Reklama

Wydarzenia z diecezji

Ciechanowska „wigilia” „Song of Songs”

Co roku, za sprawą Międzynarodowego Ekumenicznego Festiwalu Muzyki Chrześcijańskiej „Song of Songs”, Toruń rozbrzmiewa przez kilka dni muzyką rozmaitego gatunku i piosenkami śpiewanymi w rozmaitych językach świata. Tę różnorodność łączy jednak fakt, że wszyscy wykonawcy i zespoły podejmują w swoich tekstach problematykę wiary w Boga. W tym roku mieszkańcy jednego z miast naszej diecezji mieli szczególny przedsmak tego, co działo się przez 2 następne dni w Toruniu. Do Ciechanowa, bo o tym mieście mowa, na specjalny koncert został zaproszony o. Stan Fortuna OFM, jedna z gwiazd tegorocznego „SoS”, oraz polska formacja „New Day”. Ciechanowska „wigilia” Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Chrześcijańskiej w Toruniu odbyła się 23 czerwca. Do jej organizacji przyczyniała się parafia farna w Ciechanowie, Centrum Kultury i Sztuki, Ruch Ekologiczny „Wolność” oraz firma „Pro-Art”. Honorowy patronat nad imprezą objął prezydent miasta Waldemar Wardziński, zaś patronat medialny Katolickie Radio Ciechanów.

Niedziela płocka 34/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku koncertu ciechanowską (i nie tylko) publiczność rozgrzewały dwa miejscowe zespoły. O godz. 19.00 tamtejsze wzgórze farne zabrzmiało mocnym, rockowym graniem, dzięki zespołowi „Neils”, po nim zaś na otwartej scenie przy kościele farnym wystąpiła grupa „Krach Band”, związana z liceum im. Z. Krasińskiego. Pierwsza gwiazda tego koncertu - formacja „New Day”, z wokalistką Violettą Brzezińską, wykonała kilkanaście piosenek ze swojego repertuaru, który w dużym stopniu inspirowany jest afrykańską muzyką etniczną. Młodzi muzycy, choć pochodzą i mieszkają w różnych miastach (Warszawa, Toruń, Piła), grają wspólnie od 2 lat, a w obecnym składzie od roku. Jeden z członków zespołu, Rafał dwukrotnie już wyjeżdżał na misje do Afryki - opowiada „Niedzieli Płockiej” Violetta Brzezińska - dlatego on czuje i kocha tę muzykę. Swoją pasją udało mu się też zarazić kolegów z zespołu. Violetcie, jak sama przyznaje, afrykańskie brzmienia były kiedyś dość obce, ale odkąd jest w zespole, pokochała „czarną” muzykę i kulturę. Wierzy, że i pozostałym członkom zespołu tak jak Rafałowi uda się wyjechać na misje do Afryki. „Jesteśmy już wszyscy zaszczepieni, więc możemy jechać - śmieje się. - Ja miałam już jechać w tamtym roku, ale nie udało się”. Nic jednak straconego, bo szczepienia te ważne są przez 10 lat.
O koncertach grupy wokalistka mówi: „Chcę, aby moje intencje były czyste. Staramy się, żeby te koncerty były przede wszystkim chwaleniem całym sercem Pana”. Przyznaje, że czasami jest ciężko, jednak podkreśla, że najważniejsze jest zdawanie sobie sprawy z odpowiedzialności, jaka na nich spoczywa. Dlatego starają się, żeby ich występy były przede wszystkim formą uwielbienia i spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem.
„Dziś młody człowiek, który interesuje się muzyką, nie ma tak naprawdę alternatywy - mówi dalej Violetta. - Teksty piosenek lansowanych dzisiaj są dość płytkie, przeważnie w stylu „on rzucił mnie i poszedł do innej...”. Może są życiowe, ale dlaczego o tym ciągle śpiewać? Jest wiele głębszych rzeczy, dużo ważniejszych, o których się nie śpiewa. Śpiewa się o miłości, ale nie śpiewa się o Chrystusie, który jest samą miłością. A przecież piękno miłości ludzkiej odnajdujemy dopiero, gdy spotkamy Chrystusa”. Violetta przyznaje jednak, że jeszcze kilka lat temu granie takiej muzyki wydawało jej się »obciachem« ale, jak podkreśla na koniec naszej rozmowy, Pan Bóg robi cuda i zmienia człowieka.
Dokładnie o godz. 21.00, gdy rozdzwoniły się dzwony kościelne, na ciechanowską scenę wszedł o. Stan Fortuna, który już kilka minut wcześniej, z wyraźną przyjemnością przysłuchiwał się występowi „New Day”. Na co dzień ten niezwykły amerykański franciszkanin pracuje wraz ze współbraćmi wśród trudnej młodzieży w słynącej ze złej sławy „czarnej” dzielnicy Nowego Jorku, południowym Bronxie. O. Stan nie bez kozery nazywany jest człowiekiem orkiestrą. Gra na wielu instrumentach; dobrze czuje się w rozmaitych gatunkach muzycznych, począwszy od jazzu, rocka, reggae po hip-hop. Jego koncerty mają często charakter improwizacji muzycznych. Ciechanowska publiczność miała zatem okazję nie tylko wysłuchać wielu ciekawych utworów amerykańskiego franciszkanina, ale także niemal obserwować, jak powstają nowe utwory. W trakcie koncertu o. Stan z wielką ekspresją opowiadał o sobie, o wierze i Bogu, a także swojej fascynacji osobą Ojca Świętego Jana Pawła II. Jednocześnie fantastycznie żartował z publicznością, która na jego wyznanie o szczególnym zamiłowaniu do „polskich pierogów” zaczęła skandować nazwę tej tradycyjnej potrawy.
Teksty utworów o. Fortuny poruszają często tematykę problemów i niebezpieczeństw, z którymi styka się współczesny, szczególnie młody, człowiek. Amerykański franciszkanin nie boi się „mocnych” tematów, jak narkotyki czy seks; stara się w swoich piosenkach przekazywać właściwe spojrzenie na nie, spojrzenie przefiltrowane przez światło Ewangelii. Na ciechanowskim koncercie nie zabrakło i takich utworów. Niektóre fragmenty tekstów piosenek były tłumaczone tak, aby wszyscy zrozumieli ich przesłanie.
Koncert zakończył się na kilkanaście minut przed godz. 23.00 i być może trwałby dłużej, gdyby nie zmęczenie muzyków i perspektywa występu na SoS za kilkanaście godzin. O. Fortuna udzielił wszystkim błogosławieństwa, ale publiczność nie chciała łatwo puścić Franciszkanina. Po jego zejściu ze sceny czekało na niego jeszcze grono młodych ludzi, którzy chcieli wziąć autograf i choć kilka słów zamienić z muzykiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Tadeusz Wojda: śmierć ks. Grzegorza nie może w ludziach wierzących budzić nienawiści

2025-02-20 22:03

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Kłobuck

parafia NMP Fatimskiej

śp. ks. Grzegorz Dymek

Maciej Orman/Niedziela

Śp. ks. Grzegorz Dymek

Śp. ks. Grzegorz Dymek

Rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe śp. ks. Grzegorza Dymka, proboszcza parafii i budowniczego kościoła Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Kłobucku, który został zamordowany tydzień temu.

20 lutego Mszy św. żałobnej w intencji kapłana przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Na rozpoczęcie Eucharystii odczytał list, który na jego ręce przesłał abp Tadeusz Wojda, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski:
CZYTAJ DALEJ

Starogard Gdański: Skandal! Sędzia skazał matkę za to, że ostrzegła przed aborterem

2025-02-18 07:39

[ TEMATY ]

sąd

aborcja

Fundacja Życie i Rodzina

Pani Weronika z dzieckiem

Pani Weronika z dzieckiem

Skandal w Sądzie! Sędzia Wojciech Jankowski ze Starogardu Gdańskiego skazał matkę, która odmówiła aborcji na swoim synku i ostrzegła inne kobiety przed aborterem. Pani Weronika, mama trojga dzieci, została skazana na 4 miesiące prac społecznych. Ma też zapłacić 1812 złotych kosztów sądowych dla oskarżyciela ginekologa Piotra A. Dodatkowo ma zamieścić przeprosiny w mediach. Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawa toczyła się przez ponad 2 lata. Zaczęła po tym, jak Pani Weronika odpowiedziała w Internecie na pytanie jednej z kobiet w ciąży. Pytanie było o lekarza do prowadzenia trudnej ciąży w Starogardzie Gdańskim, ktoś zasugerował właśnie Piotra A. W odpowiedzi Weronika odradziła i przytoczyła historię swojego synka. Kilka lat wcześniej A. zdiagnozował u chłopca zespół Downa i nachalnie proponował aborcję. Morderstwo na dziecku miałoby się odbyć w gabinecie A., co samo w sobie byłoby złamaniem prawa – wykonywanie aborcji poza szpitalem jest karalne. Weronika odmówiła. Dziecko urodziło się bez wady genetycznej, choć stres z okresu ciąży miał złe skutki i pewne problemy zdrowotne ciągną się u dziecka do dziś.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w 40-lecie protestu głodowego w Bieżanowie

2025-02-22 17:05

[ TEMATY ]

Kraków

abp Marek Jędraszewski

bieżanów

protest głodowy

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Obchody 40. rocznicy protestu głodowego w parafii Narodzenia NMP w Krakowie-Bieżanowie

Obchody 40. rocznicy protestu głodowego w parafii Narodzenia NMP w Krakowie-Bieżanowie

- Czy jest w nas dość siły, by tak jak przed laty, podjąć protest, nawet o chlebie i wodzie, by postawić tamę kłamstwu i złu? Czy jest w nas dość takiej siły? - pytał w kościele Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Krakowie abp Marek Jędraszewski w 40. rocznicę protestu głodowego w Bieżanowie.

Na początku liturgii proboszcz parafii Narodzenia NMP w Krakowie-Bieżanowie, ks. Leszek Uniwersał podziękował metropolicie krakowskiemu za przewodniczenie uroczystościom. Powitał także przy ołtarzu kapłanów na czele z tymi, którzy czterdzieści lat temu brali udział w wydarzeniach w Bieżanowie - ks. Ryszarda Umańskiego i ks. Artura Łyskowskiego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję