Reklama

Kościół

Czy ofiary wykorzystywania seksualnego są zobowiązane do zachowania sekretu?

- Nowe motu proprio papieża Franciszka „Vos estis lux mundi” z 9 maja br. jest przełomowe w sprawie odejścia od nadmiernej dyskrecji dotyczącej kanonicznych postępowań. Zawiera on niezwykle istotną zasadę: „osobie składającej zawiadomienie nie można narzucać żadnego obowiązku milczenia w stosunku do treści tegoż zawiadomienia” – pisze ks. Jan Dohnalik, znany prawnik kościelny w swej ekspertyzie. Pełen jej tekst jest dostępny na stronach Centrum Ochrony Dziecka.

[ TEMATY ]

nadużycia seksualne

©icedmocha - stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli zgodnie ze wskazaniami Kongregacji Nauki Wiary z 2011 roku fundamentalną zasadą działania Kościoła w sprawach dotyczących wykorzystania seksualnego małoletnich ma być dobro osób skrzywdzonych, trzeba koniecznie wziąć pod uwagę ich zranioną wrażliwość. Skoro według Kodeksu prawa kanonicznego przysięga jako „wezwanie imienia Bożego na świadka prawdy” (kan. 1199 § 1 KPK) to akt religijny, może być ona odebrana jako dodatkowy ciężar i wzbudzać poczucie winy w przypadku jakiegokolwiek naruszenia sekretu. Ponadto taka sakralna formuła może przypomnieć traumatyczne zobowiązania do milczenia nakazywane przez sprawców, którymi byli duchowni. Powinno się jej unikać także dlatego, że niejednokrotnie przysięga może być odczytana jako nakaz milczenia o zaistniałej krzywdzie, a nie o samym zeznaniu. Tymczasem w zamyśle prawodawcy celem tego zobowiązania nie jest „zasznurowanie ust” poszkodowanym, ale zachowanie dyskrecji postępowania, które z natury rzeczy dotyka danych wrażliwych.

Reklama

Dlatego uważam, że praktyka sądów kościelnych automatycznego stosowania przysięgi o zachowaniu tajemnicy wymaga pilnej i gruntownej rewizji. W sprawach karnych, mając na uwadze konieczny szacunek dla osób skrzywdzonych przez nadużycia seksualne, zobowiązanie do składania takiej przysięgi jest po ludzku nie do obrony. Powinno się stosować w nich co najwyżej przyrzeczenie lub obietnicę zachowania sekretu (por. „Dignitas connubii”, art. 167 § 3) po jasnym wyjaśnieniu, że zobowiązanie dotyczy zachowania w dyskrecji treści pytań i odpowiedzi, a nie milczenia o fakcie, że osoba została skrzywdzona. Taka obietnica jest składana bez krucyfiksu, Biblii i religijnego słownictwa, a więc jest łatwiejsza do zaakceptowania i nie powoduje nowej traumy. Uroczystą formułę przysięgi należy pozostawić wyłącznie dla zobowiązania do mówienia prawdy, a również i ją stosować wyłącznie za zgodą osób zeznających, gdyż przysięga „dokonana pod przymusem jest nieważna” (kan. 1200).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Należy w tym miejscu przywołać nowe motu proprio papieża Franciszka „Vos estis lux mundi” z 9 maja 2019 roku. Artykuł 4. tego dokumentu jest przełomowy w sprawie odejścia od nadmiernej dyskrecji dotyczącej kanonicznych postępowań. Zawiera on niezwykle istotną zasadę: „osobie składającej zawiadomienie nie można narzucać żadnego obowiązku milczenia w stosunku do treści tegoż zawiadomienia” (VELM, art. 4 § 3). W tym kontekście trzeba podkreślić, że żądanie przysięgi o zachowaniu tajemnicy już na etapie zgłoszenia przestępstwa jest w świetle cytowanego przepisu po prostu niedozwolone. Ponadto w tym samym artykule motu proprio zostaje sformułowana inną ważna norma prawna: „fakt sporządzenia zawiadomienia nie stanowi naruszenia tajemnicy urzędowej” (VELM, art. 4 § 1). Oznacza to między innymi, że tajemnica obowiązująca w sądach kościelnych nie wyłącza z obowiązku informowania o przestępstwie, o jakim dowiedział się sędzia w czasie procesu małżeńskiego.

Reklama

Natomiast sekret papieski w sprawach najcięższych przestępstw („delicta graviora”) nadal obowiązuje. Normy „De gravioribus delictis” (2010), zawierają lakoniczny przepis: „sprawy tego rodzaju są objęte sekretem papieskim”(art. 30 par. 1). Jednak nowe motu proprio podkreśla w ostatnim artykule obowiązek stosowania norm kanonicznych bez uszczerbku dla prawa państwowego, szczególnie w zakresie obowiązku zawiadamiania o przestępstwie (por. VELM, art. 19). Jest to deklaracja spójna z dotychczasowymi wytycznymi i praktyką Kongregacji Nauki Wiary. W ich świetle sekret papieski nie stanowi przeszkody w informowaniu państwowych organów ścigania o zaistniałym przestępstwie.

Sekret papieski ma chronić dobre imię osób, których dotyczy postępowanie kanoniczne, daje także pewną gwarancję niezależności procesów kościelnych i ochrony dokumentów. Z drugiej strony stanowi przeszkodę zarówno w przekazaniu pełnej informacji skrzywdzonym, jak i w kształtowaniu przejrzystej postawy wobec społeczeństwa. Dlatego możliwość jego częściowego zniesienia lub przynajmniej złagodzenia w sprawach dotyczących seksualnego wykorzystania dzieci i młodzieży była przedmiotem debaty w czasie watykańskiego szczytu w lutym 2019 roku i nadal jest dyskutowana w odpowiedzialnych dykasteriach kurii rzymskiej.

Reklama

Podsumowując: zarówno sekret papieski, jak i zobowiązanie procesowe do jego zachowania ma na celu ochronę postępowania oraz dobrego imienia osób w nie zaangażowanych. Podobnie jak w procedurach państwowych sekret ma służyć temu, by postępowanie było skuteczne, a stosowany w słusznych granicach pomaga także osobom pokrzywdzonym. Natomiast praktyka powszechnego zobowiązywania religijną przysięgą do zachowania tajemnicy, niekiedy stosowana bezrefleksyjnie w sprawach karnych, niesłusznie traktowana jako konieczna, mogła obciążać osoby skrzywdzone i pogłębić wrażenie, że Kościół chciał te sprawy zataić lub ukryć. Dlatego należy odstąpić w kościelnych procedurach karnych od przysięgi o zachowaniu tajemnicy, zobowiązując do niej – jeśli jest taka potrzeba – jedynie poprzez przyrzeczenie lub obietnicę. Trzeba także podkreślać, że sekret nie dotyczy mówienia o zaistniałym fakcie i doznanej krzywdzie, ale tego, co zostało powiedziane w ramach prowadzonego postępowania. Nowe motu proprio papieża Franciszka otwiera perspektywę większej transparencji postępowań – gdyż zakazuje zobowiązywania do tajemnicy zgłaszających przestępstwo i stanowi, że zgłoszenie takiego przestępstwa nie stanowi naruszenia sekretu urzędowego (por. VELM, art. 4).

Ks. Jan Dohnalik

*** Ks. Jan Dohnalik jest kapłanem archidiecezji krakowskiej, doktorem prawa kanonicznego, absolwentem Wydziału Prawa Kanonicznego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie. Obecnie pracuje jako kanclerz Kurii Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego oraz Delegat Biskupa Polowego ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży. Jest stałym współpracownikiem działającego przy Akademii Ignatianum w Krakowie Centrum Ochrony Dziecka.

2019-06-13 12:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Zollner: Vademecum nt. nadużyć seksualnych wzmacnia współpracę z władzami

[ TEMATY ]

Watykan

nadużycia seksualne

en.wikipedia.org

„Vademecum dotyczące wybranych kwestii proceduralnych w zakresie postępowania w przypadkach nadużyć seksualnych popełnianych przez duchownych wobec małoletnich” opublikowane w tym tygodniu przez watykańską Kongregację Nauki Wiary, będzie szczególnie pomocne w tych krajach i kontekstach, w których nie ma ekspertów prawnych. Taką opinię wyraził jezuita ks. prof. Hans Zollner, dyrektor Centrum ds. Ochrony Nieletnich na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w wywiadzie dla Radia Watykańskiego.

Ks. Zollner jest jednym z czołowych ekspertów kościelnych w dziedzinie zapobiegania wykorzystywaniu seksualnemu w Kościele katolickim. Od sześciu lat jest członkiem Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich. W rozmowie z Radiem Watykańskim jezuita mówi, że vademecum wyraźnie wskazuje, że nie należy wprowadzać żadnych innowacji prawnych.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja radomska: nowe fakty ws. tragicznej śmierci ks. Jarosława Wypchły

2025-02-10 15:27

[ TEMATY ]

diecezja radomska

Foto: ks. S. Piekielnik / www.diecezja.radom.pl

Ks. Jarosław Wypchło

Ks. Jarosław Wypchło

Prokuratura Rejonowa w Radomiu przedstawiła dzisiaj nowe informacje w sprawie tragicznej śmierci ks. Jarosława Wypchły, proboszcza z Domaszna.

Audi, którym podróżowało dwóch mężczyzn, wjechało w samochód kierowany przez duchownego. Po zdarzeniu obaj twierdzili, że nie pamiętają całego zdarzenia i nie wiedzą, kto kierował. Z zebranych materiałów dowodowych wynika natomiast, że śledczy wiedzą już, kto kierował autem w chwili wypadku.
CZYTAJ DALEJ

Prokurator generalna USA bada ściganie działaczy pro-life

2025-02-10 15:53

[ TEMATY ]

USA

pro‑life

Adobe Stock

Za rządów Bidena działacze pro-life byli ścigani, a niektórzy zostali skazani na kilka lat więzienia. Pam Bondi chce się dowiedzieć, czy działania poprzedniego rządu miały podłoże polityczne.

Nowa prokurator generalna Stanów Zjednoczonych Pam Bondi ogłosiła po zaprzysiężeniu, że przeprowadzi dochodzenie w sprawie prześladowania działaczy pro-life i konserwatystów przez administrację Bidena.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję