Jezus przygotowuje się do zakończenia swojej pielgrzymki na ziemi i powrotu do Ojca. Przy końcu liturgii swojego życia błogosławi swoich uczniów, którzy mają teraz przejść od postawy radosnego uniesienia do skutecznego szerzenia Ewangelii na wszystkich drogach tego świata. Ziemska droga Jezusa kończy się w sercu Tego, którego nazywa swoim Ojcem.
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba». (Dz 1, 9-11)