Reklama

„Pręgi” - Czy wystarczy na Oskara?

Niedziela kielecka 45/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilkunastoletni Wojtek zwykle wracał do domu w strachu, wchodził do swojego pokoju, zamykał drzwi i chował najwyżej, jak potrafił, swój magnetofon. Potem, wkładając w spodnie jaśki i ubrania, zabezpieczał się przed ciosami pejcza, który miał już za chwilę zostawić na jego ciele, choć niewidoczne, to bolące przez całe życie pręgi. A jednak film Pręgi w reżyserii Magdaleny Piekorz nie jest - jak sama mówi - o przemocy, ale o miłości.
Obraz Pręgi to dwie historie. Jedna, w której ukazane jest dramatyczne, pełne bólu i samotności dzieciństwo Wojtka Winklera (znakomita rola Wacława Adamczyka), bitego i poniżanego przez swojego ojca w imię „dobrego wychowania”, oraz druga - ukazująca tego samego Wojtka - tym razem trzydziestoletniego mężczyznę, niezależnego, ale wyobcowanego, grotołaza kochającego jaskinie i ryzykowne, górskie, samotne wyprawy. W tę postać wcielił się wybitny aktor Michał Żebrowski. Dorosły Wojtek żyje samotnie, w ciągłym strachu, aby nie stać się podobnym jak ojciec tyranem. Niezdolny do uczuć, unika ludzkiego towarzystwa do chwili, kiedy na jego drodze pojawia się Tatiana (Agnieszka Grochowska). Kobieta, która, jak podkreśla reżyser, staje się tu „ikoną prawdziwej miłości”, daje możliwość i siłę na przeobrażenie bohatera i jego postępowania.
Konsultantem artystycznym oraz producentem filmu jest Krzysztof Zanussi. Scenariusz napisał Wojciech Kuczok. Odmiennie do zwyczaju polskiego kina pokazane są sceny przemocy. Film nie epatuje brutalnymi obrazami. Widzimy raczej strach, napięcie, upodlenie człowieka poprzez poniżanie, wyzwiska i wrażliwość chłopca. Tak pokazana przemoc wydaje się odnosić nie tylko do wymiaru fizycznego. Symbolizować może każdą przemoc w rodzinie: kłótnie, nieporozumienia, brak jakiegokolwiek dialogu między członkami rodziny - wszystkie takie sytuacje mocno oddziałują na dorosłe życie.
Pręgi to także, jak chciała reżyser, obraz jej pokolenia. Wielu trzydziestolatków, bojąc się odpowiedzialnych wyborów, wybiera ucieczkę i życie w samotności. I w końcu Pręgi to również dwa dramaty. Z jednej strony dramat syna nieustannie karanego, który nie doświadcza odrobiny miłości w dzieciństwie, z drugiej - jest to dramat ojca kochającego, a jednocześnie apodyktycznego, bezlitosnego, który chce „wychować syna na człowieka”.
Piekorz zmusza widza do przemyślenia istotnych kwestii i stawia razem z nim pytania. Czy dzieciństwo człowieka determinuje jego dorosłe życie? Na ile, odciśnięte jak „pręgi” piętno przeżywanych w dziecięcych latach sytuacji, często traumatycznych, oddziałuje na późniejszą osobowość? I może najważniejsze pytanie: Czy istnieje siła, która może zmienić człowieka, sprawić, by jego „pręgi” z dzieciństwa nie piekły? Pomimo iż jest to smutna historia, zawiera duży ładunek optymizmu. Sam bohater znalazł ową siłę, która odmienia jego życie, otwiera przed nim nowe horyzonty. Jest to miłość - przebaczająca, dająca ukojenie, ale też miłość, która potrafi zaakceptować niedostępny świat Wojtka. Dopiero uczucie miłości, pozwala mu spojrzeć prawdziwie na swoje dzieciństwo, dostrzec podobieństwa między własną osobą, a ojcem, któremu ostatecznie przebacza.
Film zdobył główną nagrodę Złote Lwy XXIX Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Pręgi to również polski kandydat do Oskara. Czy ten obraz spodoba się jury za Oceanem? Ja polecam ten film wszystkim tym, którzy doceniają ambitne polskie kino.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję