„Sanktuaria maryjne są szczególnym znakiem obecności Boga. Maryja bowiem dzięki swej macierzyńskiej miłości opiekuje się braćmi Syna swego, pielgrzymującymi jeszcze i narażonymi na trudy, i niebezpieczeństwa,
póki nie zostaną doprowadzeni do szczęśliwej ojczyzny” (Konstytucja dogmatyczna o Kościele, 62). Dlatego sanktuaria maryjne cieszą się od dawnych czasów wyjątkową czcią wiernych, którzy tam szukają
pomocy i umocnienia, zwłaszcza w chwilach zagrożeń lub przeżywanych słabości. Dziękczynne wota w tych sanktuariach są wymownym potwierdzeniem spełnionych próśb i nadziei, a także dziecięcego zaufania
do Matki Bożej, obecnej w tajemnicy Chrystusa i Kościoła.
Sanktuarium Matki Bożej w Lipach koło Lubawy należy do głównych i najstarszych miejsc kultu maryjnego w diecezji toruńskiej. Duchowe i kulturowe oddziaływanie tego sanktuarium sięga daleko poza ziemię
lubawską. Coroczne uroczystości w Lipach zawsze gromadzą pielgrzymów z różnych zakątków macierzy chełmińskiej. Razem z mieszkańcami Lubawy i ziemi lubawskiej, rozmiłowanymi w Lipskiej Pani, oddają oni
radosną cześć Bożej Rodzicielce i uciekają się pod Jej obronę.
W książce ks. Krzysztofa Rynkowskiego pt. Sanktuarium Matki Boskiej w Lipach k. Lubawy czytamy: „Geneza kultu Matki Bożej Lipskiej związana jest ściśle z figurą Madonny, której historia, podobnie
jak i początek sanktuarium lipskiego owiana jest tajemnicą. Legenda głosi, że pewnego razu nad jedną z lip, rosnącą w gaju przy strumieniu zwanym Sandelą, który stamtąd płynie do miasta, ukazać się miała
wielka jasność, po czym znaleźć miano cudowną figurkę Matki Bożej. Ponieważ w pobliżu miała rosnąć lipa, pod którą pogańscy Prusowie składali swoje ofiary i wyprawiali biesiady, więc zdezorientowani mieszkańcy
zabrali figurkę i w uroczystej procesji przenieśli do lubawskiej fary. Jednak figura Matki Bożej nie pozostała w świątyni, lecz w cudowny sposób ponownie pojawić się miała w Lipach. Wtedy wszyscy mieli
zrozumieć, iż Matka Boża chce, aby oddawano jej cześć w tym właśnie miejscu. Postanowiono więc wybudować tu kaplicę, wcześniej jednak przewracając starą pogańską lipę, czego dokonać miał sam biskup Chrystian,
który w uroczystej procesji udał się do Lip i tam jako pierwszy miał siekierą uderzyć w drzewo, miejsce pogańskich nabożeństw. Figurę zaś Matki Bożej zabrano do Lubawy, a tylko w pewne święta zanoszono
ją do Lip, gdzie do dziś oddaje się Jej cześć.
Figura, a właściwie figurka, o wysokości około trzydziestu centymetrów, przedstawia Matkę Bożą piastującą na prawym ręku Dzieciątko Jezus. Madonna zwrócona jest twarzą ku patrzącemu, Dzieciątko zaś,
którego twarz widoczna jest z profilu, wzrok swój kieruje na osobę Maryi. Obie postacie przykryte są, barokowym zwyczajem, srebrno-złotymi, blaszanymi szatami na kształt sukni. Tło wokół głowy Najświętszej
Maryi Panny oraz Dzieciątka Jezus stanowi pozłacana blacha, zakończona w jasne złociste promienie, które mają symbolizować legendarną światłość, jaka towarzyszyła objawieniu Matki Bożej w Lipach.
Przejawem kultu lipskiego jest procesja, w trakcie której przenosi się cudowną figurę z kościoła pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Anny w Lubawie - gdzie na stałe jest przechowywana
- do kaplicy w Lipach. Odbywa się to głównie 1 i 2 lipca, czyli w dniach odpustu”.
Tegoroczną procesję 1 lipca poprzedziły o godz. 15.00 uroczyste Nieszpory o Najświętszej Maryi Pannie, którym przewodniczył bp Andrzej Suski. W drodze z Lubawy do Lip figurze Matki Bożej Lipskiej
towarzyszyły setki wiernych. Świąteczny charakter tego dnia można było zauważyć po licznych i różnorodnych ozdobach religijnych umieszczonych w oknach domów stojących przy trasie procesji. Po przybyciu
do sanktuarium o godz. 16.00 Ksiądz Biskup przewodniczył Mszy św. odpustowej w wigilię uroczystości Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia Ksiądz Biskup ogłosił, że sanktuarium w Lipach razem
z innymi ważnymi sanktuariami, tam gdzie są obrazy i figury Matki Bożej ukoronowane, zostało afiliowane do pierwszego na świecie sanktuarium znajdującego się w Rzymie - Sancta Maria Maggiore, czyli
Matki Bożej Większej. Dzięki temu pielgrzymi mogą częściej pod zwykłymi warunkami uzyskiwać odpusty zupełne dla siebie i swoich bliskich - a są to łaski zbawienia do życia wiecznego. Łaski odpustu
można dostąpić we wszystkie uroczystości Matki Bożej w tym sanktuarium, 5 sierpnia w uroczystość Matki Bożej Większej i raz w roku w wybranym przez siebie dniu.
Następnie o godz. 19.00 odprawiona została Msza św. w intencji rolników i robotników o błogosławieństwo w pracy. Po Eucharystii rozpoczęło się czuwanie młodzieży przed figurą. Młodzi przygotowali
program słowno-muzyczny. O godz. 22.30 wierni, trzymając zapalone świece, udali się na Drogę Krzyżową wokół świątyni, a o godz. 24.00 odprawiona została Msza św. maryjna. Po Eucharystii figurkę Matki
Bożej Lipskiej przeniesiono z ołtarza polowego, gdzie odbywały się wszystkie nabożeństwa, do sanktuarium, w którym dalej trwało nocne czuwanie. Przez cały ten czas można było również podziwiać wystawę
obrazów religijnych, przygotowaną przez miejscowych artystów.
W drugi dzień odpustowy, 2 lipca o godz. 6.00 figurkę przeniesiono na ołtarz polowy, o godz. 6.30 odprawiono Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, a o godz. 7.00 Mszę św.
poranną. Natomiast o godz. 9.00 rozpoczęła się liturgia pokutna, przygotowująca wiernych do pełnego uczestnictwa w Eucharystii. O godz. 10.30 Sumie odpustowej przewodniczył przybyły na uroczystości bp
Józef Szamocki. Powiedział on m.in.: „Chrystus stanowi centrum w naszym życiu i musimy prosić, abyśmy darów Jego nie marnowali, abyśmy także umieli odkrywać Jego obecność w naszych doświadczeniach
codziennych - w tych krzyżach [...] chorobach, bezradności - tej związanej z przyszłością, bo razem z nami, tak jak 2000 lat temu w tajemnicy bliskości Maryi jest On - wędruje. Jak przyszedł
do Elżbiety, chociaż jeszcze pod sercem Maryi, to odmienił całkowicie dom i życie rodzinne Zachariasza.
Wierzymy w to ogromnie mocno, że także kiedy Maryja przychodzi i daje nam Jezusa, pomaga nam odkrywać Jego obecność. [...] Ona przynosi nam Jezusa - Nowe Życie. Gdy tylko rozpoznamy i przyjmiemy
to Nowe Życie, poruszą się i nasze serca i nasze życie zacznie się przemieniać. [...] A jakże wielu, od 2000 lat, przemienia swoje życie, kiedy spotyka Jezusa tak jak my dzisiaj - poprzez Maryję,
w takich miejscach jak to - zwanych sanktuariami. [...] Dzisiaj jako ubodzy i pokorni przychodzimy na to uświęcone łaskami miejsce, by prosić o pomoc Bożą i by ją przyjąć. By może do następnego
roku, w tych kolejnych nieznanych czasach, na drogach niepewnych - iść za Chrystusem w poczuciu odkrywania darów, iść za Chrystusem siłą Jego mocy - tej radości, którą dzisiaj nam wlewa w
życiu domowym, rodzinnym i zawodowym, kiedy doświadczamy pokus i trudów codziennego życia”.
Pielgrzymów nie odstraszyła deszczowa pogoda. Do Lip przybyły liczne pielgrzymki m.in. z: Skarlina, Bratiana, Zwiniarza, Kiełpin, Iłowa, Prątnicy, Działdowa, Rumiana, Rybna, Grodziczna, Nowego Miasta
Lubawskiego, Sampławy, Hartowca, Iławy, Koszelew, Jasienia k. Zielonej Góry, Ostródy. Na Mszę św. o godz. 15.00 przybyli licznie kierowcy, gdyż to właśnie w ich intencji sprawowano Eucharystię, po której
nastąpiło uroczyste błogosławieństwo dla użytkowników dróg oraz pokropienie pojazdów. O godz. 16.30 rozpoczęły się Nieszpory, a po nich procesja powrotna do fary, podczas której na rozstajach dróg ks.
kan. Mieczysław Rozmarynowicz - kustosz sanktuarium - udzielał błogosławieństwa figurą Matki Bożej Lipskiej. Wierni, którzy nie uczestniczyli w procesji, wychodzili przed domy, żeby oddać
cześć Maryi. W podróży zarówno pierwszego, jak i drugiego dnia Pani Lipskiej towarzyszyła orkiestra. Po przybyciu do fary o godz. 18.00 odprawiona została Msza św.
Uroczystości odpustowe zakończyły się 3 lipca w farze Eucharystią z udziałem chorych, służby zdrowia i wszystkich opiekujących się chorymi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu