Jeśli nie znajdę żony do 30. roku życia, pojadę na misje - przekomarzałem się z mamą. Nawet nie wiedziałem jak prorocze mogą okazać się moje żarty - mówi Baltazar Potępa.
Jeszcze w pierwszym tygodniu lutego Baltazar mógł powiedzieć, że jego kościołem parafialnym jest świątynia Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata w Bielsku-Białej. Teraz jego parafii trzeba szukać w Afryce, a konkretnie w miejscowości Kazambe w Republice Zambii. Dzięki pomocy ks. Stanisława Budziaka, dyrektora Papieskich Dzieł Misyjnych i Izabeli Karasińskiej, prezesa Diecezjalnego Wolontariatu Misyjnego, wyleciał tam dokładnie 9 lutego. Wróci najprawdopodobniej po dwóch latach.
- Różnie może być. Na przykład po miesiącu okaże się, że nie wytrzymam, rozpłaczę się i spakuję walizki. W kraju można chojrakować, zgrywać twardziela, a tam nie będzie miejsca na teatrzyk. Dlatego trochę się boję. Tęsknota za krajem, brak zrozumienia i nieobecność przyjaciół, to wszystko na początku mego pobytu w Kazambe będzie dla mnie szczególnie dotkliwe. Jechać jednak bardzo pragnę i decyzji nie zmienię. Zależy mi na tym by zrobić coś konkretnego dla ludzi z Kazambe, a nie tylko biernie gadać o pomocy. Pewnie Ewangelii słowem głosił nie będę, ta „działka” zarezerwowana jest dla salezjaninia Andrzeja Fałka. Zamiast tego, świadectwo swej wiary zamierzam złożyć swym życiem i przykładem - mówi Baltazar.
Zanim Baltazar trafił z Cygańskiego Lasu na Czarny Ląd przez 2 lata przygotowywał się do wyjazdu w Salezjańskim Ośrodku Misyjnym w Warszawie. Na adres tej placówki trafił przysłuchując się programowi o misjach nadawanemu na antenie Radia Maryja. Z audycji dowiedział się, że osoby zainteresowane pracą na rzecz Kościoła w trzecim świecie muszą m.in. posiadać własne mieszkanie i mieć pracę. Te warunki spełniał, ale nie od razu zdecydował się zgłosić do Ośrodka. Kiedy w końcu tam trafił okazało się, że od dawna szukają takiego człowieka jak on. - Brat Andrzej Fałek z Kazambe potrzebował kogoś kto potrafi naprawić agregator, pogrzebać w elektryce, uruchomić park maszynowy, który znajduje się w prowadzonej przez niego „szkole zawodowej”. Szukał człowieka od wszystkiego i w końcu znalazł mnie. Teraz, zgodnie z tym co powiedziałem mamie, będę świętował 32. urodziny na misjach w Afryce - mówi Baltazar.
W poniedziałek Donald Trump złoży przysięgę jako 47. prezydent USA w Kapitolu na dwóch Bibliach jednocześnie. Podobnie jak podczas inauguracji w 2017 r. będzie on wspierany przez katolickiego arcybiskupa Nowego Jorku, kardynała Timothy'ego Dolana.
Arcybiskup Nowego Jorku, kardynał Timothy Dolan, również i tym razem będzie się modlił za Donalda Trumpa. Wzbudziło to zdziwienie wielu obserwatorów podobnie jak przed ośmiu laty podczas pierwszej inauguracji Trumpa. Ale kardynał nie zraża się krytyką i podtrzymuje dobre stosunki z Trumpem, który w poniedziałek złoży swoją drugą przysięgę prezydencką. Z powodu panującego mrozu ceremonię, która zwykle odbywa się na świeżym powietrzu, 78-latek przeniósł do Kapitolu - podobnie jak zrobił to Ronald Reagan w 1985 r.
Lekcja religii w polskich szkołach to temat, który wzbudza emocje, wywołuje kontrowersje, a teraz, po zmianach zaproponowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, zyskuje nowe oblicze. Zmniejszenie liczby godzin religii do jednej lekcji tygodniowo budzi pytania o przyszłość nauki religii w polskim systemie oświaty. Czy to już początek końca obecnej formy katechezy? Czy Kościół mógł temu zapobiec? A może to my wszyscy ponosimy odpowiedzialność za to, co dzieje się z katechezą w naszych szkołach? Może wszystko zależy od nas samych? Rodziców, katechetów, wiernych...
Od września 2025 roku w polskich szkołach uczniowie będą uczestniczyć tylko w jednej lekcji religii tygodniowo, a nie jak dotąd w dwóch. Tak brzmi jedno z kluczowych postanowień nowego rozporządzenia, które podpisała minister edukacji narodowej, Barbara Nowacka. Zmiana ta jest częścią nowelizacji rozporządzenia dotyczącego organizacji nauki religii w szkołach, której celem jest – jak podkreśla MEN – „ujednolicenie tygodniowego wymiaru godzin nauki religii i etyki”. Na papierze brzmi to jak krok ku porządkowi, jednak w praktyce ma to swoje negatywne konsekwencje, które rodzą poważne pytania.
Pomoc pogorzelcom z Młodzianowa zgromadziła niemal cały kościół św. Andrzeja Boboli w Miliczu na koncercie charytatywnym, w którym wystąpili: Andrzej Cierniewski oraz zespół Raj Story złożony z osób z niepełnosprawnościami.
3 stycznia w godzinach porannych cały dobytek rodziny z Młodzianowa został zniszczony przez pożar. Rodzice spali razem z dwójką dzieci, 6-letnim niepełnosprawnym Adasiem i 9-miesięcznym Kacprem. Adaś obudził się jako pierwszy. Z racji tego, że tato z Adasiem spali na dole, zobaczyli ogień, nie byli w stanie już wejść do góry, bo paliło się przy drzwiach i zaczęły się palić schody wejściowe. Wybili okno, wyszli - opowiada Anna Burszowska, koordynatorka akcji pomocowej dla pogorzelców z Młodzianowa, dodając: - Natomiast mama Klaudia musiała wyrzucić młodszego syna z góry przez okno, złapał go tato Marcin, lecz z racji tego, że była w budynku najdłużej, to ona najbardziej ucierpiała, bo ma ciało poparzone w 45% i leży obecnie w szpitalu w Siemianowicach Śląskich. Z kolei ojciec rodziny, pan Marcin ma poparzone drogi oddechowe. Na szczęście dzieci nie odniosły większych obrażeń, ponieważ zostali bardzo szybko wyciągnięci.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.