Reklama

Kościół

Paulini na Jasnej Górze i na całym świecie mają dziś swoje święto

Jest człowiekiem, którego sposób życia pokazuje, że pełną nadzieję złożył w Bogu, nie w drugim człowieku, nie w posiadaniu, nie w komforcie i bezpieczeństwie swego życia czy spełnionych ambicjach - mówią paulini o swoim duchowym ojcu, patronie zakonu. Dziś zakonnicy, na Jasnej Górze i we wszystkich klasztorach na świecie, przeżywają uroczystość ku czci św. Pawła Pierwszego Pustelnika, żyjącego w Egipcie na przełomie III i IV w. Od ponad 700 lat naśladują go w życiu kontemplacyjnym, „pustyni serca” i klasztornej klauzury. Od jego imienia pochodzi nazwa wspólnoty - Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Paulini

św. Paweł Pierwszy Pustelnik

news.jasnagora.pl

Paulini świętują na Jasnej Górze

Paulini świętują na Jasnej Górze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasie Mszy św. wspólnotowej paulini jasnogórscy ponowili śluby zakonne. To umocnienie w trwaniu przy Bogu w duchu pokory, ubóstwa, czystości i oddania. Mszy św. przewodniczył i kazanie wygłosił przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski. Duchowego ojca Zakonu Paulinów, uznawanego w chrześcijaństwie za pierwszego pustelnika, św. Pawła z Teb nazwał człowiekiem nadziei. Uwrażliwiał, że powodów erozji ludzkiej duszy i życia, należy upatrywać w braku żywej relacji z Chrystusem.

Reklama

Ojciec Pacholski przypomniał, że Paweł z Teb w czasie prześladowań chrześcijan za cesarza Decjusza „ufny w miłość Chrystusa i Bożą pomoc wyruszył na pustynię, by ocalić wiarę”, bo nie bał się śmierci, ale jedynie zdrady. - Dlatego przyjął cywilną śmierć, by dosłownie „umrzeć dla świata i żyć dla Boga”. W tym postanowieniu i jego wypełnieniu stał się prawdziwym „pielgrzymem nadziei” - mówił paulin. Zwrócił uwagę, że papież Franciszek, dostrzega nadzieję w niezmiennej i całkowicie darmowej miłości Boga do człowieka, że między miłością a nadzieją istnieje nierozerwalny związek. O. Pacholski wyjaśnił, że choć „każdy człowiek może sprawić zawód i wiele sytuacji życiowych jest zawodnych”, to Bóg, który umiłował nas i odkupił drogocenną krwią Chrystusa, nie zawodzi”. Gdy jako fundament naszej egzystencji przyjmiemy obietnicę życia wiecznego wynikającą z Bożej miłości, to wówczas - jak wyjaśnia dalej przeor - pozostaniemy niezachwiani i stabilni „w nadziei, która zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5, 1-2.5).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem paulina, taka właśnie nadzieja, wynikająca z darmowej i nieodwołalnej miłości Boga znalazła podatny grunt w osobie Pawła z Teb. Dzięki niej nic nie zdołało go odłączyć od miłości Boga; ani jak pisze św. Paweł do Rzymian: „utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz. We wszystkim odniósł zwycięstwo, dzięki Temu, który go umiłował” (Rz 8, 35 - 39).

Reklama

Jasnogórski przeor, przywołując długoletnie życie św. Pawła, który na pustyni, w samotności przeżył aż 90 lat, wskazał też, że nadzieja związana jest również ze sprawnością moralną, jaką jest cierpliwość, zdolność do znoszenia cierpień, trudu codzienności. Podkreślił, że takie życie jest możliwe, kiedy, tak jak to było w przypadku egipskiego pustelnika, „serce, myśli, pragnienia i oczekiwania wypełni Chrystus, którego miłości się doświadcza”. Zakonnik przypomniał, że tak jak uczył św. Jan w swoim Pierwszym Liście, że nie może miłować Boga (którego nie widzi), ten, kto nie miłuje brata, którego widzi. Tę zasadę życia prawdziwie chrześcijańskiego wcielał patron paulinów, udowodnił swoją miłość zarówno do Stwórcy, jak i stworzenia. O. Pacholski przypominając epizod z życia Pawła, kiedy u schyłku życia, Bóg przyprowadził do niego innego pustelnika, Antoniego, ten z utęsknieniem oczekiwał obiecanego mu towarzysza. - I przyjął go z niezwykłą otwartością, jakiej trudno po ludzku spodziewać się po kimś, kto przez tyle lat żył samotnie. Nie zaskoczyłaby nas, w perspektywie tego spotkania, nieufność, podejrzliwość i lęk ze strony Pawła. Tymczasem on się nie przestraszył i nie zamknął na brata. Przeciwnie! Gościnność, wszechstronna ciekawość życia oraz troska o świat i ludzi (jakie opisane zostały w dialogu pomiędzy starcami) dobitnie wskazują na to, że jego samotne życie pozostawało życiem „dla innych” - mówił paulin. Wskazał, że „źródłem każdej autentycznej, dojrzałej i ubogacającej relacji jest Bóg. Bez niej, wcześniej czy później wszyscy zaczynamy w drugich szukać siebie, potwierdzenia jedynie własnej wartości, źle pojmowanego samorozwoju”.

Przeor Jasnej Góry podkreślił, że „nie życie samotne czy pośród innych jest niszczące i szkodliwe, ale takie, w którym nie ma żywej relacji z Chrystusem. W tym braku trzeba szukać powodów erozji ludzkiej duszy i życia”.

- To przekonanie powinno w nas rodzić poważne zobowiązanie moralne: moje życie, żeby było udane, spełnione, pełne radości i pokoju, mimo upływu lat i słabnących sił, by nie utraciło swojego ostatecznego celu - musi być życiem zakorzenionym w Bogu. Bo nie może kochać Boga (być w Nim zakorzenionym) ktoś, kto nie miłuje brata, którego codziennie widzi. I dostrzega jego realne potrzeby. Nie kocha Chrystusa ten, kto ma za nic wrażliwość drugiego. Jego lub jej cierpienie i osamotnienie. Kto znęca się w słowach i gestach nad słabszymi od siebie - wskazywał o. Pacholski.

Reklama

Zachęcał, by nie bać się być ewangelicznym „nepios” - niemowlęciem, czyli żyć schronionym w Bożej łasce jak dziecko żyje w ramionach rodziców, by żyć jak św. Paweł w całkowitym zaufaniu i zwierzeniu Bogu. - Nie przekonamy się nigdy, że to wspaniały styl życia, jeśli nie będziemy krzyżować naszych światowych namiętności i pożądań. Jeśli nie będziemy mieli Ducha Jezusa Chrystusa i Jego Matki. Niech nam dzisiaj w tym pomoże odnowienie naszych zakonnych przyrzeczeń, które miłosierny Chrystus będzie w nas wypełniał, jeśli Mu na to pozwolimy. Niech nas wszystkich wspiera św. Paweł Pierwszy Pustelnik - powiedział o. Samuel Pacholski.

Dziś w swoje święto patronalne paulini również ponowili śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.

Anachoreta z Egiptu jest ojcem duchowym, patriarchą zakonu i ideałem dla każdego paulina. Od jego imienia wywodzi się potoczna nazwa paulinów, czyli Zakonu Św. Pawła Pierwszego Pustelnika. Św. Paweł z Teb jest pierwszym pustelnikiem chrześcijańskim uznanym za świętego przez kościół katolicki, prawosławny i kościoły wschodnie. Urodził się w Tebach ok. 230 r. w zamożnej rodzinie chrześcijańskiej. Po śmierci rodziców odziedziczył spory majątek. Prześladowania chrześcijan za rządów cesarza Decjusza dotknęły również i jego. Gdy w ręce prześladowców chciał wydać go chciwy szwagier, Paweł znalazł schronienie na pustyni, nieopodal Morza Czerwonego. Prześladowania ustały, ale Paweł wybrał jednak samotne życie na pustyni. Przeżył tam 90 lat, wśród umartwień i postów, na modlitwie i oddaniu Bogu. Paulini w jednym z hymnów „pawełkowych” tak o nim śpiewają: „Odbiegł od wygód tego świata, Wyzbył się już miękkich szat, Z liści palm odzienie splata, Owoc ich pożywa rad".

Zdaniem zakonników jego życie odzwierciedla „paradoks świętości”. Był tym, kim był głównie przez to czego w nim nie było, z czego miał odwagę zrezygnować. To jego świadectwo życia sam na sam z Bogiem, kiedy nie pozwolił, by świat go pochłonął, ale modlitwą ten świat uzdrawiał, stało się potężną inspiracją dla rzeszy chrześcijan i dziś jest dla jego duchowych synów - paulinów.

2025-01-15 16:33

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Paulini – mnisi wsłuchani w mowę krzyża

W głębi duchowości paulińskiej i w życiu każdego mnicha ukryta jest tajemnica krzyża. „Mądrość krzyża” obrał dla jednoczonych przez siebie pustelników naddunajskich bł. Euzebiusz z Ostrzyhomia, uznawany za założyciela Zakonu Paulinów. Odtąd przypomina ona paulinom o naśladowaniu Chrystusa, bezwarunkowym pójściu za ogołoconym Mistrzem, który jest posłuszny aż do śmierci krzyżowej. A Jasnogórski Wizerunek Maryi Prowadzącej do Chrystusa z bolesnymi rysami na twarzy przypomina, że była Ona pierwszą, która do końca trwała przy Synu.

Pierwotna nazwa wspólnoty paulinów, która w XIII w. powstała na Węgrzech brzmiała „Bracia Świętego Krzyża”. Wyrosła ona w XIII w. z ducha średniowiecznej mistyki krzyża, która streszczała się w pragnieniu św. Bernarda z Clairvaux, aby „Memoria passionis Christi” przeniknęła całą ludzką egzystencję i zmuszała do odpowiedzi życiem na Ukrzyżowaną Miłość. Pierwszy pauliński klasztor na Węgrzech otrzymał znamienny programowy tytuł - św. Krzyża.
CZYTAJ DALEJ

PILNE! Opat tyniecki podał się do dymisji

2025-04-10 10:46

[ TEMATY ]

dymisja

benedyktyni

opat tyniecki

opactwotynieckie.pl

Nagła zmiana na stanowisku opata tynieckiego. Taka informacja pojawiła się w mediach społecznościowych Opactwa Benedyktynów w Tyńcu .

Podziel się cytatem - czytamy w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Duda: z wielkiej straty narodziła się wspólnota

2025-04-10 20:35

[ TEMATY ]

Warszawa

Prezydent Andrzej Duda

PAP/Leszek Szymański

Katastrofa pod Smoleńskiem odebrała Polsce 96 wybitnych rodaków, a jednak z tej wielkiej straty narodziła się wspólnota - powiedział w orędziu prezydent Andrzej Duda. Dodał, że 15 lat temu "wiele osób podjęło decyzję o zaangażowaniu się w sprawy publiczne".

"Katastrofa (...) odebrała Polsce 96 wybitnych rodaków, a jednak z tej wielkiej straty narodziła się wspólnota. W tamtych pamiętnych dniach wiele osób podjęło decyzję o zaangażowaniu się w sprawy publiczne. Powstały oddolne inicjatywy społeczne i płaszczyzny współpracy na rzecz dobra wspólnego" - oświadczył Duda.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję