W pierwszą niedzielę Adwentu w luterańskim kościele św. Mateusza w Łodzi przedstawiciele bratnich Kościołów chrześcijańskich – Tomasz Kopytowski, ks. Eugeniusz Fiodorczuk i ks. Michał Makula zapalili świąteczne świece: Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom Caritas (Kościół rzymskokatolicki), Eleos (Kościół prawosławny) oraz Diakonii (Kościół ewangelicko - augsburski).
– Dla wszystkich naszych Kościołów światło jest znakiem Chrystusa, który przychodzi na świat, rozprasza mroki. Świeca ta jest znakiem, że w pomagamy dzieciom, które znajdują się pod opieką Caritas, Eleos i Diakonii – powiedział Tomasz Kopytowski.
Świece Caritas pojawią się w polskich domach już po raz 31. Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom to wyjątkowa inicjatywa, która łączy w sobie tradycję, wiarę i zaangażowanie społeczne.
Świece dostępne są we wszystkich parafiach archidiecezji łódzkiej, a w tym roku jest ich 65 tysięcy. Pieniądze pozyskane ze sprzedaży przekazywane są na posiłki dla tysięcy dzieci, pomoce edukacyjne i wypoczynek podczas wakacji.
Początki tego dzieła sięgają 1993 roku. Przez ostatnie 30 lat udało się rozprowadzić w 50 milionów świec w całej Polsce, a w ostatniej edycji było ich blisko 2 miliony.
Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom można wspierać, wpłacając swoją darowiznę on-line: https://www.caritas.lodz.pl/zbiorki/wdpd2024 lub tradycyjnie na rachunek:
Caritas Archidiecezji Łódzkiej
90-507 Łódź, ul. Gdańska 111
Bank Pekao S.A. V O/Łódź
48 1240 1545 1111 0000 1165 5077
z dopiskiem „WDPD 2024”
2024-12-01 17:35
Ocena:+30Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Poślecie grzesznika z odpowiedzialną, ważną misją?
- Jezus mówi do Piotra: odtąd ludzi będziesz łowił! Ty, ciężki grzesznik masz to robić! Tak, to jest zapowiedź tego, co się wydarzy na zakończenie misji Jezusa, kiedy już Piotrowi, a nie Szymonowi po
trzykrotnym wyparciu się Jezus powie: paś owce moje, paś baranki moje. To ma prawo działać?
Poślecie grzesznika z odpowiedzialną, ważną misją? Poślecie kogoś, kto się nie sprawdził? Kogoś, kto
się zaparł? Poślecie?- pytał kard. Ryś.
O tym, by słuchać Chrystusa, Jego Słowa nawet wtedy, kiedy po ludzku wydaje się to całkowicie bez
sensu, nierealne i bezcelowe mówił kard. Grzegorz Ryś podczas porannej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice
świętego Piotra w Watykanie. Wśród koncelebransów dzisiejszej liturgii był - pochodzący z Łodzi - kardynał Konrad Krajewski,
Jałmużnik Papieski, kapłani przybyli w pielgrzymkach do Wiecznego Miasta, oraz duchowni
posługujący w Stolicy Apostolskiej.
Kolejne sceny - z Herodem i z pokłonem Mędrców ze Wschodu odbyły się kolejno przy hotelu Śródmiejskim i zielonogórskim Ratuszu
Zielonogórskim deptakiem przeszedł 14. Lubuski Orszak Trzech Króli. Barwne jasełka zgromadziły tłumy. Był czas na manifestację wiary i wspólne rodzinne świętowanie.
Lubuski Orszak Trzech Króli tradycyjnie rozpoczął się Mszą św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela. Eucharystii przewodniczył pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński. - Dzisiejsza uroczystość przypomina zaranie misyjnej działalności Kościoła. Bóg poprzez swoje narodzenie wzywa nas, abyśmy i my wypełniali swoje powołanie, którym jest wskazanie innym drogi do betlejemskiego żłóbka. Jednym z pięknych symboli tej misji przypomnienia prawdy o Bożym Narodzeniu jest właśnie Orszak Trzech Króli, kiedy w sposób barwny, pełen entuzjazmu, nie tylko odtwarzamy wędrówkę Mędrców sprzed 2 tys. lat, ale pokazujemy światu radość płynącą z doświadczenia wiary. Czas Roku Jubileuszowego zachęca nas do widzialnego pielgrzymowania. I to jest to pierwsze „pielgrzymowanie nadziei” w tym roku, by być nadzieją dla innych – podkreślił bp Lityński. – Jak bardzo potrzeba dziś daru uśmiechu, dobrego słowa, wspólnego kolędowania, wspólnej modlitwy. W takich codziennych orszakach trzeba nam zakładać korony, które nie są znakiem władzy, panowania nad kimś, ale miłości i prawdziwej nadziei. Prawdziwy król, mędrzec to osoba, która widzi, że dobrem swojego serca może zatroszczyć się o innych, tak jak Jezus, który nie narodził się dla swojej chwały, ale dla nas. Pokazał, że królem w pełni staje się dopiero w cierpieniu na drzewie krzyża, gdy dał największy dowód swojej miłości – podkreślił pasterz diecezji.
We wtorek w wieku 96 lat zmarł Jean-Marie Le Pen, założyciel skrajnie prawicowego Frontu Narodowego - poinformowała we wtorek agencja AFP, powołując się na rodzinę polityka. Le Pen był symbolem skrajnej prawicy we Francji. Pięciokrotnie startował w wyborach prezydenckich - w 1974, 1988, 1995, 2002 i 2007 roku.
Le Pen był ojcem Marine Le Pen, jego politycznej spadkobierczyni, która przemianowała w 2018 r. Front Narodowy na Zjednoczenie Narodowe. Ugrupowanie to jest obecnie jedną z najważniejszych sił politycznych we Francji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.