Reklama

Z życia zgromadzeń zakonnych

„Pójdź za Mną”

Niedziela włocławska 31/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrystus powołał swoich uczniów do pójścia w Jego ślady, do głoszenia ludziom Jego nauki. W trosce o następców uczniów, zachęcał do modlitwy mówiąc: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wysłał robotników na swoje żniwo” (por. Łk 10,2). Obecnie zmniejsza się liczba powołań, zwłaszcza do zgromadzeń żeńskich, a potrzeby są przecież duże.
W niedzielę 4 lipca br. w Zgromadzeniu Sióstr Wspólnej Pracy od Niepokalanej Maryi we Włocławku świętowano uroczystość jubileuszową pierwszych ślubów zakonnych: 50-lecia s. Chryzostomy Kazimierskiej i 25-lecia przełożonej generalnej - s. Miriam Duniak oraz sióstr: Bożeny Igowskiej, Zelii Jasiak i Jolanty Królikowskiej. Wszystkie pracowały lub pracują w diecezji włocławskiej.
Mszy św. koncelebrowanej o godz. 7.30 przewodniczył biskup włocławski Wiesław Mering, który również wygłosił homilię i złożył Siostrom Jubilatkom serdeczne życzenia. Siostry włączyły się do liturgii, czytając słowo Boże i składając dary ofiarne.
Po homilii na pytanie Celebransa: „Drogie Siostry, czego pragniecie w dniu waszego jubileuszu?”, odpowiedziały: „Pragniemy podziękować Bogu za łaski otrzymane w naszym życiu zakonnym i odnowić nasze śluby, abyśmy mogły dostąpić odpustu jubileuszowego”. Celebrans wypowiedział słowa: „Niech Bóg przyjmie wasze dziękczynienie i wspiera was na dalszej drodze życia”, po czym wezwał obecnych do modlitwy w intencji Jubilatek, a one z zapalonymi świecami odnowiły śluby zakonne.
Przed błogosławieństwem końcowym przedstawicielka sióstr obchodzących jubileusz - s. Bożena Igowska zwróciła się ze słowami wdzięczności do Boga i ludzi, także tych, którzy odeszli już do Pana. Po Mszy świętej w refektarzu odbyło się spotkanie z rodzinami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję