Reklama

Polska

Przewodniczący KEP: prawo nie jest jedynie umownym zbiorem zasad

Prawo nie jest jedynie umownym zbiorem zasad, których źródłem jest państwo czy też ustalenia społeczne, ale jest normą obiektywną, której działanie państwa powinno być podporządkowane – powiedział abp Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP na rozpoczęcie konferencji o koncepcji państwa w nauczaniu Benedykta XVI, która odbywa się w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Eliza Bartkiewicz / BPKEP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy tekst wystąpienia abp. Stanisława Gądeckiego, Metropolity Poznańskiego, Przewodniczącego KEP

Koncepcja państwa w perspektywie nauczania kard. J. Ratzingera/Benedykta XVI

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

90. rocznica urodzin Benedykta XVI stanowi okazję do podjęcia zagadnienia koncepcji państwa w ujęciu emerytowanego Papieża. Koncepcja demokratycznego państwa prawa – zaproponowana przez Josepha Ratzingera – ma cechy uniwersalne, dlatego temat jest dzisiaj ze wszech miar aktualny, nie tylko w odniesieniu do Polski czy Europy.

Kluczowym pojęciem wspomnianej koncepcji jest prawo. Zdaniem Benedykta XVI polityka – definiowana przez nauczanie Kościoła jako roztropna troska o dobro wspólne (Jan Paweł II, Laborem exercens, 20) – ma za swoje główne zadanie służbę prawu i przeciwstawianie się panowaniu niesprawiedliwości. Stąd wszelkie dążenia polityków do osiągnięcia sukcesu są sensowne jedynie wtedy, gdy sukces ten podlega kryterium sprawiedliwości oraz znajomości prawa i woli jego przestrzegania. Historia totalitaryzmów poucza, że oddzielenie władzy od prawa, czy wręcz przeciwstawienie tych dwóch rzeczywistości, jest zawsze wysoce niebezpieczne.

Reklama

Ważnym problemem jest zatem właściwe rozpoznanie prawa. Według emerytowanego Papieża prawo nie jest jedynie umownym zbiorem zasad, których źródłem jest państwo czy też ustalenia społeczne, ale jest ono rzeczywistością fundamentalną – obiektywną normą, której działania państwa winny być podporządkowane. Jest więc sprawą niezwykle istotną poprawne rozeznanie tego, co jest dobre i słuszne, a co jest złe i jako takie nie powinno być traktowane jako prawo.

Rozeznanie to jest stosunkowo łatwe w przypadku zbrodniczych systemów totalitarnych. Dla większości społeczeństwa jest bowiem oczywiste, że popełniający zbrodnie funkcjonariusze tychże reżimów nie służyli prawu, ale ich działania – jawiące się od strony formalnej jako realizacja prawa ustanowionego przez ich zwierzchnią władzę– były w istocie czystym bezprawiem. Inaczej jest jednakże w przypadku państw demokratycznych. Przyzwyczailiśmy się uznawać, że podstawowym kryterium jest tutaj zasada większości: prawem jest to, co za prawo zostało uznane przez większość społeczeństwa, bądź jego reprezentantów. Benedykt XVI zauważa jednak, że kryterium to jest niewystarczające w przypadku prawa odnoszącego się do godności człowieka i człowieczeństwa. Tutaj bowiem każdy odpowiedzialny człowiek musi znaleźć głębszy fundament dla swojej orientacji.

Reklama

Analizując historię prawa Joseph Ratzinger zauważa, że na przestrzeni dziejów zapisy prawne motywowane były na ogół religijnie: najwyższą instancją rozstrzygającą o sprawach międzyludzkich było fundamentalne odniesienie do świata boskiego – ostatecznego gwaranta sprawiedliwości i ładu. Chrześcijaństwo przyniosło w tym względzie podstawową zmianę. Zamiast narzucać społeczeństwu i państwu regulacje prawne wywodzące się z Objawienia, pierwsi teologowie chrześcijańscy włączyli się w nurt filozoficzno-prawny, uznając, że dostęp do prawdziwych źródeł prawa nie jest zarezerwowany jedynie dla ludzi wierzących. W istocie może do nich dotrzeć każdy człowiek. Tymi źródłami są dla niego natura i rozum.

To właśnie w samej naturze oraz w rozumie tkwią fundamentalne zasady, które wskazują podstawowe powinności o charakterze etycznym. Przekonanie takie – przez całe wieki – było oczywistością, czego dowodem jest chociażby Deklaracja Praw Człowieka. W drugiej połowie dwudziestego wieku – zauważa papież-emeryt – zaczęły się jednak w tej materii znaczące zmiany, skutkujące postrzeganiem prawa naturalnego jako nauki specyficznie katolickiej, nie zaś jako idei uniwersalnej. Zdaniem Benedykta XVI jest to spowodowane pozytywistycznym rozdzieleniem bytu i powinności na skutek zawężenia pojęcia rozumu do obszaru nauki i sprowadzenia natury jedynie do funkcjonalności. W ten sposób etos i religia nie znajdują już miejsca w sferze rozumu, co zauważalne jest w szczególny sposób w niektórych tendencjach obecnych w Europie.

Reklama

Stąd papież zauważa: „Rozum pozytywistyczny, który przedstawia się w sposób wyłączny i który nie jest w stanie przyjąć czegokolwiek innego, co nie jest funkcjonalne, upodabnia się do gmachów ze zbrojonego cementu, bez okien, w których sami tworzymy klimat i światło, nie chcemy zaś przyjmować obu tych rzeczy z rozległego świata Bożego. A jednak nie możemy ukrywać, że w takim zbudowanym przez nas świecie będziemy czerpać potajemnie również z „zasobów” Bożych, które przetworzymy w nasze wytwory. Trzeba na nowo otworzyć szeroko okna, winniśmy na nowo ujrzeć rozległość świata, niebo i ziemię, oraz nauczyć się korzystać z tego wszystkiego w sposób sprawiedliwy” (Benedykt XVI, Serce rozumne. Refleksje na temat podstaw prawa. Przemówienie w Bundestagu, 22.09.2011).

Człowiek wiary w obiektywnym rozumie, który przejawia się w naturze, dostrzega działanie Rozumu stwórczego. To na bazie przekonania o istnieniu Stwórcy – jakże zakorzenionego w dziedzictwie kulturowym Europy – zrodziły się podstawowe idee, które winny stać u podstaw zdrowego państwa: prawa człowieka, równość wszystkich wobec prawa, nienaruszalność ludzkiej godności, świadomość odpowiedzialności człowieka za działanie. Pomijanie tych ważnych spraw byłoby „amputowaniem naszej kultury w swej integralności i pozbawiłoby ją całokształtu” (tamże).

Wyrażam nadzieję, że dzisiejsza konferencja przyczyni się do wydobycia na światło dzienne tych odkrywczych myśli Josepha Ratzingera – jakże istotnych w dzisiejszej dobie kryzysu kulturowego.

Warszawa, 19 kwietnia 2017 roku

2017-04-19 11:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dekada abp. Gądeckiego

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 18-19

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Bożena Sztajner/Niedziela

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

Był twarzą Kościoła polskiego w trudnych czasach, znaczonymi kryzysami wewnątrz jego wspólnoty, pandemią i wojną na Ukrainie. Swemu następcy pozostawia wysoko postawioną poprzeczkę.

Nie pomylę się, jeżeli postawię tezę, że abp Stanisław Gądecki w ostatnich 10 latach był drugą, po papieżu Franciszku, osobą pod względem liczby przywołań w Niedzieli, a może nawet szerzej – we wszystkich katolickich publikatorach. To, oczywiście, z tego powodu, że z racji pełnionej funkcji był „głosem Kościoła w Polsce”. Kiedy piszę te słowa, arcybiskup z Poznania kończy swoją drugą i ostatnią kadencję przewodniczącego polskiego episkopatu, co jest sposobnym i dobrym czasem do podziękowań i podsumowań.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura odgrzewa stare postępowania. Ziobro: Bodnar wymyślił 200 politycznych spraw

2025-01-14 17:22

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

Adam Bodnar

Prokuratura Krajowa

polityczne sprawy

postępowania

PAP

Konferencja prasowa w Prokuraturze Krajowej

Konferencja prasowa w Prokuraturze Krajowej

Szef MS Adam Bodnar oskarża dziś z pozycji siły i przemocy; wymyślił 200 politycznych spraw, ale jutro sam stanie przed sądem - podkreślił b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do raportu z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023.

"Wielokrotny przestępca A. Bodnar, który regularnie łamie prawo i dopuszcza się licznych nadużyć, chce dziś udawać sprawiedliwego. Koń by się uśmiał! I to wcale nie chodzi o tego, który skakał pod Sejmem. Dziś Bodnar oskarża z pozycji siły i przemocy. Wymyślił 200 politycznych spraw, ale jutro sam stanie przed sądem. Poniżej kilka przykładów kluczowych działań związanych z instrumentalnym i przestępczym podporządkowaniem wymiaru sprawiedliwości przez A. Bodnara – wszystko to popełniane w interesie partii rządzącej i dla jego własnej kariery" - napisał Ziobro na platformie X.
CZYTAJ DALEJ

Zełenski: Ukraina w UE i NATO to wzrost znaczenia geopolitycznego Europy

2025-01-15 16:14

[ TEMATY ]

Warszawa

Ukraina

NATO

Wołodymyr Zełenski

UE

PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Donald Tusk

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Donald Tusk

Im szybciej Ukraina stanie się członkiem UE i wejdzie do NATO, tym szybciej Europa zdobędzie znaczenie geopolityczne, którego bardzo potrzebuje - powiedział w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po spotkaniu w Warszawie z premierem Donaldem Tuskiem.

Przebywający z wizytą w Polsce Zełenski, mówiąc o akcesji Ukrainy do UE, ocenił, że należy działać efektywnie i skutecznie w kwestii otwarcia klastrów negocjacyjnych. Na wspólnej konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem, ukraiński przywódca podkreślił, że chodzi nie tylko o dyplomację i gospodarkę, a jest to przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję