Wiosną 1943 r. Niemcy ujawnili ogromne zbiorowe mogiły w lesie katyńskim k. Smoleńska i zaprosili Komisję Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, w której skład wchodzili Polacy, Anglicy, Amerykanie, będący jeńcami niemieckimi. Był także przedstawiciel Czerwonego Krzyża z neutralnej Szwajcarii. Oczom Komisji ukazał się straszliwy widok setek oficerów polskich ułożonych w dołach jeden obok drugiego, twarzami do dołu z raną postrzałową z tyłu głowy. Większość miała związane ręce sznurkiem i zarzucone płaszcze na głowę, żeby tryskająca krew nie brudziła oprawców. Takiej zbrodni świat nowożytny jeszcze nie widział. Propaganda niemiecka próbowała wykorzystać tę zbrodnię do poróżnienia aliantów, ale propaganda rosyjska podniosła krzyk, że to Niemcy wymordowali Polaków i alianci jak zwykle nabrali wody w usta, żeby nie drażnić najlepszego swojego sojusznika. Stalin przewidział nędzę i fałsz alianckich sojuszy, zerwał stosunki polityczne z Polską i zmusił Churchilla do zabicia gen. Sikorskiego, najważniejszego współtwórcy klęski Rosji w1920 r.
Niemców, po wojnie w procesie norymberskim nie sądzono za śmierć Polaków w Katyniu, mimo że Rosja oskarżyła Niemcy o katyńskie ludobójstwo! Poprawność polityczna tamtych czasów spowodowała ukrywanie przez 50 lat prawdy przed Polakami. Zakłamywanie prawdy w podręcznikach szkolnych i encyklopediach przybrało nie spotykane dotychczas rozmiary.
Zbrodnia rosyjska w Katyniu, Charkowie, Miednoje, gdzie znaleźli swój dół śmierci nasi ojcowie i dziadowie, jeńcy wojenni Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa oraz innych miejsc straceń, osiągnęła swój cel. Z łatwością wprowadzono sowiecki system polityczny w zniszczonej, obrabowanej i zabitej Polsce. Została wyczyszczona pamięć kilku pokoleń Polaków.
Od 1989 r., podczas załamania się systemu sowieckiego i po rozpadzie Związku Radzieckiego, na chwilę poprawiły się stosunki z Rosją i zostały ujawnione dokumenty zbrodni oraz część list nazwisk. Rosja przyznała się do dokonania zbrodni, jednocześnie bagatelizując sprawę, przez przeciwstawienie, ile to Rosjan i innych nacji wymordował NKWD, ilu jeńców z 1920 r. zamordowali Polacy. W 2004 r. rosyjska „sprawiedliwość” uznała mord na Polskach za „zwykłą” zbrodnię, która uległa przedawnieniu, mimo że w Norymberdze tę samą zbrodnię nazywała ludobójstwem!
Powstające po 1989 r. stowarzyszenia Rodzin Katyńskich, mimo trudności, doprowadziły do budowy cmentarzy wojennych w Katyniu, Charkowie i Miednoje, i upamiętnieniu największych przykładów ludobójstwa na polskim narodzie. W każdym większym czy mniejszym mieście powstały pomniki upamiętniające zbrodnię, ale nadal niewiele jest informacji w środkach masowego przekazu. Zamojska Rodzina Katyńska wystawiła pomnik Krzyż Katyński stojący na przywiezionej z miejsc straceń ziemi, oraz zaprasza do Kaplicy Katyńskiej w dolnym kościele św. Katarzyny na modlitwę, aby Pan Bóg odpuścił grzechy zbrodniarzom mimo, że wiedzieli co czynią.
Pomóż w rozwoju naszego portalu