Reklama

Rekolekcje na oddziale odwykowym w Czerniewicach

Panie, nie ma człowieka...

Piątkowy mroźny wieczór. Docieram do Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia w Toruniu-Czerniewicach. Z daleka widzę rozświetlone okna, a w nich sylwetki kapłanów. To znak, że Msza św. inaugurująca rekolekcje dla osób z problemem alkoholowym już się rozpoczęła. Wchodzę na salę wypełnioną przez około 200 osób - mężczyzn, kobiety i dzieci. W czerniewickim ośrodku dąży się do tego, by terapia była nie tylko sprawą alkoholika, lecz również jego małżonka i dzieci.

Niedziela toruńska 14/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszy św. przewodniczy bp Andrzej Suski. Wraz z nim sprawuje ją pięciu kapłanów. Rozpoczyna się homilia. - Nawrócenie rozpoczyna się od jasnego widzenia swojego stanu, w całej prawdzie, bez kamuflażu - mówi bp Andrzej. Na sali panuje głęboka cisza. - Choć prawda o sobie może boleć, to przecież odziera z niebezpiecznych iluzji, złudzeń, uśpienia. Wytrąca z przekonania, że wszystko jest w porządku, bo przecież „inni są jeszcze gorsi”.
- Samo uznanie grzechu to nie wszystko. Bo bywa i tak, że przyznajemy się do naszych słabości, ale dalej je „kochamy” i trwamy w nich, zamiast widzieć w nich nieszczęście, z którego trzeba się jak najszybciej wyzwolić. Po uznaniu swego grzechu trzeba wykonać drugi krok - kontynuuje Ksiądz Biskup. - Trzeba zapragnąć „narodzić się na nowo”. Duchowo. Przyjąć na nowo Bożą łaskę. Przyłożyć siekierę do pnia. Wycinać z korzeniami. Nawrócenie to coś więcej niż otrząśnięcie się, niczym pies po wyjściu z wody.
- Jakie to cudowne być na nowo przygarniętym przez Boga! - podkreśla bp Andrzej. - Tylko On może powiedzieć: „Ja cię nie potępiam!”. Dokonuje się to w sakramencie pojednania, przez spowiedź. Jak dobrze, że dokonuje się to za pośrednictwem kapłana - człowieka tak samo jak my grzesznego, doświadczającego Bożego miłosierdzia.
Ale na spowiedzi sprawa się nie kończy. Bo spowiedź to tylko odbicie od dna, po którym musi nastąpić przemiana życia, poprawa. Trzeba tu wielkiej czujności, bo zło nigdy nie daje za wygraną. Człowieka wchodzącego na drogę nawrócenia pokusy atakują jeszcze mocniej. Nie wystarczy wyzbyć się zła. Serce nie może być puste! Trzeba czym prędzej napełnić je dobrem - zaangażować się na rzecz innych. Wtedy człowiek wie, że jego życie ma sens.
- Życzę wam - kończy bp Andrzej - aby tegoroczny Wielki Post nie pozostał bez echa. Odprawcie te rekolekcje tak, jakby to były ostatnie rekolekcje w waszym życiu.
Wielu spośród obecnych ma za sobą etapy wspomniane w homilii. Przyznali się przed sobą, że są alkoholikami, zapragnęli odmiany, przyjęli pomoc innych ludzi, wyzwolili się z nałogu, a teraz spłacają zaciągnięty dług, służąc kolejnym zniewolonym. Do takich ludzi należy Janusz - jeden z organizatorów rekolekcji. To on właśnie po Mszy św. rozpoczyna dyskusję - drugi punkt programu. Bp Andrzej wraz z kapłanami siada wśród uczestników i przez najbliższą godzinę słucha świadectw ludzi, którzy za życia poznali, czym jest piekło, a potem się z niego wyrwali.
Zaczyna Janusz: „Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody” (J 5, 7) - tak skarżył się Jezusowi sparaliżowany od urodzenia kaleka. - My jesteśmy w lepszej sytuacji, bo mamy ludzi, którzy byli i są gotowi nam usłużyć: to nasi terapeuci, żony, rodziny, kapłani i my sami nawzajem. Prawdopodobnie są to jedyne w Polsce rekolekcje dla alkoholików, które odbywają się na oddziale odwykowym (słowa te przerywa burza oklasków). - To wszystko na chwałę Bożą - Janusz powraca do wątku. - A żebyście nie myśleli, jaki jestem wspaniały, to dodam tylko, że też jestem uzależniony; piłem przez 20 lat, a od 11 jestem trzeźwy i mogę zaświadczyć, jakie to cudowne, że odzyskanie tego, co się przepiło - jest możliwe.
Następują świadectwa. „Mam na imię..., jestem alkoholikiem, nie piję od... lat”. Mówiący stają w całej prawdzie o sobie; o zniewoleniu, które wciągnęło ich na samo dno, i o łasce, cudzie wydostania się z bagna, które stało się ich udziałem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: usiłuje się niedobre ideologie wprowadzać do szkół, a nawet do serc małych dzieci

2024-04-27 09:57

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Nie możemy dopuścić do tego, by żyć bez Chrystusa. Nie możemy pozwalać obojętnie na to, by Chrystusa wyrywać z naszych sumień w imię nowych ideologii i „postępowej wizji świata” - mówił abp Marek Jędraszewski 26 kwietnia podczas 40-lecia parafii i 30-lecia konsekracji kościoła św. Jana Chrzciciela w Pyzówce.

Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Andrzej Wiktor, przypomniał historię powstania tej wspólnoty i świątyni. - Dwa pokolenia chrześcijan wyrosły z tej świątyni. I w tej niewielkiej wspólnocie, która, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, „Trwa na modlitwie, Eucharystii, łamaniu chleba i w nauce apostołów” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję