„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” - mówi Jezus. Ta konstatacja poprzedzona jest pytaniem skierowanym do Tomasza: „Uwierzyłeś dlatego, ponieważ mnie ujrzałeś?”. Jezus więc nie stwierdza, Jezus pyta. To nie jest pochwała Tomaszowej postawy. W Jezusowym pytaniu zdaje się bowiem kryć zarzut. Wiara - wydaje się mówić Jezus - nie rodzi się z widzenia, dotykania, fizycznego kontaktu. Co więcej, taki kontakt jest już niepotrzebny. „Nie dotykaj mnie” - powie Jezus do Marii o poranku Zmartwychwstania. Oczy ciała trzeba zastąpić oczami wiary. Dłonie ciała dłońmi wiary. Tylko one zdolne są dotknąć Niedotykalnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu