Wakacje odbywają się w trzech turnusach: 2-13 i 15-26 lipca oraz 28 lipca - 8 sierpnia. Na jeden turnus przyjeżdża 50 chorych. Są w bardzo różnym wieku. Większość nie może samodzielnie chodzić.
Różnego rodzaju niepełnosprawność fizyczna pojawiła się u nich najczęściej z trzech powodów: starości, wypadków i porażenia mózgowego. Uczestnicy pochodzą z terenu całej archidiecezji. Na co dzień mieszkają
ze swoimi rodzinami lub w domach pomocy społecznej. Wiele osób we wczasorekolekcjach bierze udział już po raz kolejny. Czas spędzany w Dąbrowicy to okazja nie tylko do efektywnego odpoczynku, ale również
możliwość rozpoznawania na nowo tak bliskiej im tajemnicy krzyża. Tutaj chorzy mogą odkrywać sens swojego cierpienia. Bardzo ważne jest dla nich to, że dzięki spojrzeniu na krzyż oczyma wiary rodzi się
w ich sercach ufność i nadzieja. Cierpienie bowiem nie jest pozbawione sensu - łączenie bólu z cierpieniami Chrystusa sprawia, że wypraszanie innym potrzebnych łask jest czymś realnym. Niepełnosprawni
wraz z opiekunami tradycyjnie w czasie turnusów przeżywają w Dąbrowicy rekolekcje. W tym roku na kanwie encykliki Ecclesia de Eucharistia Jana Pawła II zgłębiają temat Kościół a Eucharystia. W pierwszym
turnusie konferencje głosi ks. Michał Zybała, w drugim - ks. Stanisław Grzesiuk, w trzecim - ks. Łukasz Pyda. „Taka forma spędzania czasu jest bardzo potrzebna osobom niepełnosprawnym”
- uważa ks. Andrzej Sternik, dyrektor Domu Spotkania w Dąbrowicy. „Te wakacyjne spotkania mają ogromne znaczenie dla ich integracji ze środowiskiem oraz pomagają pozbywać się pesymizmu, wzbudzają
nadzieję i podnoszą na duchu” - mówi. Uczestników wczasorekolekcji odwiedzają pasterze archidiecezji: abp Józef Życiński (I turnus), bp Mieczysław Cisło (II turnus) i bp Artur Miziński (III
turnus).
Bardzo ważny dla odpoczywających jest kontakt z troskliwymi i życzliwymi opiekunami - studentami różnych kierunków medycznych, alumnami lubelskiego seminarium duchownego i siostrami zakonnymi.
To dzięki ich pracy niepełnosprawni są pogodni i radośni. Wspólne gry i zabawy stanowią okazję do wzajemnego otwarcia i bliższego poznania się. Na jednym turnusie jest ponad 25 wolontariuszy, a więc jeden
wolontariusz zajmuje się dwoma podopiecznymi. W ciągu trzech turnusów z chorymi pracuje łącznie 70 młodych ludzi. Każdej nocy, na wypadek potrzeby udzielenia nagłej pomocy, odbywają się dyżury. Uczestnicy
czują się bezpiecznie. W tym roku po raz pierwszy mogą korzystać z pomocy masażysty. Wypoczynek i rekolekcje dla chorych i opiekunów są okazją do zaczerpnięcia sił dla ciała i dla ducha. Wszyscy, którzy
w jakikolwiek sposób angażują się w organizowanie i prawidłowy przebieg turnusów, z radością wspominają wspólnie spędzony w Dąbrowicy czas i myślą o kolejnej wizycie w Domu Spotkania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu