Św. Tomasz w traktacie De Veritate pisze: „Z tego ktoś pojmuje, że ma duszę, żyje i jest, ponieważ myśli, czuje i spełnia inne temu podobne czynności”. Współpracując z Bogiem Adam, jako istota myśląca, mógł nadać imiona wszystkim istotom żyjącym na ziemi. W ten sposób człowiek wszedł w relację ze światem stworzonym jako jego świadomy pan i współpracownik. Człowiek jednak nie wiedział jak nazwać Kogoś, od którego to wszystko otrzymał. Chociaż chodził w Jego obecności i odczuwał Jego działanie, to nie mógł go zobaczyć. Przyglądając się sobie człowiek stwierdzał, że Niepoznany jest Kimś, od którego wszystko pochodzi. Jest Kimś, dzięki któremu rodzaj ludzki rozpoczął swoje istnienie. Tradycja religijna nazwała Go Bogiem Ojcem, bowiem w Biblii czytamy: „czyż nie On jest naszym Ojcem?” (Pwt 32, 6; Iz 63, 16.; Mt 6, 9). Nadwerężona przez grzech pierworodny relacja między człowiekiem a Bogiem stanęła na przeszkodzie w bezpośrednim z Nim kontakcie. Relacja ta, według odwiecznego planu Bożego, nie mogła się skończyć źle, dlatego była stale nawiązywana i odnawiana przez Boga i nosiła nazwę Przymierza. Odnowa Przymierza nakładała na człowieka obowiązki, ale i przywileje obfitego błogosławieństwa pośród narodów nieznających prawdziwego Boga. Pedagogia Boża zmierzała do odkrywania człowiekowi stopniowo przy jego współpracy istoty samego Boga. W historii biblijnej spotykamy przykłady ludzi, którym Bóg się objawił i ukazywał swoją moc i majestat oraz znamiona swojej Istoty. Spektakularnym wyrazem takiego objawienia było zmaganie się Jakuba z Aniołem, który nie mogąc go zwyciężyć wywichnął mu staw biodrowy. Jakub nie chciał go wypuścić, dopóki ten mu nie pobłogosławi. Zgodził się na to Anioł i powiedział: „Odtąd nie będziesz nazywał się Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi i zwyciężyłeś” (Rdz 32, 29-33). Jakub zapytał Anioła o imię a ten nie dał mu odpowiedzi tylko go pobłogosławił. Dopiero później Bóg objawił swoje imię Mojżeszowi. Towarzyszyło temu wydarzeniu cudowne palenie się krzewu ognistego, który się nie spalał. Wtedy powiedział Bóg do Mojżesza: „Jestem Który Jestem. I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem, posłał mnie do was» (...) To jest moje imię na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia” (Wj 3, 14-15). Bóg w słowie Jahwe wyraził myśl, że do Jego istoty należy istnienie. Bóg jest istnieniem samoistnym, nie pochodzącym od nikogo, nie mającym początku ani końca, mającym natomiast pełnię istnienia. Nasze istnienie w porządku naturalnym pochodzi od Kogoś innego - od Boga Stwórcy i źródła wszelkiego istnienia. Ze względu na szacunek i świętość imienia Bożego, Izraelici zwracając się do Boga Jego imię zastępowali określeniami przymiotnikowymi, jak: Elohim, Adonaj, Sabaoth, Święty, Wszechmocny, Potężny.
Bóg w II Przykazaniu mówi, aby nie używać Jego imienia nadaremno, to znaczy bez potrzeby, a zwłaszcza w złym celu, w złej intencji. W starożytności ludy pogańskie używały imion swoich bóstw do złych celów: do zaklęć, do zabiegów magicznych, do rzucania uroków i czarów, do wywoływania duchów, do przysięgi, przez którą chcieli oszukać bliźnich. Izraelici natomiast bronili się przed używaniem imienia Jahwe. Aby uchronić się przed znieważeniem imienia Bożego wypowiadali je coraz rzadziej, a po powrocie z niewoli babilońskiej w 538 r. - przestali wymawiać je publicznie. Zamiast imienia Jahwe używali słów zastępczych. Tylko raz w roku, w świątyni Jerozolimskiej, w miejscu zwanym Święte świętych, miejscu ukrytym w samym sercu świątyni imię Boga wymawiał arcykapłan. Grały wtedy srebrne trąby, on zaś mówił je szeptem i w odosobnieniu. Jezus też przestrzegał tej zasady i nie używał słowa Jahwe, kiedy zwracał się do Boga swojego Ojca. Przywrócił natomiast Bogu Ojcu należyte miejsce pośród swego ludu, ucząc swoich uczniów mówić do Boga Abba - Ojcze, co w języku aramejskim oznacza Tatuś. W ogrodzie w Getsemani wzywał swego Ojca mówiąc: Abba - Tato. Jezus nie kazał nauczać i chrzcić w imię Jahwe, ale w imię Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego. Objawił w nowy sposób imię Boga, który żyje Jeden w Trójcy Świętej. Ten sam Bóg Jahwe, Bóg Abrahama, Izaaka, Jakuba objawił się teraz w swoim Synu i w Duchu Świętym. To, co doświadczał Izrael jako pomoc w Imieniu Pana ukazaną w Psalmie 124, obecnie dokonuje się przez Chrystusa w Duchu Świętym. Jemu oddał Ojciec wszystko, przed Nim klęknie wszelkie kolano i wielbić będzie Boga. A Bóg „o cokolwiek Go poprosicie w imię moje da wam mój Ojciec niebieski” (J15; 16). Używanie zatem nadaremno imienia Jezus jest przekraczaniem II Przykazania. Imię Boga, Jezusa i Świętych Jego powinniśmy wymawiać ze czcią i szacunkiem. Katechizm przypomina, że „Wśród wszystkich słów Objawienia jest jedno szczególne, które jest objawieniem Jego imienia. Bóg powierza swoje imię tym, którzy w Niego wierzą (...) Dar imienia jest znakiem zaufania i zażyłości. Imię Pańskie jest święte - dlatego człowiek nie może go nadużywać. Powinien pamiętać o imieniu Bożym w ciszy miłującej adoracji. Powinien używać go tylko po to, by je błogosławić, wychwalać i uwielbiać” (KKK 2143).
Pomóż w rozwoju naszego portalu