Reklama

„W swej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i we własnym domu” (Mk 6, 4)

Niedziela warszawska 5/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trudno się w tym miejscu oprzeć skojarzeniom z powodami naszych polskich rozbiorów. Wielu historyków uważa, że istnieje wyraźny związek przyczynowy między tą bolesną utratą ojczyzny a szlacheckim liberum veto i obyczajowym rozpasaniem całego społeczeństwa w drugiej połowie osiemnastego wieku.
Ale też właśnie w niewoli potęgowała się tęsknota za ojczyzną i miłość do niej. Oto wspomnienia z czasu pobytu na wygnaniu:

„Płakaliśmy siedząc nad rzekami Babilonu,
płakaliśmy myśląc o Syjonie.
Nasze harfy zawiesiliśmy
na wierzbach tamtego kraju.
Bo ci, co nas uprowadzili, domagali się od nas pieśni,
nasi oprawcy żądali, byśmy się cieszyli.
Lecz jak możemy śpiewać pieśń Pańską,
skorośmy tak daleko, na obcej ziemi?
Jeśli zapomnę o tobie, Jeruzalem,
to niech mi uschnie moja prawica.
Niech przywrze mi do podniebienia język,
jeślibym miał przestać myśleć o tobie,
jeśliby Jeruzalem przestało być moją największą radością”.
(Ps 137, 1-6).

Równocześnie, na wygnaniu właśnie dojrzewało i sublimowało się samo pojęcie ojczyzny: „Będzie to nowa Ziemia Święta i nowa Jerozolima, ośrodek ziemi na nowo sprowadzonej do jedności, ziemia posiadająca oblicze raju znów odzyskanego. Tak więc ojczyzna jest dla Żydów pewną rzeczywistością konkretną, podobną do każdej innej ojczyzny ludzkiej na ziemi, a równocześnie jest to koncepcja idealistyczna, odcinająca się swoją czystością i wielkością od wszelkich ideologii nacjonalistycznych, w których się krystalizują ludzkie marzenia. Nie będąc wielonarodowościową, jak np. współczesne jej pojęcie imperium rzymskiego, koncepcja ojczyzny u Żydów, ze względu na powołanie Izraela, posiada charakter uniwersalistyczny. W Abrahamie mają być ubłogosławione wszystkie narody ziemi (Rdz 12, 3), a Syjon ma się stać matką każdej ojczyzny” (Słownik teologii biblijnej, 629).
Bywało też, że czasem cały naród tracił swoją ojczyznę bez własnej winy, jedynie wskutek najazdu wroga.
Jezus, co prawda nigdy nie został usunięty poza granice własnej ojczyzny, ale kilka razy był pozbawiany prawa do niej. Ewangelista Mateusz pisze: „Przyszedł w swe ojczyste strony i nauczał ludzi w synagogach... A oni byli nim zgorszeni” (Mt 13, 54). Łukasz uzupełnia te relację: „Wszyscy w synagodze zapłonęli gniewem, potem zerwali się z miejsc, wywlekli Go poza miasto aż na sam szczyt góry, na której było zbudowane ich miasto - aby Go stamtąd strącić w przepaść” (Łk 4, 28 n). Pełen bólu Jezus wypowiada słowa: „Żaden prorok nie jest przyjmowany dobrze w swojej ojczyźnie” (Łk 4, 24). Wszystko to streszcza jednym bolesnym stwierdzeniem Jan Ewangelista: „Przyszedł do swoich, a swoi Go nie przyjęli” (J 1, 11).

* * *

Na koniec kilka refleksji spowodowanych przejrzanym w tych rozważaniach materiałem biblijnym.
Najpierw słowo o tak zwanych kosmopolitach, czyli o ludziach, którzy uważają się za obywateli całego świata i nie odczuwają żadnych związków ani myślowych ani uczuciowych z jakimkolwiek konkretnym krajem na ziemi; inaczej mówiąc, nigdy nie tęsknią za żadną ziemską ojczyzną. Wzbudzaliby naszą szczerą zazdrość i podziw, gdybyśmy mogli powiedzieć, że żyją naprawdę myślami o wspomnianej już ojczyźnie niebieskiej. Ale są to najczęściej ludzie, którzy również twierdzą, że obywają się bez Boga i wiary w życie przyszłe. Ogarnia nas zatem prawdziwe współczucie dla tego rodzaju jednostek, bo są chyba rzeczywiście trochę okaleczone.
Specjalną kategorię ludzi stanowią tak zwani emigranci zarobkowi. Ci, gdyby nie brak środków do godziwego życia, prawdopodobnie nigdy nie opuściliby własnej ojczyzny, za którą tęsknią przez cały czas przebywania na obczyźnie i bardzo często wyrażają pragnienie, żeby ich ciała, gdy umrą, przewieziono do ojczyzny i pochowano na ziemi ojców.
Ale rzecz się ma już inaczej z ich dziećmi i wnukami. Zrodzeni i wychowani w kraju obcym dla ich ojców i dziadków, tam właśnie, na emigracji znajdują nową ojczyznę. Zdarza się, że uczuciowo czują pewne związki z ojczyzną przodków, bo w takiej atmosferze zostali wychowani, ale mają już nową ojczyznę, co więcej, mają jakby dwie ojczyzny: tę ojców i dziadków oraz swoją własną, najczęściej ważniejszą niż tamta, którą może będą z czasem - a może i nie będą - także osobiście oglądać. Oto przykład ojczyźnianych transformacji, zjawisko naturalne, nie budzące żadnych zastrzeżeń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tu wyspowiadasz się nawet po północy. Wkrótce inicjatywa "24 godziny dla Pana”

2025-03-24 10:52

[ TEMATY ]

spowiedź

24 godziny dla Pana

wielkopostna inicjatywa

Karol Porwich/Niedziela

Jesteś moją nadzieją - pod takim hasłem odbędzie się w tym roku 28 i 29 marca wielkopostna inicjatywa "24 godziny dla Pana". W ramach akcji w wielu kościołach na całym świecie, w tym również w Polsce, przez całą dobę będzie można się wyspowiadać.

Akcję zainicjował papież Franciszek w 2014 roku, zachęcając wspólnoty Kościoła lokalnego do włączenia się w całodobową spowiedź. Dla przykładu sam przystąpił do spowiedzi, a później usiadł w konfesjonale. Podobnie było w kolejnych latach.
CZYTAJ DALEJ

Bp Nykiel: kapłan musi stać się nie tylko szafarzem sakramentu, ale także świadkiem Bożego miłosierdzia

2025-03-25 10:00

[ TEMATY ]

bp. Krzysztof Nykiel

Vatican News

Bp Krzysztof Nykiel

Bp Krzysztof Nykiel

Co ważne, kapłan musi stać się nie tylko szafarzem sakramentu, ale także świadkiem Bożego miłosierdzia. Jest to szczególnie ważne w kontekście takim jak Rok Święty, który zaprasza wiernych do życia nadzieją poprzez przebaczenie grzechów - mówi bp Krzysztof Nykiel w kontekście organizowanego przez Penitencjarię Apostolską XXXV Kursu dla Spowiedników. Wydarzenie odbywa się w Rzymie w dn. 24–28 marca.

Teologowie, znawcy prawa kanonicznego, bibliści, spowiednicy, którzy osobiście pełnią posługę w konfesjonale; specjaliści zajmujący się aspektami liturgicznymi oraz duszpasterskimi, to wszystko przełoży się na różnorodność podejmowanych tematów podczas kolejnych dni kursu. Jak zaznacza bp Krzysztof Nykiel, Regens Penitencjarii Apostolskiej wydarzenie ma pomóc „kapłanom lepiej zrozumieć serce Bożego miłosierdzia, które jest sednem sakramentu pokuty. W Roku Świętym, w którym Kościół chce podkreślić przesłanie miłosierdzia i przebaczenia, kapłani muszą być w pełni świadomi tego, jak Bóg obejmuje pokutnika, przyjmując z miłością każdą osobę, która szczerze żałuje”.
CZYTAJ DALEJ

Kościół czeka schizma? "Pontyfikat Franciszka jest rewolucyjny"

2025-03-26 09:37

[ TEMATY ]

papież Franciszek

pontyfikat

ks. prof. Andrzej Kobyliński

PAP/EPA

Papież Franciszek na balkonie kliniki Gemelli przed opuszczeniem szpitala

Papież Franciszek na balkonie kliniki Gemelli przed opuszczeniem szpitala

Pontyfikat Franciszka jest rewolucyjny; papież doprowadził do radykalnych zmian o charakterze doktrynalnym, miejsce niezmiennych zasad i norm zajął indywidualny osąd sumienia poszczególnych wiernych - powiedział PAP ks. prof. Andrzej Kobyliński, kierownik Katedry Etyki UKSW w Warszawie. Istnieje ryzyko realnej schizmy - ocenił.

Papież Franciszek po pięciu tygodniach ciężkiego obustronnego zapalenia płuc wyszedł w niedzielę ze szpitala i rozpoczął rekonwalescencję, która według zaleceń lekarzy ma trwać co najmniej dwa miesiące. Wszystkie plany na najbliższe tygodnie i miesiące zależą od procesu powrotu do zdrowia. O pontyfikacie Franciszka PAP rozmawiała z ks. prof. Andrzejem Kobylińskim, kierownikiem Katedry Etyki UKSW w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję