Reklama

Niemcy

Biskupi przeciwni zmianie w modlitwie „Ojcze nasz”

Niemieccy biskupi są przeciwni zmianie w modlitwie „Ojcze nasz”. Ich zdaniem, aktualny przekład prośby „nie wódź nas na pokuszenie” jest najbliższy greckiemu oryginałowi. Zmian w tłumaczeniu Modlitwy Pańskiej nie chce też wprowadzać zreformowany Ewangelicki Kościół w Niemczech.

[ TEMATY ]

modlitwa

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od pierwszej niedzieli Adwentu nowe tłumaczenie tego wezwania Modlitwy Pańskiej wprowadzono natomiast w Kościele francuskim i brzmi ono: „Nie pozwól, abyśmy popadli w pokusę”. Również sam papież opowiedział się za taką zmianą w jednym w rozważań o „Ojcze nasz”, które co tydzień emituje telewizja włoskiego episkopatu TV2000.

Bp Rudolf Voderholzer stwierdził, że należy jak najbardziej wyjaśniać sens tej części modlitwy, ale nie wolno zmieniać samych słów Jezusa. Ordynariusz Ratyzbony powołał się na książkę „Jezus z Nazaretu”, w której Benedykt XVI dokładnie opisuje, jak rozumieć te słowa Modlitwy Pańskiej: Bóg może dopuścić do sytuacji kuszenia, ale to diabeł jest źródłem pokusy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei bp Moguncji Peter Kohlgraf napisał, że w teologii były już próby przetłumaczenia oryginalnej greckiej wersji modlitwy „Ojcze nasz” na język aramejski, ale nie były one zadowalające. Greka jest więc obowiązującym tekstem oryginalnym. Jego zdaniem, moment kuszenia jest wyrazem sytuacji egzystencjalnej próby, w której może znaleźć się człowiek. Biblia pełna jest takich momentów, a Bóg może do nich dopuszczać, czego doświadczył sam Jezus na krzyżu. Jak stwierdził bp Kohlgraf, „nie jest rozsądne, wypłukiwać obraz Boga z wszystkiego, czego nie rozumiem”.

Również Kościół Ewangelicki w Niemczech zapowiedział, że nie zmieni obowiązującego tłumaczenia modlitwy „Ojcze nasz” w Biblii Lutra, które pokrywa się z wersją katolicką. A była przewodnicząca Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech Margot Kässmann zwróciła uwagę na jednoczący aspekt Modlitwy Pańskiej: „modlą się nią od wieków nasze matki i nasi ojcowie (…), niech wspólna w całym chrześcijaństwie modlitwa wydaje więc swoje owoce” – stwierdziła na łamach brukowca BILDzeitung ewangelicka teolog.

2017-12-11 17:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po co się modlić, skoro Bóg wie, co się stanie?

Pytanie czytelnika: Po co się modlić, skoro Bóg zna przyszłość i wie, co się stanie?
CZYTAJ DALEJ

Zgorzelski (PSL) o propozycji likwidacji Funduszu Kościelnego: Lewica wszczyna wojnę ideologiczną

2025-03-26 13:49

[ TEMATY ]

Fundusz Kościelny

Karol Porwich/Niedziela

Lewica wszczyna wojnę ideologiczną, atakując nasze źródła tożsamości - ocenił wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-TD) odnosząc się do propozycji ws. likwidacji Funduszu Kościelnego. Według niego, Fundusz to nie przywilej, a element historycznego kompromisu i jego likwidacja to droga donikąd.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (posłanka Lewicy) skierowała wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy likwidującej Fundusz Kościelny. W środę poinformowała, że według projektu Lewicy 50 proc. składek na ubezpieczenia społeczne opłacaliby duchowni, a 50 proc. zatrudniający ich kościół. Podkreśliła, że Fundusz "nie może być +ZUS-em kleru+, musi zniknąć".
CZYTAJ DALEJ

Nigdy nie jest za późno na Boże Miłosierdzie – modlitwa za więźniów

2025-03-26 19:04

[ TEMATY ]

miłosierdzie Boże

Adobe Stock

Choć niekiedy zapominamy o modlitwie za więźniów, jest ona ważna będąc jednym z uczynków miłosierdzia. Przypomina o tym też obchodzony dziś we wspomnienie św. Dobrego Łotra Dzień Modlitw za Więźniów. Na Jasna Górze odprawiona została droga krzyżowa w intencji osadzonych, o godz. 17.00 sprawowana będzie Msza św. przez Naczelnego Kapelana Więziennictwa.

Arkadiusz Gądek, wychowawca oddziału zewnętrznego w Areszcie Śledczym w Bydgoszczy przyjechał z grupą osadzonych ze swojego oddziału. - Ta pielgrzymka pozwala im też wyjść na zewnątrz, znowu zasmakować normalnego życia. Nigdy nie byli w takim miejscu - powiedział pracownik Aresztu Śledczego i wyjaśnił, że oddział zewnętrzny to ostatni etap na ścieżce penitencjarnej, są tu osoby odbywające karę w systemie półotwartym i otwartym, te które kończą karę czy które mogą wyjść na warunkowe zwolnienia. - Największy nasz sukces jest wtedy, kiedy dana osoba do więzienia nie wraca. Złych łotrów nie ma, są złe czyny, złych ludzi nie ma - uważa Gądek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję