyskusji poruszyć również problem emigracji młodych ludzi za pracą. To dzisiaj ma szczególny wyraz i ogromną wagę.
- Panie Prezesie, sługa Boży Jan Paweł II, na którego szczególne wezwanie i,,upominanie” się powstała Akcja Katolicka w Polsce jako kontynuatorka przedwojennej Akcji, zwracając się do duchownych asystentów Włoskiej Akcji Katolickiej w 2003 r., zachęcał kapłanów do odważnego i przyjaznego angażowania się w Akcję Katolicką. A jak to wygląda w naszej diecezji?
- Klimat jest różny, widać to po obecności działających Parafialnych Oddziałach Akcji Katolickiej. Na pewno wiele zależy od członków tam działających, ale również od asystentów kościelnych. Jeżeli księża czują taką potrzebę i spotyka się to ze szczerym zaangażowaniem członków POAK, to funkcjonuje dobrze. W praktyce, jeżeli ksiądz proboszcz nie chce Akcji Katolickiej w parafii, to tam jej nie ma. W diecezji jest ponad dwadzieścia dekanatów, około dwieście parafii, a Akcja Katolicka jest obecna w czternastu. Być może trzeba jeszcze czasu i zapewne wielu działań informacyjnych.
- W jaki sposób promujecie swoje stowarzyszenie? Czy wydajecie jakieś publikacje? I kto może zostać członkiem Akcji Katolickiej?
- Może zacznę od tego, kto może zostać członkiem. Tryb przyjmowania na członków Akcji Katolickiej określa nasz statut. Uważam, że nie są to wygórowane wymagania. Z reguły każdy, który ukończył osiemnasty rok życia i kieruje się nauką Kościoła ma możliwość zaangażowania się w naszą działalność. Obecnie jest nas 184 członków. W większości członkami Akcji Katolickiej są ludzie dojrzali i doświadczeni. Ubolewamy, że jest bardzo mało młodych ludzi. Inaczej jest np. we Włoszech. Akcja Katolicka jest bardziej rodzinna i praktycznie zdominowana przez młodzież. W Polsce młodzież angażuje się w działalności Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Niestety, po osiągnięciu wieku dojrzałego, nie chcą oni wstępować szerokim strumieniem w szeregi Akcji Katolickiej. Jedną z przyczyn słabej promocji jest być może brak odpowiedniego przepływu informacji, chociaż jest możliwość promowania się m.in. w Biuletynie Akcji Katolickiej wydawanym przez Krajowy Instytut Akcji Katolickiej lub w prasie katolickiej. Sądzę, że ten problem w najbliższym czasie rozwiążemy i będziemy po przeprowadzonych pracach związanych z opracowywaniem dokumentacji naszego Stowarzyszenia, bardziej promować się nie tylko w diecezji świdnickiej, a przez to również przyciągać nowych członków AK. Niemniej każdy zainteresowany, jeżeli tylko pragnie, może uzyskać wyczerpujące informacje na temat działalności Akcji Katolickiej w wymienionym przeze mnie biuletynie lub bezpośrednio od członków Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej. Informacje o Akcji Katolickiej DŚ zamieszczone są na stronie internetowej diecezji świdnickiej. Kończąc, chciałbym jednak zasygnalizować, że staramy się promować podczas różnych wydarzeń w diecezji świdnickiej, w których bierzemy udział.