Reklama

Wiadomości

Wielka Brytania: lekarze chcą odłączyć 5-letnie dziecko od aparatury podtrzymującej życie

O losach 5-letniej dziewczynki, którą brytyjscy medycy chcą odłączyć od urządzeń podtrzymujących życie, rozstrzygnie sąd. Choć dziecko zgodził się przyjąć włoski szpital pediatryczny w Genui, londyńska placówka medyczna sprzeciwia się temu, by rodzice zorganizowali i opłacili transport córki. Komentatorzy wskazują na podobieństwo tego przypadku do wcześniejszych spraw, w których mali pacjenci brytyjskich szpitali – Charlie Gard i Alfie Evans – zostali odłączeni decyzją sądu od aparatury utrzymującej życie, choć pomoc oferowały im placówki medyczne na całym świecie.

[ TEMATY ]

dziecko

Wielka Brytania

AR

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tafida Raqeeb, córka imigrantów z Bangladeszu, straciła przytomność kilka miesięcy temu na skutek pęknięcia naczyniaka tętniczo-żylnego mózgu. Mimo operacji, pięcioletnie dziecko nie odzyskało przytomności, a lekarze Royal London Hospital zwrócili się do sądu, by ten pozwolił na odłączenie pacjentki od aparatury, która zapewnia jej życie w stanie półprzytomności. Tafida reaguje na ból, daje niekiedy oznaki życia.

Rodzice Shalina i Mohammed poprosili o pomoc włoskich pediatrów z Instytutu im. Gianniny Gaslini w Genui – szpitala o światowej renomie. Ci, po zapoznaniu się z dokumentacją i konsultacji z brytyjskimi lekarzami, zgodzili się interweniować. Rodzice mają jedynie zorganizować i opłacić transport. O losach dziecka ma ostatecznie zdecydować brytyjski wymiar sprawiedliwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Włoscy komentatorzy wskazują na podobieństwo tego przypadku do wcześniejszych spraw, w których mali pacjenci brytyjskich szpitali zostali odłączeni decyzją sądu od aparatury podtrzymującej życie, choć pomoc oferowały im placówki medyczne na całym świecie.

W lipcu 2017 roku w londyńskim hospicjum dla dzieci zmarł liczący niespełna rok Charlie Gard, cierpiący od urodzenia na rzadką chorobę genetyczną. Wcześniej Trybunał Europejski polecił odłączyć wszystkie aparaty zapewniające życie małego pacjenta. Szpital dziecięcy pw. Dzieciątka Jezus w Rzymie był gotów zaopiekować się chłopcem.

W ubiegłym roku na polecenie sądu i wbrew woli jego rodziców został odłączony od aparatury Alfie Evans. Nastąpiło to na 11 dni przed drugą rocznicą urodzin dziecka, cierpiącego na niedobór transaminazy GABA. Jego rodzice bezskutecznie walczyli o przetransportowanie syna do watykańskiego szpitala pediatrycznego. Pomoc w tej sprawie oferował także prezbiteriański szpital pediatryczny w Nowym Jorku.

2019-07-19 12:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trybunał w Strasburgu odrzucił wniosek o dalsze podtrzymywanie przy życiu 12-letniego chłopca

[ TEMATY ]

Wielka Brytania

adobe.stock.pl

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu odrzucił w środę wieczorem wniosek rodziców Archiego Battersbee, 12-letniego angielskiego chłopca, który doznał poważnego uszkodzenia mózgu, o odroczenie odłączenia go od aparatury podtrzymującej jego życie.

W wydanym oświadczeniu ETPC wyjaśnił, że "uznał, iż warunki dopuszczalności (wniosku) nie zostały spełnione", wobec tego nie będzie ingerował w orzeczenia brytyjskich sądów. Wyjaśnił też, że przychyla się do takich wniosków tylko "w wyjątkowych przypadkach" i "gdy w przeciwnym razie skarżący stanąłby w obliczu realnego ryzyka nieodwracalnej szkody".
CZYTAJ DALEJ

Rumunia: Prezydent Iohannis ogłosił rezygnację ze stanowiska

2025-02-10 14:20

[ TEMATY ]

Rumunia

Adobe.Stock

Prezydent Rumunii Klaus Iohannis ogłosił w poniedziałek rezygnację z urzędu – przekazał portal telewizji Digi24. Decyzja głowy państwa wejdzie w życie w najbliższą środę, 12 lutego.

W krótkim wystąpieniu Iohannis, sprawujący najwyższy urząd w Rumunii od 2014 r., tłumaczył, że krok ten ma zapobiec kryzysowi politycznemu w kraju.
CZYTAJ DALEJ

Do Francji przybył z innymi nielegalnymi imigrantami - chwilę potem dokonał zamachu w bazylice w Nicei

2025-02-10 17:37

[ TEMATY ]

Francja

Adobe.stock.pl

W Paryżu rozpoczął się w poniedziałek proces sprawcy ataku terrorystycznego, dokonanego 29 października 2020 roku w bazylice w Nicei, w którym zginęły trzy osoby. Oskarżony, obywatel Tunezji Brahim Aouissaoui oświadczył przed sądem, że ma amnezję i nie pamięta swych działań.

"Nie pamiętam faktów, nie mam nic do powiedzenia, bo nic nie pamiętam" - oświadczył Aouissaoui. Od początku śledztwa przekonywał on, że nie pamięta ani ataku, ani swojego wcześniejszego życia w Tunezji. Podczas przesłuchania przed sądem w poniedziałek powiedział też, że nie zna nazwiska swojego adwokata. Potwierdził zaś swoją tożsamość.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję