Już po raz drugi Hospicjum św. Tomasza Apostoła w Sosnowcu przygotowało dzień skupienia dla wolontariuszy posługujących osobom chorym terminalnie. Spotkanie odbyło się 22 maja w parafii św. Tomasza Ap.
w Sosnowcu i było okazją do wymiany doświadczeń, podzielenia się swoimi trudnościami, nawiązania nowych znajomości. A sposobności było wiele. Gdyż po konferencji ks. dr. Pawła Sobierajskiego, a przed
Mszą św. znalazła się pierwsza chwila na dzielenie się doświadczeniami. Po Eucharystii organizatorzy ponownie przygotowali czas na wymianę myśli. Dzień skupienia zakończyła Koronka do Miłosierdzia Bożego.
Tegoroczny dzień skupienia, podobnie jak i w ubiegłym roku, poprowadził ks. Paweł Sobierajski, diecezjalny duszpasterz akademicki. Dobrze znany wolontariuszom, gdyż to z jego inicjatywy w okresie
Bożego Narodzenia odbywa się koncert charytatywny na rzecz hospicjum. W tegorocznym wystąpieniu do wspólnot hospicyjnych ks. Paweł wskazał na różnice psychologiczne między kobietą a mężczyzną i wynikającą
z tego różnorodność postaw wolontariuszy w stosunku do swoich podopiecznych. „Mężczyzna najczęściej pragnie cierpieć w samotności, ludzką służbę ogranicza jedynie do konkretnych gestów - dajcie
mi jeść, pozwólcie odpocząć”. Natomiast kobieta w czasie cierpienia potrzebuje obecności drugiej osoby, szczególnie tej, którą kocha. Oczekuje nie tylko przejawów opieki, ale konkretów, takich jak:
dialog, wymiana gestów, spojrzeń. Podsumowując, mężczyzna cierpi sam, kobieta zaś współcierpi lub cierpi dla kogoś - podkreślił ks.
Paweł. Prelegent przypomniał wolontariuszom, że podejście do pacjenta wymaga poznania kolejnych stadiów rozwoju choroby. „Są cztery podstawowe etapy spotkania z chorobą - tłumaczył -
pierwszy etap tzw. szoku. Chory jest oszołomiony, zdezorientowany, często nie może odnaleźć się w tej sytuacji. Na drugim etapie daje upust swojej rozpaczy, cierpieniu. Po nim przychodzi etap odwrotu.
Człowiek chory bardzo często próbuje zaprzeczyć chorobie, zbagatelizować ją. Czwartym jest etap przystosowania, pogodzenie się z chorobą. Ważne jest, by umieć rozpoznać te etapy i potrafić na każdym z
nich pomagać podopiecznym” - podkreślił.
Jak zapewnili organizatorzy, w przyszłym roku odbędzie nie kolejny dzień skupienia, bo chwil na modlitwę i osobistą formację nie można żałować i zaniedbywać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu