Reklama

Akademicka Droga Krzyżowa

Chrystus daje mi siłę

Niedziela lubelska 14/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

17 marca. Piątek. Mija 18.00. Pada deszcz. Jest zimno. Tłum przed Kościołem Akademickim KUL gęstnieje z minuty na minutę: studenci, osoby w podeszłym wieku, siostry zakonne, rodziny z dziećmi. Dziś wspólnie modlą się rektorzy, studenci, profesorowie, duszpasterze. Znajomi pozdrawiają się bez słów, spojrzeniem lub uśmiechem. Wielu trzyma w dłoniach lampiony, niektóre już płoną. Rozpoczyna się Akademicka Droga Krzyżowa. „Umiłowane dziecko Boga, czyli każdy z nas pod krzyżem” - tegoroczne hasło wprowadza na szlak modlitwy po Miasteczku Akademickim, której przewodniczy abp Józef Życiński. Diakonia muzyczna z DA „Łukasz” Akademii Medycznej intonuje, a pojedyncze głosy łączą się w jedną pieśń. Studentka w czerwonej czapce odpala świecę od koleżanki. - Pospiesz się, już się zaczęło - młoda kobieta ciągnie za rękę chłopca. - Ale mamo, ja nie chcą iść do kościoła! - protestuje malec. „Spotkasz Go na każdej drodze swego życia. Ten krzyż jest twoją szansą. Przy nim uczysz się być dzieckiem Boga, które wpatruje się w Jezusa” - męski głos powtarzany w głośnikach zalewa cały plac. Coraz dobitniej wybrzmiewają słowa pieśni: „Nie bój się, nie lękaj się, Bóg sam wystarczy”.
Na czele procesji drewniany krzyż i cztery pochodnie. Obok biblioteki UMCS dołączają się ludzie. Kobieta w szarym płaszczu niesie siatkę z zakupami. Przy bankomacie stoją studenci. Przypatrują się. Miasto żyje własnym rytmem. Słychać szum samochodów. Z oddali dobiega dźwięk sygnału karetki. Światła w oknach akademików zapalają się, inne gasną. W niektórych widać sylwetki ludzi. Jedni chowają się za firankami, inni gapią się, stojąc w oknach rozświetlonych pokoi. Na skrzyżowaniu policja kieruje ruchem. Stacje Drogi Krzyżowej wyznaczane są przez drewniane krzyże, wbite w śnieg przy drodze. „Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie… - jedni przyklękają, niektórzy kucają, inni stoją pochylając głowę. Obok uczestników modlitwy przechodzą dziennikarze z kamerą. Zaglądają modlącym się w twarze. „Osoby, które chcą nieść krzyż, podchodzą do krzyża i niosą go do następnej stacji” - mówi Duszpasterz. Ludzie potykają się na nierównych chodnikach. Omijają kałuże. Jest ślisko, na chodnikach zalega błoto pośniegowe. W oknie pobliskiego akademika plakat Stalina, dwa piętra wyżej Jana Pawła II… Kolejna stacja. „Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami”. Za szybą kiosku przyklejona kartka w kratkę. Ktoś napisał niebieskim długopisem: „poszukuję solidnej dziewczyny do pracy”.

Jest coraz ciemniej. Diakonia muzyczna intonuje kolejną pieśń. Z pobliskiego akademika dobiega wrzask. Jakiś mężczyzna wykrzykuje obelżywe słowa, ale to nie przerywa czytanych rozważań. Takie sytuacje zdarzają się co roku. „Bóg jest miłością, miejcie odwagę żyć dla miłości, nie lękajcie się”. Pieśń setek głosów powtarzana jest echem wśród akademików. Długo brzmi. Stacja VII, II upadek Pana Jezusa, „kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste…”. Starsza kobieta klęczy na roztopionym śniegu. Lampion oświetla czerwonym blaskiem jej twarz. Po jej policzku spływa kropla. Łza? Deszcz znów pada intensywniej. Komuś dzwoni telefon. Kilka osób odruchowo sięga do kieszeni. Odbiera młody chłopak. Rozmawia. „Jezus podjął się jednego zadania, zbawienia każdego z nas” - kolejne rozważanie przenosi na Via Crucis. Modlitwa trwa. Kolejny akademik. Przez otwarte drzwi balkonowe widać światełka choinkowe. Gra muzyka, słychać podniesione głosy. Na balkonie stoją ludzie. „W Jego ranach uzdrowienie, w Jego śmierci życia dar”. Ul. Langiewicza 18. Na rogu budynku kamery - miasto dba o bezpieczeństwo na Miasteczku Akademickim. W jednym z okien akademika płonie świeczka.
„Chrystus kocha człowieka. Śmierć Jezusa jest największym przejawem miłości. Być umiłowanym dzieckiem Boga, to stanąć pod Jego krzyżem, stanąć przy drugim człowieku, nawet wtedy, gdy ta miłość wydaje się być podeptana i nieprzyjęta. To jest doświadczenie głębi krzyża, doświadczenie miłości”. Już tak często nie błyskają flesze.
Fotoreporterzy widocznie skończyli już pracę. Na podwyższeniu staje Ksiądz Arcybiskup. „Krzyża nie można zrozumieć w oderwaniu od miłości, a równocześnie ten krzyż przyjęty przez Chrystusa był znakiem wolności. Równocześnie gdyby wolność była w oderwaniu od miłości, żylibyśmy w świecie istot jednowymiarowych, które nie potrafią kochać” - mówi. Nabożeństwo się kończy. Ludzie rozchodzą się powoli. Słychać śmiech i rozmowy. Policja odjeżdża ze skrzyżowania. - Co ci daje uczestnictwo w tej Drodze Krzyżowej? - Gosia zamyśla się. Po chwili odpowiada: - Przeżycie tego, że Chrystus umarł za mnie i tego, czym naprawdę są problemy dnia codziennego, które wydają mi się nie do rozwiązania, którym trudno sprostać. Chrystus daje mi siłę. A Wojtek dodaje: - Uważam, że warto z braćmi i siostrami jednoczyć się wokół krzyża. Deszcz ciągle pada. Już po 20.00.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Program podróży papieża do Indonezji, Papui-Nowej Gwinei, Timoru Wschodniego i Singapuru

2024-08-31 13:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek rozpoczyna najdłuższą podróż apostolską w czasie swego pontyfikatu. W ciągu dniach 2-13 września odwiedzi cztery kraje: Indonezję, Papuę-Nową Gwineę, Timor Wschodni i Singapur. Przeleci samolotem 32 814 kilometrów w kilku strefach czasowych. Będzie to jednocześnie pierwsza podroż zagraniczna Franciszka w 2024 roku.

Publikujemy program papieskiej podróży (w nawiasie czas środkowo-europejski).
CZYTAJ DALEJ

Paralimpiada - odwołanie odrzucone, Kozakowskiej odebrano złoty medal

2024-08-31 14:20

[ TEMATY ]

Igrzyska paralimpijskie

PAP/Polski Komitet Paralimpijski PKPar

Róża Kozakowska, która w piątek na igrzyskach w Paryżu wygrała rywalizację konkursu rzutu maczugą (klasa F32), została zdyskwalifikowana - poinformował Polski Komitet Paralimpijski. Zawodniczka korzystała z nieprzepisowego sprzętu. Odwołanie zostało odrzucone.

Polka w konkursie poprawiła własny rekord świata (31,30), ale swój start okupiła poważną kontuzją.
CZYTAJ DALEJ

Huta Warszawa: hutnicy upamiętnili Mszę św. odprawioną 44 lata temu przez ks. Jerzego Popiełuszkę

2024-08-31 15:41

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Tomasz Wesołowski

31 sierpnia 1980 r. na terenie strajkującej Huty Warszawa ks. Jerzy Popiełuszko odprawił Mszę świętą. W 44. rocznicę tych wydarzeń hutnicy i bliscy znajomi błogosławionego kapłana spotkali się na terenie zakładu na wspólnej modlitwie i wspomnieniach.

W uroczystości wzięli udział hutnicy, świadkowie wydarzeń sierpniowych na terenie Huty Warszawa, uczestnicy pamiętnej Mszy świętej, bliscy znajomi ks. Jerzego Popiełuszki. Wśród nich byli m.in. Karol Szadurski, inżynier w Hucie Warszawa, od 1980 przewodniczący zakładowej "Solidarności", aresztowany w stanie wojennym; Jacek Lipiński, hutnik, w stanie wojennym internowany, w latach 1982-1984 organizator i szef służby ochrony ks. Jerzego Popiełuszki; Adam Szymański, hutnik, a następnie fotograf wydarzeń strajkowych na terenie Huty; Adam Nowosad, świadek w procesie beatyfikacyjnym, przyjaciel ks. Jerzego, wielokrotnie pełniący nocną wartę w jego mieszkaniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję