Zachęcił chorych by przeżywali swoje życie jako dar i jak pastuszkowie powiedzieli Matce Bożej, że chcą ofiarować się Bogu z całego serca. „Nie uważajcie siebie jedynie za adresatów solidarności charytatywnej, ale czujcie się w pełni uczestnikami życia i misji Kościoła” - wezwał Franciszka i zaznaczył: „Wasza obecność milcząca, ale bardziej wymowna od wielu słów, wasza modlitwa i codzienne ofiarowanie waszych cierpień w jedności z cierpieniami Jezusa ukrzyżowanego dla zbawienia świata, cierpliwa, a nawet radosna akceptacja waszego stanu są bogactwem duchowym, majątkiem dla każdej wspólnoty chrześcijańskiej. Nie wstydźcie się tego, że jesteście cennym skarbem Kościoła”.
„Powierzcie Bogu swój ból, cierpienie, wasze znużenie. Bóg jest Ojcem i nigdy o was nie zapomni” - zapewnił papież chorych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podszedł do chorych na wózkach inwalidzkich, zgromadzonych pod kolumnadą sanktuarium, i idąc wzdłuż ich szeregów udzielał im błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Następnie udzielił błogosławieństwa eucharystycznego wszystkim zgromadzonym.
Uzdrowiony chłopiec
Reklama
W uroczystości kanonizacyjnej wziął 10-letni Lucas Maeda de Olivera z Brazylii, cudownie uzdrowiony za wstawiennictwem dwojga pastuszków z Fatimy. Bawiący się z siostrą sześciolatek wypadł w domu swojego dziadka przez okno z wysokości siedmiu metrów, odnosząc poważny uraz głowy. W związku z tym, że w trakcie wypadku dziecko utraciło część materii mózgowej, zespół medyczny stwierdził, że nawet jeśli poszkodowany przeżyje, to pozostanie w stanie wegetatywnym lub będzie niepełnosprawnym umysłowo do końca życia. Tymczasem w trzy dni po wypadku lekarze stwierdzili, że sześciolatek jest w pełni zdrowy i wypisali go ze szpitala. 2 lutego 2017 r. inny zespół medyczny orzekł, że przypadek należy uznać za niewytłumaczalny z naukowego punktu widzenia. Rodzina uzdrowionego dziecka ujawniła, że w trakcie akcji ratunkowej ojciec sześciolatka przyzywał pomocy Matki Boskiej Fatimskiej oraz błogosławionych: Hiacynty i Franciszka. W nocy po wypadku rodzina chłopca modliła się o zdrowie dla chłopca. W tej samej intencji modliła się również jedna ze wspólnot zakonnych sióstr klauzurowych.
Lucas wraz rodziną podszedł do papieża w procesji z darami i się do Franciszka radośnie przytulił.
Podziękowanie
Na zakończenie Mszy św. głos zabrał ordynariusz diecezji Leiria-Fatima bp António Marto. Dziękując Ojcu Świętemu za kanonizację Franciszka i Hiacynty Marto, wyraził radość z powodu obecności papieża. - Witaj w Fatimie! Jesteś u siebie w domu! - zapewnił hierarcha. Chwalił Boga za przesłanie, jakie przekazał światu w Fatimie za pośrednictwem Maryi i za dzieła Boże, jakie dokonały się w życiu pielgrzymów, przybywających tu przez sto lat: nawrócenia, pojednania, świętość.
Na pamiątkę swej wizyty w Fatimie papież wręczył bp. Marto kielich mszalny.
Przy śpiewie pieśni maryjnej figura Matki Bożej Fatimskiej została, wraz z relikwiami nowych świętych, z powrotem przeniesiona przez żołnierzy do kaplicy Objawień. Tak, jak mają to w zwyczaju pielgrzymi, Franciszek powiewał jej na pożegnanie białą chusteczką, i to samo uczynili niemal wszyscy pielgrzymi. Na zakończenie odśpiewano modlitwę maryjną okresu wielkanocnego „Regina caeli”.
Po obiedzie z biskupami Portugalii w domu rekolekcyjnym pw. Matki Bożej z Góry Karmel papież Franciszek odleci helikopterem do bazy lotniczej w Monte Real, skąd po ceremonii pożegnania uda się w drogę powrotną do Rzymu.