Reklama

Niedziela Częstochowska

Walczą o człowieka

Jan Strączyński, niezmordowany streetworker z częstochowskiego Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Agape, gościł 22 stycznia w auli Duszpasterstwa Akademickiego Emaus. Spotkanie było przygotowaniem do realizacji kolejnego etapu roku formacyjnego studentów, który wyznaczają słowa Jezusa: „Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię”.

[ TEMATY ]

bezdomni

Maciej Orman

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chętni wyjdą na ulice Częstochowy i odwiedzą pustostany, dworce, wiaty śmietnikowe, piwnice, strychy i altany działkowe, czyli miejsca niemieszkalne, w których przebywają osoby w kryzysie bezdomności pozaschroniskowej.

– Jako streetworkerzy działamy na 3 płaszczyznach: interwencja – ratujemy życie i zdrowie, zapobieganie (zamarznięciom, odwodnieniom, zapiciu się na śmierć) i integrowanie – próbujemy pomóc bezdomnym niejako wrócić do społeczeństwa. Oprócz tego informujemy, gdzie i jaką pomoc mogą otrzymać – powiedział podczas spotkania Jan Strączyński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zespoły streetworkerów docierają do miejsc niemieszkalnych przez cały rok, od poniedziałku do piątku, przeważnie w godz. 8-16. – Jeżeli zdarzają się nam patrole nocne, zwłaszcza w czasie mrozów, to jeździmy ze strażą miejską. Streetworker musi współpracować ze służbami mundurowymi, służbą zdrowia, organizacjami pozarządowymi i ośrodkami pomocy społecznej. Bardzo cenimy sobie współpracę z personelem sprzątającym. Te osoby zawsze potrafią wskazać, kto śpi na której klatce schodowej, bo to chyba najtrudniej dostępne osoby bezdomne – podkreślił Strączyński.

Reklama

Przedstawił też niezbędne wyposażenie streetworkera. Dużo tego: gaz pieprzowy – na psy „większego formatu”, latarka, koc termiczny, apteczka, kompresy, opaski, rękawiczki, termos, notesy, długopisy, powerbank, telefon z dostępem do internetu, zestaw „MacGyvera”, płyn do odkażania rąk, ulotki informacyjne, bilet miesięczny, legitymacja streetworkera, aparat fotograficzny i teczka dokumentów z wnioskami do pomocy społecznej i urzędu miasta m.in. o wydanie dowodu osobistego. – Częstochowa jest chyba ewenementem na skalę kraju, bo my, we współpracy z Fundacją św. Barnaby, robimy bezdomnym zdjęcia do dowodu osobistego w miejscu ich przebywania, czyli np. przed wiatą śmietnikową. Później przywozimy gotowe fotografie i wnioski. To już jest motywacja, żeby się ruszyć – opowiadał z pasją Strączyński.

Częstochowscy streetworkerzy opracowali własną metodę wychodzenia z bezdomności. Gromadzą oferty pracy z „Pośrednika”, idą z nimi do osób bezdomnych, a ci dzwonią do pracodawców. – To daje niezwykłą motywację. Celem samym w sobie nie jest nawet rozpoczęcie pracy, ale chęć znalezienia jej powoduje, że osoby bezdomne zaczynają myśleć, gdzie mogą się wykąpać i przespać, no bo przed rozmową o pracę muszą jakoś wyglądać – zaznaczył Strączyński. Streetworkerzy działają również tradycyjnie, czyli pomagają bezdomnym dotrzeć do ogrzewalni albo schroniska. W Częstochowie, niestety, nie ma noclegowni.

Jan Strączyński i jego współpracownicy aktywizują również społeczność lokalną. Na ul. Kilińskiego, przy teatrze, wykonali grafiki społeczne, a na rogu ul. Waszyngtona i Jaracza mural. Rozwieszają też plakaty informacyjne, a raz w miesiącu uczestniczą w spotkaniach partnerstwa lokalnego na rzecz osób bezdomnych.

Od kwietnia 2018 r. do maja 2019 r. dzięki streetworkerom miejsca niemieszkalne w Częstochowie opuściły 122 osoby. W tym: 21 usamodzielniło się albo wróciło do rodziny, schronienie w placówkach znalazło 56 osób, a 45 skierowano do ośrodków terapii lub do szpitali.

– Najważniejsze to zacząć od rozmowy, żeby podkreślić godność osoby w kryzysie bezdomności – podkreślił Jan Strączyński.

Kompleksowej pomocy osobom bezdomnym od poniedziałku do piątku w godz. 8-12 udziela Centrum Wsparcia Dziennego, działające w siedzibie Fundacji św. Barnaby przy ul. Ogrodowej 24/44 w Częstochowie. Tam można się wykąpać, przebrać i zjeść posiłek.

Według danych z ubiegłego roku, w Częstochowie jest 351 osób bezdomnych, z czego 68 przebywa w miejscach niemieszkalnych.

2020-01-24 16:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ludzie ulicy umierają samotnie

Wykluczeni, bezdomni bez adresu i tożsamości. Ich schronieniem jest dworcowa hala lub klatka w bloku. Umierają niepostrzeżenie, bez nadziei i zbyt młodo. Grzebani są na cmentarzach komunalnych, w osobnych kwaterach, w grobach ziemnych z krzyżem i tabliczką, którą szybko (jak ludzką pamięć) zaciera czas. Kto po nich zapłacze, kto pożegna i odmówi modlitwę, kto zaśpiewa żałobną pieśń?
CZYTAJ DALEJ

Chciejmy czuwać

2024-11-10 13:48

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 21, 25-28. 34-36.

Niedziela, 1 grudnia. I niedziela Adwentu
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie Adwentowe #1

2024-12-01 22:53

ks. Łukasz Romańczuk

Rozpoczynamy Adwent. W tym roku zapraszamy do wysłuchania w każdą niedzielę rozważań do Ewangelii na poszczególne niedzielę Adwentu. A od poniedziałku do soboty na Adwentowe Opowieści. Będą one do odsłuchania na naszym kanale YouTube oraz na Spotify Niedziela Wrocławska

YouTube: 
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję