Będziemy cierpliwie czekać na odpowiedź, będziemy czekać i wtedy podejmiemy kolejne działania. Nie chcę przesądzać, jaka będzie reakcja polskich władz. Dajemy szansę na reakcję i dopiero później będziemy działać - powiedział Frans Timmermans.
Chcę powiedzieć jasno: z art. 7 możemy skorzystać niezależnie od tego, jaka będzie reakcja na nasze zalecenie dotyczące niezawisłości sądów w Polsce - zaznaczył wiceprzewodniczący KE.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mam nadzieję, że reakcja Polski będzie pozytywna. Będziemy potem zdawać relacje z postępowania. Chcemy, żeby Polska wróciła do dialogu z Komisją Europejską i mam nadzieję, że po przerwie wakacyjnej będziemy mogli wrócić do rozmów i że będzie jakiś postęp w tej sprawie - dodał Timmermans.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans poinformował, że KE wyraża zaniepokojenie zmianami w polskim sądownictwie. KE daje Polsce miesiąc na dokonanie zmian w związku z systemowym zagrożeniem dla rządów prawa.
Frans Timmermans przyznał także, że „niektóre rzeczy w Polsce się zmieniły, natomiast inne nie”. Wyraził zadowolenie z zawetowania przez prezydenta Andrzeja Dudę dwóch ustaw dotyczących sądownictwa. Zwrócił jednak uwagę na to, że inne ustawy zostały podpisane i dlatego - powiedział - „musimy jasno wyrazić nasze zaniepokojenie”.
Reklama
Komisja Europejska omówiła dziś planowane zmiany w sądownictwie w Polsce. Chodzi o podpisaną przez prezydenta ustawę o ustroju sądów powszechnych oraz dwie, które Andrzej Duda zawetował: o Sądzie Najwyższym i KRS.
Środowe posiedzenie kolegium komisarzy jest ostatnim przed wakacyjną przerwą. 28 komisarzy ponownie zbierze się dopiero pod koniec sierpnia, a we wrześniu wróci do regularnych, cotygodniowych spotkań.
Komisja Europejska w ubiegłą środę oznajmiła, że jest bliska uruchomienia artykułu 7. Traktatu o Unii Europejskiej, dopuszczającego sankcje, w związku z planowanymi w Polsce zmianami w sądownictwie. - Znoszą one niezależność sądów i zagrażają rządom prawa w Polsce - oświadczył wówczas Timmermans.