Ponad 10 tys. książek zebranych w ramach akcji Książka dla Polaków na Wschodzie trafiło do Biblioteki Polskiej w Użgorodzie na Ukrainie. Zbiórkę zorganizowało Koło Polskiego Związku Wschodniego przy współpracy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jarosławiu.
To już druga edycja akcji zorganizowanej przez jarosławian. W styczniu br. książki zostały przekazane Towarzystwu Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej w Drohobyczu, a za jego pośrednictwem do działającej tam sobotnio-niedzielnej Szkoły Języka Polskiego. Dzięki ofiarności darczyńców akcja była kontynuowana tym razem z myślą o Polakach z Użgorodu. Jak powiedziała nam Elżbieta Tkacz, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jarosławiu, efekt zbiórki przeszedł najśmielsze oczekiwania. - Dzięki ofiarności darczyńców - polskich wydawnictw, mieszkańców miasta Jarosławia i regionu, Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mielcu, Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki w Rzeszowie, a także Polaków mieszkających za granicą, zebraliśmy ponad 10 tys. książek. Wśród nich jest klasyka polska, książki historyczne, przyrodnicze, religijne, książki dla dzieci i młodzieży, albumy oraz podręczniki. Część książek - głównie literaturę piękną - przysłała nam pani Karlson, z pochodzenia Polka mieszkająca w Szwecji. Mam nadzieję, że cały przekazany księgozbiór sprawi wiele radości Polakom mieszkającym na Ukrainie - powiedziała Elżbieta Tkacz. Rozmiarami akcji zaskoczona jest także Danuta Pęcherek, nauczycielka Polskiej Szkoły sobotnio-niedzielnej w Użgorodzie. - Nikt z nas nawet nie marzył o takiej ilości książek. Część pozostanie w szkolnej bibliotece do dyspozycji uczniów, część trafi do Biblioteki Miejskiej, a pozostałe przekażemy do biblioteki uniwersyteckiej w Użgorodzie na Wydział Filologii Polskiej. Wszystkim, którzy włączyli się w akcję pomocy rodakom na Ukrainie serdecznie dziękuję - dodała Danuta Pęcherek. Do szkoły w Użgorodzie uczęszcza 127 osób - dorośli, dzieci, młodzież i wszyscy chętnie czytają literaturę polską. - Kiedy przed dwoma laty rozpoczynałam pracę w szkole w Użgorodzie nacisk był położony głównie na nauczanie języka polskiego. Stwierdziłam, że czas najwyższy zapoznać uczniów z literaturą polską. Teraz każdy chętnie sięga po polską książkę i nawet, gdy czegoś nie rozumie, prosi o wyjaśnienie. Widać, że praca polskich nauczycieli przekłada się na wymierny efekt. Nasi uczniowie studiują m.in. filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, a także na innych polskich uczelniach - wyjaśnia Danuta Pęcherek.
Zbiórka książek dla rodaków na Ukrainie, zainicjowana przez Koło Polskiego Związku Wschodniego w Jarosławiu, będzie kontynuowana, bo jak twierdzi Andrzej Zgryźniak, jeden z organizatorów akcji, potrzeby w tym względzie są duże. - Polacy zamieszkujący wschodnie kresy dawnej Rzeczypospolitej mają swoje potrzeby, mają też prawo kultywowania swojej odrębności. Mamy nadzieję, że literatura polskojęzyczna, która dociera do naszych rodaków, w znacznej mierze przyczyni się do ugruntowania ich tożsamości i przynajmniej w części zaspokoi głód słowa polskiego - powiedział Zgryźniak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu