Reklama

Parafia św. Franciszka i Niepokalanego Serca Maryi w Lublinie

Ty za nami przemów słowo

Poczekajka zawsze była maryjna - od momentu obrania wezwania parafii, zawierającego w swojej treści Niepokalane Serce Maryi, aż do dzisiaj. Nabożeństwa fatimskie oraz liturgie pierwszych sobót miesiąca, z procesją światła, w innych parafiach sprawowane od stosunkowo niedawna, na Poczekajce mają już wieloletnią tradycję. Nowy, piękny kościół od wielu już lat zachęca wiernych wołającym znad swego wejścia napisem do „zawierzenia Maryi”, a oni, jakby odpowiadając na to wezwanie, jako „grupa brązowa” sierpniowej pielgrzymki, corocznie udają się do Jej tronu w Częstochowie.

Niedziela lubelska 14/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy we wrześniu Obraz Matki Bożej Jasnogórskiej dotarł do Lublina, od razu wiedzieliśmy, że będąc parafią tak mocno związaną z Maryją, powinniśmy Ją powitać w naszych progach w sposób szczególny. Przygotowania trwały już od czasu wizyt duszpasterskich. Wtedy to wszyscy parafianie otrzymali specjalnie wydrukowane foldery, zawierające szczegółowy harmonogram obchodu uroczystości nawiedzenia w dniach 15-16 marca, jak i poprzedzających go czterodniowych rekolekcji. Wcześniej były też rozprowadzane wśród wiernych elementy do dekoracji okien domów, jak również dewocjonalia upamiętniające te dni. W przedsionku kościoła została wmurowana marmurowa tablica, poświęcona podczas uroczystości przez Księdza Biskupa, upamiętniająca zarówno nawiedzenie, jak i zbiegający się z nim jubileusz 200-lecia naszej diecezji lubelskiej.
Prowadzenie zarówno rekolekcji, jak i czuwania nad sprawną organizacją wizyty Matki Bożej powierzono paulinowi, o. Jarosławowi Obroślakowi. Każdy dzień miał swoją myśl przewodnią. Pierwsza część uroczystości, związanych z przybyciem Matki Bożej (piątek), przebiegała pod hasłem „Testament z krzyża”. Po kilku połączonych z nauką rekolekcyjną Mszach św., odprawionych w tym dniu, o godz. 19.00 wyruszyliśmy na długą i trudną Drogę Krzyżową zaśnieżonymi ulicami w pobliżu kościoła. Popychani przez wiatr, smagani w twarze mokrym śniegiem, ugięci pod ciężarem krzyża, niesionego na zmianę przez różne grupy parafian, przynajmniej w znikomej części mogliśmy współodczuwać trud bolesnej drogi Chrystusa na Golgotę. Po powrocie do kościoła uczestniczyliśmy w Apelu Jasnogórskim, podczas którego - tak jak i każdego następnego dnia - odczytywane były nasze prośby i podziękowania, skierowane do Matki Częstochowskiej. Łącząc się duchowo z Jasną Górą, wsłuchani w jakże znajomy hejnał, w barwnym świetle lampionów, zapewnialiśmy Matkę o naszej miłości i lojalności. Sobota była „dniem oczyszczenia pamięci” - rekolekcyjnym rachunkiem sumienia, połączonym z naukami dla wszystkich, pogrupowanych wiekowo parafian, a niedziela „dniem modlitwy o życie chrześcijańskie rodzin”. W tym dniu przychodziliśmy do kościoła całymi rodzinami, dla których na każdej Mszy św. odbywało się specjalne błogosławieństwo. W poniedziałek modliliśmy się za ludzi chorych, niepełnosprawnych i w podeszłym wieku. Podczas wszystkich nabożeństw kościół wypełniony był tłumem wiernych, którzy licznie korzystali z sakramentu pojednania.
W dniu najważniejszym (wtorek), po nabożeństwie oczekiwania, o godz. 17.00 tłumną, rozśpiewaną procesją, ze sztandarami, chorągwiami i orkiestrą wspomaganą biciem tysięcy serc, pod przewodnictwem bp. Artura Mizińskiego, udaliśmy się na miejsce spotkania. Przechodząc obok szpitala przy al. Kraśnickiej, Matka Boża na chwilę przystanęła i, zwrócona twarzą w stronę ludzi chorych oraz cierpiących, mogła spojrzeć na nich i ogarnąć swoją łaską. Kiedy przekraczaliśmy bramę prowadzącą na dziedziniec kościoła, wielu z nas uderzyło wręcz niezwykłe zdarzenie. Wysoko, nad naszymi głowami nastąpiło nagle gwałtowne poruszenie. Uniósłszy głowy, zobaczyliśmy, że do rozśpiewanej procesji, w prawie podniebnej przestrzeni, dołączyły ze swoim głośnym świergotem pierwsze wiosenne ptaki, które zerwawszy się z pobliskich drzew, jakby postanowiły „pilotować” Maryję do drzwi świątyni. Po przekroczeniu progu kościoła i ustawieniu Obrazu na wzniesionym tronie, Matkę Częstochowską uroczyście powitał proboszcz o. Józef Łaski oraz przedstawiciele parafian (dorośli, młodzież i dzieci), po czym została odprawiona uroczysta Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem bp. A. Mizińskiego. Po Eucharystii rozpoczęły się czuwania grup działających w parafii i mieszkańców poszczególnych osiedli, trwające na zmianę aż do końca nawiedzenia. Pasterka maryjna, sprawowana o godz. 24.00 przez biskupa diecezji drohiczyńskiej Antoniego Pacyfika Dydycza, odprawiana w intencji powołań zakonnych, zgromadziła w uroczystej koncelebrze wielu kapłanów, pochodzących z naszej parafii i tych, którzy tutaj pracowali.
Przez cały czas kościół, łącznie z balkonami i kaplicami bocznymi, był wypełniony po brzegi, a tłum wiernych często nawet „wychodził” z nich aż na przykościelny dziedziniec, pięknie udekorowany banderami w maryjnych i narodowych barwach, zapełnionych zawołaniami z Litanii Loretańskiej. Dni nawiedzenia były wielkim przeżyciem dla wszystkich. Wielbiliśmy Panią Częstochowską pieśnią i modlitwą, dziękowaliśmy za otrzymane łaski i prosiliśmy o Jej matczyne wstawiennictwo u Chrystusa. Na specjalnie przygotowanych karteczkach składaliśmy Jej nasze szczere obietnice i duchowe przyrzeczenia, zapewniając, że zawsze pamiętamy i czuwamy. Trudno było się z Nią rozstać i kiedy w naszej „poczekajkowskiej Częstochowie” przyszło nam Ją żegnać, powstrzymywaliśmy łzy wzruszenia, choć przecież zabieraliśmy Ją ze sobą w naszych myślach, sercach oraz na obrazach i okolicznościowych ryngrafach, upamiętniających te wielkie i jakże doniosłe chwile.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak Karol Wojtyła stał się filozofem?

2024-08-16 17:33

[ TEMATY ]

filozofia

Karol Wojtyła

archiwum KUL

Św. Jan Paweł II, zanim został Papieżem, przez lata był profesorem KUL

Św. Jan Paweł II, zanim został Papieżem, przez lata był profesorem KUL

Jaka droga wiodła Karola Wojtyłę, chłopaka z Wadowic, z rodziny bez tradycji akademickich do zostania wielkim myślicielem, określanym przez współczesnych filozofów mianem „geniuszu intelektualnego”? W ramach wykładów „Odkrywanie Karola Wojtyły – Jana Pawła II” przygotowanych przez Fundacją Collegium Voytylianum opowiada ks. prof. dr hab. Grzegorz Hołub, kierownik Katedry Karola Wojtyły na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

Ks. prof. Grzegorz Hołub zwraca uwagę, że chociaż u Wojtyłów nie było tradycji akademickich, to w rodzinie Emilii i Karola panowała atmosfera sprzyjająca nauce i zdobywaniu wiedzy. Karol senior ukończył pięcioklasową szkołę ludową, a następnie trzy klasy gimnazjum cesarsko-królewskiego w Bielsku. Naukę przerwał, aby pomagać swojemu ojcu, który zajmował się krawiectwem. Po odbyciu służby wojskowej w armii austro-węgierskiej jako oficer pracował w administracji, gdzie przychodził różne szkolenia i zdawał kolejne egzaminy.

CZYTAJ DALEJ

Gorliwy misjonarz

Święty Jacek Odrowąż to jeden z najbardziej znanych polskich świętych na świecie. Był uczniem św. Dominika, gorliwym misjonarzem. Jako jedyny Polak został umieszczony na kolumnadzie Berniniego wokół Placu św. Piotra w Rzymie wśród 118 świętych.

Święty Jacek urodził się w rodzinie Beaty i Eustachego Odrowążów. Jednym z braci jego ojca był biskup Iwo Odrowąż, kanclerz księcia Leszka Białego. Święty Jacek miał brata bł. Czesława i siostrę bł. Bronisławę. Po ukończeniu szkoły katedralnej otrzymał święcenia kapłańskie prawdopodobnie z rąk biskupa Pełki lub bł. Wincentego. Przełomowym wydarzeniem w życiu św. Jacka było spotkanie ze św. Dominikiem. W 1215 r. biskup Iwo – uczestnicząc jako kanclerz księcia Leszka Białego w obradach soboru laterańskiego – poznał św. Dominika Guzmána. Następnie, gdy został biskupem krakowskim, w 1218 r., udał się do Rzymu ze swymi kanonikami Jackiem i Czesławem. Iwo wrócił do Polski, a Jacek i Czesław pozostali w Rzymie u boku św. Dominika. W 1221 r. Jacek Odrowąż złożył na ręce św. Dominika wieczyste śluby zakonne. Jesienią tegoż roku Jacek z towarzyszami znalazł się w Krakowie. Pierwszych synów św. Dominika uroczyście przyjął biskup Iwo. Zamieszkali oni początkowo na Wawelu, na dworze biskupim. 25 marca 1222 r. było już gotowe skromne zabudowanie przy kościółku Świętej Trójcy. Tam też uroczyście przenieśli się dominikanie. Jacek natychmiast zabrał się do budowy klasztoru i kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Czy z okazji Roku Świętego nastąpi zniesienie zadłużenia państw rozwijających się, aby umocnić pokój?

2024-08-17 09:43

[ TEMATY ]

Kościół

papież Franciszek

Karol Porwich/Niedziela

Rok Święty, który - jak zarządził Franciszek - rozpocznie się 29 grudnia 2024 i potrwa do 6 stycznia 2026, stawia przed sobą wiele ważnych celów. Jest przede wszystkim wezwaniem do nawrócenia się i pogłębienia wiary, ale papieska bulla "Spes non confundit" z 9 maja br., zapowiadająca to ważne wydarzenie, wzywa również (w punkcie 16.) do umorzenia długów "krajów, które nigdy nie będą mogły ich spłacić". Ojciec Święty podkreślił, iż "jest to kwestia nie tylko wielkoduszności, ale przede wszystkim sprawiedliwości, zaostrzonej dziś przez nową formę niesprawiedliwości, której staliśmy się świadomi". Podobny apel wystosował także ćwierć wieku temu św. Jan Paweł II, gdy ogłaszał Jubileuszowy Rok Święty 2000.

Do tego wezwania papieża Bergoglio pośrednio nawiązuje też zaproponowane przez niego hasło na najbliższy, 58. Światowy Dzień Pokoju, obchodzony od 1968 z inicjatywy św. Pawła VI w pierwszym dniu kolejnego roku: "Odpuść nam nasze winy: obdarz nas swoim pokojem". Słowa te nawiązują w sposób oczywisty do biblijnego i kościelnego znaczenia Roku Jubileuszowego, którego jednym z najważniejszych wymiarów była i jest troska o pokój i bezpieczeństwo rodzaju ludzkiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję