Kiedy Jezus polecił uczniom sprawować Ofiarę Mszy św. na Jego pamiątkę, pragnął nie tylko tego, aby powtarzali ustanowiony w Wieczerniku zewnętrzny obrzęd eucharystyczny, lecz aby uobecniali Jego śmierć
poniesioną z posłuszeństwa woli Ojca oraz z miłości do Ojca i do ludzi. Jezus pragnął, abyśmy naśladowali to, co sprawujemy, to znaczy - uczyli się składać Bogu w darze razem z Chrystusem i przez
Niego także nas samych i naszą wolę w akcie posłuszeństwa woli Ojca.
Już papież Pius XII w encyklice o liturgii, Mediator Dei (20 listopada 1947 r.) uczył, że wierni są powołani do tego, aby składali Najświętszą Ofiarę nie tylko przez ręce kapłana, ale i wraz
z kapłanem. Składają oni ofiarę przez ręce kapłana, ponieważ kapłan uobecnia przy ołtarzu Chrystusa Głowę Kościoła, a tym samym reprezentuje wiernych przed Bogiem i działa w ich imieniu. Składają ofiarę
wraz z kapłanem, to znaczy jednoczą z Chrystusem i kapłanem swoje wewnętrzne przeżycia: pokory, uwielbienia Bożego majestatu, pokuty i zadośćuczynienia za grzechy. Jednym słowem wierni starają się ponieść
razem z Chrystusem duchową śmierć. Winni się przy tym kierować dwoma wypowiedziami św. Pawła. Jedna pochodzi z Listu do Filipian: „To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie”
(Flp 2, 5). Wierni winni sobie przyswajać przeżycia Syna Bożego, który uniżył samego siebie w pokorze i posłuszeństwie, przyjmując postać sługi - posłuszny dla nas aż do śmierci i to śmierci krzyżowej.
Drugie zdanie św. Pawła, które ma nam dopomagać do składania ofiary wraz z kapłanem (i wraz z Chrystusem), to słowa z Listu do Galatów: „Z Chrystusem jestem przybity na krzyżu” (por. Ga 2,
19).
Sobór Watykański II uczy, że jeśli wierni świeccy przeżywają wszystkie okoliczności swej codziennej egzystencji w Duchu Świętym (tzn. w miłości, jaką On rozlewa w naszych sercach i jednoczy nas z
Ojcem), to ich codzienne życie może się stawać duchową ofiarą składaną Bogu wraz z ofiarą eucharystyczną:
Wszystkie [...] ich uczynki, modlitwy i apostolskie przedsięwzięcia, życie małżeńskie i rodzinne, codzienna praca, wypoczynek ducha i ciała, jeśli odbywają się w Duchu, a nawet utrapienia życia, jeśli
cierpliwie są znoszone, stają się duchowymi ofiarami, miłymi Bogu przez Jezusa Chrystusa (por. 1 P 2, 5). Ofiary te są składane z największą czcią Ojcu podczas celebrowania Eucharystii wraz z Ofiarą Ciała
Pańskiego (KK 34).
Wzorem takiego udziału w Ofierze Chrystusa jest Maryja Dziewica. Jej odpowiedź dana Bożemu wysłannikowi, który Jej zwiastował wolę Boga: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według
twego słowa!” (Łk 1, 38) jest jakby wyprzedzeniem i naśladowaniem posłuszeństwa Jej Syna wyrażonego w haśle: Oto idę, abym pełnił Twoją wolę. Maryja ukazuje się jako Dziewica ofiarująca, kiedy
przynosi swego Syna do świątyni jerozolimskiej, aby Go przedstawić Panu. Z ust starca Symeona słyszy wówczas zapowiedź, że Jezus będzie znakiem sprzeciwu, zaś Jej duszę miecz przeniknie (por. Łk 2,
34-35). Potwierdzeniem tego stanie się obecność Maryi pod Krzyżem, kiedy to będzie się godzić na ofiarę Syna i zostanie powierzona św. Janowi jako Matka wszystkich uczniów Jezusa (por. J 19, 25-27).
Papież Paweł VI pisze, że „Tak” Maryi jest dla wszystkich chrześcijan lekcją i przykładem pomagającym do tego, aby posłuszeństwo woli Ojca uczynić drogą i środkiem własnego uświęcenia”
(adhortacja apostolska Marialis cultus, nr 21).
Msza św. jest pamiątką i uobecnieniem ofiary całego życia Jezusa Chrystusa - od Jego Wcielenia aż po śmierć na krzyżu. Uczestniczymy we Mszy św. po to, aby tę Ofiarę Chrystusa składać Bogu jako
najmilszy Mu dar i po to, aby całe nasze życie stawało się duchową ofiarą, darem dla Boga. Niczego z naszej strony nie możemy Bogu dać oprócz nas samych. Nasze życie będzie się stawać ofiarą, gdy będzie
podobne do życia Jezusa, który miłuje Boga i ludzi miłością bez granic i bez końca. Trzeba też, aby cały nasz udział we Mszy św. był przeniknięty duchem miłości i ofiary. Niech darem dla Boga będzie już
nasza droga do kościoła, często złączona z trudem i zmęczeniem po całotygodniowej pracy. Darem niech będzie czas poświęcony na udział we Mszy św. - bez niecierpliwego spoglądania na zegarek; czynny
udział w śpiewie, w dialogach z kapłanem; uważne słuchanie słowa Bożego, aby je zapamiętać i zachować w sercu; dar pieniężny złożony na potrzeby Kościoła i ubogich; życzliwość w sercu dla tych, którzy
obok nas stoją czy siedzą; przebaczenie uraz i pojednanie z tymi, którzy nam wyrządzili przykrość. Nade wszystko zaś niech wyrazem udziału w tej Ofierze będzie Komunia św., która najpełniej jednoczy nas
z Bogiem i bliźnimi - przy ołtarzu i w codziennym życiu po odejściu od ołtarza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu